forum Oficjalne Aktualności
Przewodnik po rodzajach moli książkowych
Wszyscy wiemy, jak zatroszczyć się o mola książkowego – wystarczy dać mu wygodny fotel, dużo książek i jedzenie, które można jeść, nie patrząc. Ale czy wszystkie mole książkowe są takie same, czy też można wyróżnić wśród nich jakieś podgatunki? Oto krótka lista cech pozwalających rozpoznać, z jakim typem mola książkowego masz do czynienia, a nawet… na jakiego patrzysz w lustrze!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [47]
Snob na 100%:) No, może 90, bo nie przeczytałam igrzysk śmierci....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJestem krzyżówką - snob, oczekujący, domieszka fana piszącego, szczególnie ostatnio(ktoś przegiął z połączeniem Harry- Draco....) i dodatek wszystkożernego... Tak właśnie... Ale zestawienie interesujące, nie powiem ;D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wygląda na to, że jestem wszystkożernym, piszącym, prawdziwie wyznającym, prozopochłąniającym, wiecznie oczekującym antysnobistycznym typem mola książkowego. Jestem książkową molo-hybrydą! Eh... Muszę przyznać, że jestem z siebie całkiem dumna. :)
No, to idę czytać. Herbata stygnie.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Mogę Cię zapewnić, że lubię, może nie wszystko, ale wiele i nie musi Cię to zadowalać... Ale mnie? Jak najbardziej. Jest mi z tym całkiem przytulnie :)
A w powyższym cytacie jest mowa o ludziach, a ludzie to jednak nie książki.
Istnieje "Duma i uprzedzenie" w wersji z zombie? <radosny błysk w oczach>
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Duma i uprzedzenie i zombi
Znalazłam kiedyś w koszach wyprzedażowych, ale nie odważyłam się kupić :D
Mój brat kiedyś sobie ze mnie zażartował i kupił mi coś takiego. Przyznam się że przeczytałam i nawet się śmiałam, nie wiem czy w odpowiednich momentach czy po prostu z bezsensu sytuacji. Ale generalnie nie polecam, książka jest tak naprawdę przepisana, a niektóre fragmenty zamienione lub poprawione.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Oj znalazłoby się jeszcze pare tych typów.
Na przykład siebie wrzuciłabym w Chomika:
Kupuje/wypożycza wiele książek które ma ochotę przeczytać, często są to kontynuacje poprzednich, niekiedy po prostu chęć sięgnięcia po inne dzieło ostatnio przeczytanego autora. Ilość książek zaczyna się zmieniać w małe (albo duże!) stosy oczekujące na przeczytanie. Brak czasu, a raczej za...
Coś w tym jest. Sama cierpię nadmiar literatury do przeczytania i brak czasu by to zrobić. A może wystarczyłoby się nauczyć robić kilkanaście rzeczy na raz? A najlepiej czytać kilka książek? Ale to i tak sie nie uda,bo ręce dwie i jak tu przewracać strony :P
Osobiście była bym chomikiem wzystkożernym :D
Ha! Ja zawsze czytam parę książek na raz bo nie przeszkadza mi to w niczym. Nie mylą się to po co zwlekać? Mimo to dalej za mało czasu!
Stąd też często nie rozumiem argumentu niektórych znajomych "jak można czytać ciągle jak jest wiele innych rzeczy do zrobienia?" - no i proszę, jednak się da :)
"jak można czytać ciągle jak jest wiele innych rzeczy do zrobienia?"
Można też czytać...i czytać. :)
Tak wiele książek, tak mało czasu.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto