forum Oficjalne Aktualności
E-booki w Polsce
Każdego miesiąca średnio 87% bestsellerów ukazuje się w Polsce w wersji elektronicznej. Czy oznacza to, że e-booki stają się coraz popularniejsze wśród polskich czytelników? Na jakich czytnikach czytamy i po jakie e-booki sięgamy najczęściej?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [61]
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Czytniki e-booków to jeden z najfajniejszych wynalazków i wyjątkowo udany gadżet. Wśród setek ogłupiających i nieprzydatnych do życia zabawek, czytniki wniosły coś pożytecznego, nową jakość i wygodę. Jeśli ktoś czyta jedynie klasyki w pięknej oprawie, to może twierdzić, że czytniki są zbędne. Gorzej z pozycjami, których nie znajdziemy w bibliotece a są jednorazową rozrywką,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPopieram AMisz! Nie mam bardziej kochanego przedmiotu niż mój Kindle! Zbieram w ten sposób bibliotekę doskonałą! I już tłumaczę dlaczego. Kocham książki papierowe! Czytam na czytniku wszystkie książki, które wzbudzą moje zainteresowanie, a do księgarni udaję się tylko po te najlepsze! W ten sposób z niemałym zachwytem będę zerkała na swoje regały wypełnione moimi ulubionymi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ebook wypacza słowo pisane. Czyta się potok słów a nie książkę. [Tak, miałem styczność].
To trzeba kupować legalne e-booki, tam formatowanie tekstu jest zachowane i wtedy nie istnieje coś takiego jak "potok słów"
mój Kindel właśnie do mnie idzie - już nie mogę się doczekać lekkiej torebki, bo nie będę w niej tachała opasłego tomiska, i lekkiej walizki wakacyjnej, bo ten tuzin książek, które ze sobą wożę na wyjazdy dłuższe będzie się mieścił w małym urządzeniu - książka papierowa zawsze pozostanie na pierwszym miejscu, ale poręczność i użyteczność w tym wypadku wygrywa :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ebook wypacza słowo pisane. Czyta się potok słów a nie książkę. [Tak, miałem styczność].
A możesz rozwinąć wypowiedź? Dlaczego wypacza? I czym się czytanie "zwykłej" książki (zwanej również przez niektórych analogiem ;) różni od czytania na czytniku?
Ebook wypacza słowo pisane. Czyta się potok słów a nie książkę. [Tak, miałem styczność].
Dziwne podejście. No cóż...
Nie zamieniłabym mojego Kindla na żaden stos zakurzonych książek. Podczas przeprowadzki zastanawiałam się co z robić z tymi 2 tys. tomów, które mi się nazbierały przez te wszystkie lata życia. Ich przeniesienie kosztowało mnie sporo pieniędzy, bo...
Osobiście czytnika nie posiadam, ale ma go mój chłopak, więc często korzystam. Ale nigdy nie wyrzekłabym się tradycyjnych książek a rzecz czytnika. Używam go do czytania książek, które ciężko dostać w bibliotece w wersji papierowej. Wygodna rzecz, ale w życiu nie zamieniłabym moich kurzących się półek z książkami na czytnik. Kiedy czytam ebooka, strasznie mi brakuje...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto