forum Oficjalne Aktualności
Sława się skończy, literatura pozostanie – rozmowa z Jakubem Małeckim
Pisząc o karierze pisarskiej Kuby Małeckiego, zwykle wskazuje się na to, że kiedyś uprawiał fantastykę, ale komercyjny sukces osiągnął dopiero wtedy, gdy przerzucił się na szeroko rozumiany obyczaj. Ale wystarczy tylko jedna, choćby krótka rozmowa z Kubą i od razu staje się jasne, że nie była to cyniczna decyzja, ale szczera potrzeba ducha. I serca. Rozmawialiśmy z autorem tuż przed premierą „Horyzontu”.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [23]
Nie wiem co dokładnie miał na myśli autor tego wywiadu, ale zainspirował mnie do wypowiedzenia mojego własnego zdania.
Otóż mam wrażenie, że książki Pana Małeckiego mogą się cieszyć większą popularnością wśród kobiet (i mężczyzn, którym podobają się bardziej inni mężczyźni, raczej niż kobiety) z racji tego, że ma dobrą prezencję, jako mężczyzna.
Wywiady filmowe, albo z...
Twórczość Pana Jakuba Małeckiego to moje odkrycie tego roku. Odnajduję w niej cząstkę siebie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBARTEK - i już jest luzacko i swojacko. Nie interesuję się Sparksem, ale zawsze z ciekawością czytam co Jakub Małecki ma do powiedzenia w książkach i wywiadach. Coś ze mną nie tak?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMiałam przyjemność być na dwóch spotkaniach autorskich z panem Małeckim i oprócz tego, że pisze cudowne książki, to jest też bardzo inteligentnym i skromnym człowiekiem. Słuchanie rozmów z nim to była przyjemność. A wywiad faktycznie, niezbyt udany ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodobno nie powinno się sądzić książki po okładce, ale skoro już tak głupio się ten wywiad zaczyna, to pociągnę w ten deseń: bardziej bym się interesowała Pasierskim, gdybym była taką czytelniczką.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOdsłuchałam "Rdzę" i zostałam zachęcona do prozy Jakuba Małeckiego. Wypowiedzi jego utwierdziły mnie w chęci poznania innych jego książek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak można tak prostacko formuować pytania i to jeszcze publikować bez korekty?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPoczątek zapowiadał trochę literackiego "pudelka", ale potem wywiad zrobił się ciekawy ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Najgorsze z całego wywiadu jest chyba to pytanie:
Nie myśląc o tym, jakie są konsekwencje? Czy idę z tym pytaniem za daleko?
Bezczelna zaczepka. "No jak to, koleś, nie myślisz nad tym co robisz?".
Nie lubię takiego przemądrzalstwa i ludzi, którzy nim wymachują. Od razu robię w tył zwrot i nie odczuwam bym miał na tym coś stracić.
mnie rozłożyło na łopatki to:
"Nie, historyjka miała jedynie wymiar anegdotyczny. A może dla ciebie ma znaczenie?"
kompletne odwrócenie kota ogonem i w ogóle jaka "historyjka"? i w ogóle śmieszny ton, sugerujący może, że ktoś tu komuś zazdrości... :)))
O rany, masz rację. To też jest mocno kwaśny fragment.
Jeszcze tylko przychodzi mi na myśl, że może jakby to widzieć i słyszeć wtedy odbiór byłby inny. Gesty i intonacja mogłyby nadać wywiadowi inny wydźwięk, bo suchy tekst ujawnia jakby zaczepki i kpiny :).
ale ani nie widzimy ani nie słyszymy - może i dobrze ;)
jedyny plus dla mnie taki, że na pewno po coś Małeckiego sięgnę.