Jestem 4-latkiem. Jestem czarny. Prawie całe dnie spędzam na łąkach z rodziną i przyjaciółmi. Za niedługo będę pod opieką innych ludzi, dla których uczę się nowych rzeczy... ;)

Jestem 4-latkiem. Jestem czarny. Prawie całe dnie spędzam na łąkach z rodziną i przyjaciółmi. Za niedługo będę pod opieką innych ludzi, dla których uczę się nowych rzeczy... ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jestem policjantem, który nie uznaje kompromisów. Mam problem z alkoholem... Dość poważny problem. Moje metody pracy są dość niekonwencjonalne i nie każdemu to się podoba. Mam młodszą siostrę z zespołem Downa. Matka zmarła na raka, z ojcem nie mam zbyt dobrego kontaktu. Moje nazwisko nie ma nic wspólnego z angielskim słowem dziura jak niektórzy sądzą...

Jestem policjantem, który nie uznaje kompromisów. Mam problem z alkoholem... Dość poważny problem. Moje metody pracy są dość niekonwencjonalne i nie każdemu to się podoba. Mam młodszą siostrę z zespołem Downa. Matka zmarła na raka, z ojcem nie mam zbyt dobrego kontaktu. Moje nazwisko nie ma nic wspólnego z angielskim słowem dziura jak niektórzy sądzą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Kiedyś byłem pasterzem, chociaż ojciec chciał, abym został księdzem. Teologia nie interesowała mnie; miałem jedno marzenie: podróżowanie. Spełniłem nie tylko to pragnienie- znalazłem miłość, zrozumiałem sens życia, samego siebie, a to wszystko dzięki Alchemikowi i pustyni.

Kiedyś byłem pasterzem, chociaż ojciec chciał, abym został księdzem. Teologia nie interesowała mnie; miałem jedno marzenie: podróżowanie. Spełniłem nie tylko to pragnienie- znalazłem miłość, zrozumiałem sens życia, samego siebie, a to wszystko dzięki Alchemikowi i pustyni.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Doktor/ John Watson? :)

Doktor/ John Watson? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Skoro nikt nie ma ochoty, to wrzucę coś prostego:

Opisuję historię mojego przyjaciela z którym mieszkałem przed ślubem. Często towarzyszę mu w pracy. Sam leczę ludzi, kiedyś na wojnie, dziś w cywilu.

Skoro nikt nie ma ochoty, to wrzucę coś prostego:

Opisuję historię mojego przyjaciela z którym mieszkałem przed ślubem. Często towarzyszę mu w pracy. Sam leczę ludzi, kiedyś na wojnie, dziś w cywilu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Oddaję.

Oddaję.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jestem pozytywnie nastawioną dziewczyną z małego miasteczka, lubiącą kolorowe ubrania i rajstopy w paski.

Jestem pozytywnie nastawioną dziewczyną z małego miasteczka, lubiącą kolorowe ubrania i rajstopy w paski.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dobra, a więc ja:

Jestem zwykłą nastolatką, której jednak życie jest podporządkowane śmiertelnej chorobie. Razem z moim chłopakiem, który stracił nogę, i naszym niewidomym przyjacielem staramy się tym nie załamywać. Lubimy grać w gry i czytać książki. Moja ulubiona to ,,Cios udręki". Pewnego razu wybrałam się do Amsterdamu na spotkanie z moim ulubionym pisarzem, który jednak zawiódł moje oczekiwania.

Dobra, a więc ja:

Jestem zwykłą nastolatką, której jednak życie jest podporządkowane śmiertelnej chorobie. Razem z moim chłopakiem, który stracił nogę, i naszym niewidomym przyjacielem staramy się tym nie załamywać. Lubimy grać w gry i czytać książki. Moja ulubiona to ,,Cios udręki". Pewnego razu wybrałam się do Amsterdamu na spotkanie z moim ulubionym pisarzem, który...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Mam lat blisko 40, wyglądam na blisko 30, wyobrażam sobie, że mam 20, a zachowuję się jakbym miał niecałe 10. W wolnych chwilach jem, piję, śpiewam i podróżuję z przyjacielem.

Mam lat blisko 40, wyglądam na blisko 30, wyobrażam sobie, że mam 20, a zachowuję się jakbym miał niecałe 10. W wolnych chwilach jem, piję, śpiewam i podróżuję z przyjacielem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Po śmierci rodziców zostałem oddany pod opiekę pastora i jego żony. To byli dobrzy ludzie, ale kazali mi, wiejskiemu chłopakowi, porządnie się myć (nawet za uszami) i studiować Biblię (kiedy ja chciałem pobiegać z kolegami po polach). Więc uciekłem i razem z dwójką kolegów, przebraliśmy się za Trzech Króli i poszliśmy kolędować po całych Łużycach (działo się to bowiem między Nowym Rokiem a Świętem Trzech Króli). Pewnej nocy przyśnił mi się bardzo realistyczny sen. Sen, który wzywał mnie do młyna na Koźlim Brodzie, więc opuściłem mych towarzyszy i się tam udałem. Okazało się, że ten młyn to nietypowe miejsce, a nawet pewnego rodzaju szkoła... Szkoda tylko, że młynarz najwyraźniej zabił mojego jedynego prawdziwego przyjaciela, żeby samemu nie umrzeć...

Po śmierci rodziców zostałem oddany pod opiekę pastora i jego żony. To byli dobrzy ludzie, ale kazali mi, wiejskiemu chłopakowi, porządnie się myć (nawet za uszami) i studiować Biblię (kiedy ja chciałem pobiegać z kolegami po polach). Więc uciekłem i razem z dwójką kolegów, przebraliśmy się za Trzech Króli i poszliśmy kolędować po całych Łużycach (działo się to bowiem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej