Dodałabym "Podmorską wyspę", powieść Isabel Allende o Haiti, ukazującą m.in. tło powstania niewolników i losy kobiet:
Podmorska wyspa [bookLink]96704|Podmorska wyspa [/bookLink]
oraz "Ptaka dobrego Boga" absurdalną powieść Jamesa McBride'a
Ptak dobrego Boga [bookLink]273602|Ptak dobrego Boga [/bookLink]

Dodałabym "Podmorską wyspę", powieść Isabel Allende o Haiti, ukazującą m.in. tło powstania niewolników i losy kobiet:
Podmorska wyspa [bookLink]96704|Podmorska wyspa [/bookLink]
oraz "Ptaka dobrego Boga" absurdalną powieść Jamesa McBride'a
Ptak dobrego Boga [bookLink]273602|Ptak dobrego Boga [/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Europejczycy przyczyniają się do trwania niewolnictwa w wydatny sposób. Kto kupuje produkty made in China itp., może być prawie pewien, że aby biały Pan mógł coś nabyć za relatywnie niską cenę jakiś żółty niewolnik musiał batem ekonomii zostać przymuszony do pracy. Czyż niewolnikiem nie będzie ten, na którego działa presja ekonomiczna niedająca żadnych realnych alternatyw czy ścieżek rozwoju, a jedynie śmierć - w razie nieposłuszeństwa?

!!!Attention, Achtung, Внимание, Warning - potencjalnych oburzonych poniższym komentarzem będę prosił aby jednak przeczytali cały tekst to może jego wydźwięk zabrzmi inaczej i marsowy wyraz twarzy ustąpi zrozumieniu - dziękuję za uwagę!!! Bliska mi jest koncepcja intelektualno-moralna niewolnictwa zaproponowana przez Stagirytę pisze on: "niewolnik ma tylko taki związek z rozumem, że spostrzega go u innych, ale sam go nie posiada", " niewolnik ma rozum, ale nie posiada w ogóle bouleutikón(czyli coś co nazwać można rozmyślaniem)" oczywiście nie chodzi o brak rozumu jako takiego (bo przecież rozum jest specyficzną potencjalnością) chodzi raczej o rozwinięcie tegoż, czyli odróżnianie praxis od theorie bądź cnoty od umiejętności. Aby uzmysłowić: w jednym z pierwszych listów do Lucyliusza Seneka mówi, że biednym jest nie ten kto ma nie wiele lecz ten co w ciąż pożąda więcej taki człowiek pożądając, i pożądając więcej, i więcej gubi się w tym co jest celem a tym co jest tylko do niego środkiem, być może gospodarność (czyli cel, cnota), która objawia się m.in. bogactwem została zmarginalizowana na rzecz zdobywania bogactwa taki człowiek jest niewolnikiem - nie wie czym jest cnota(co jest godne i wartościowe) a co tylko jest środkiem do niej (i często bierze środek za cel). Co więcej w Polityce Stagiryta podaje dosadniejszą definicję niewolnika jest nim ten, kto jest zależny ekonomicznie od innego, nie posiada rozumu a tylko widzi go u innych i znajduje się ekstraordynaryjnych stosunkach zależności dalece wykraczające poza te zawarte w prawie natury i/lub (co się wiąże z warunkiem drugim) posiada niezwykle ubogą kondycję moralną. Czyż w świetle myśli Arystotelesa zdecydowana większość ludzi współczesnych nie przynależy przypadkiem do stanu niewolniczego(np. ci pracujący w korporacji, ludzie uzależnieni od państwa etc.)? Niewolnictwo to nie jest coś nagannego to element prawa natury; takie są prawidła życia: są ci, którzy są zależni i ci, którzy nie są zależni; są ci, którzy służą i ci, którym się służy. Drażnić może jedynie to, że niewolnikiem może stać się osoba wolna nawet nie z własnej winy. Czyż nie jest bowiem niesprawiedliwością gdy 10 miernot z bronią pokona jednego wolnego nie dając mu szansy na obronę? I na koniec muszę uściślić - a ze 100 lat temu nie byłoby to potrzebne - fakt, że nie ganię niewolnictwa nie oznacza, że popieram gwałcenie dzieci czy kobiet w lupanarach albo katowanie robotników przymusowych bo to jest temat dotyczący prawa natury i pewnej ilości szacunku dla człowieka.

Europejczycy przyczyniają się do trwania niewolnictwa w wydatny sposób. Kto kupuje produkty made in China itp., może być prawie pewien, że aby biały Pan mógł coś nabyć za relatywnie niską cenę jakiś żółty niewolnik musiał batem ekonomii zostać przymuszony do pracy. Czyż niewolnikiem nie będzie ten, na którego działa presja ekonomiczna niedająca żadnych realnych alternatyw...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zestawienie robi wrażenie, ale wyłącznie w kontekście historycznym. W niczym nie umniejszając dramatu sporej części ludzkości kilkaset lat temu, musimy zauważać również współczesne formy niewolnictwa - wyżej wspomniano już o de facto niewolniczej pracy, w tym również kilkuletnich dzieci, w wielu krajach azjatyckich. Dramatyczna jest też sytuacja dzieci i kobiet, którymi nadal handluje się w seksbiznesie. Generalnie, wychodzą z nas najpodlejsze pomysły, gdy czujemy, że mamy przewagę dowolnego typu.

Zestawienie robi wrażenie, ale wyłącznie w kontekście historycznym. W niczym nie umniejszając dramatu sporej części ludzkości kilkaset lat temu, musimy zauważać również współczesne formy niewolnictwa - wyżej wspomniano już o de facto niewolniczej pracy, w tym również kilkuletnich dzieci, w wielu krajach azjatyckich. Dramatyczna jest też sytuacja dzieci i kobiet, którymi...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

ja bym dodał wszystkie książki chwalące socjalizm, np. nazizm, komunizm, itp. To jest dopiero niewolnictwo, takie ukryte, gdzie człowiek nie może sam decydować czy chce kupić sobie narkotyk, leki, jechać bez pasów. Wolność jest najważniejsza, ważniejsza niż bezpieczeństwo.

ja bym dodał wszystkie książki chwalące socjalizm, np. nazizm, komunizm, itp. To jest dopiero niewolnictwo, takie ukryte, gdzie człowiek nie może sam decydować czy chce kupić sobie narkotyk, leki, jechać bez pasów. Wolność jest najważniejsza, ważniejsza niż bezpieczeństwo.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

A ja ostatnio czytałam pozycję naukową, którą jednak dobrze się czyta Pokolenia w niewoli. Historia niewolnictwa w Ameryce Północnej[bookLink]59571|Pokolenia w niewoli. Historia niewolnictwa w Ameryce Północnej[/bookLink]
Dowiedziałam się z niej, że powodem wybuchu wojny secesyjnej w ogóle nie była kwestia niewolnictwa; pomysł na zniesienie niewolnictwa narodził się w trakcie wojny, gdy Jankesi zorientowali się, że pozyskując, escuzez le mot, Murzynów obietnicą wolności, poważnie osłabiają konfederatów. I tak runął mi kolejny mit, bo wcześniej byłam przekonana, że właśnie z powodu niewolnictwa wybuchła wojna secesyjna, i zaczerpnęłam tę wiedzę, jak mi się zdaje, właśnie z tych wszystkich czytadeł z wojną secesyjną w tle.

Na marginesie, "Przeminęło z wiatrem" jakoś nie pasuje do tematu, chyba że w kategorii książki przemilczającej kwestię niewolnictwa, podobnej np. do "Lalki" Prusa konsekwentnie pomijającej to, że akcja dzieje się w Warszawie pod zaborem rosyjskim. To raczej apologia idylli, jaką było w oczach Margaret Mitchell stare Południe. Nie ma tam krytyki niewolniczego systemu (no bo chyba pochwalać tego albo być neutralnym się nie da); kwestia niewolnictwa jest tam przemilczana; niewolnicy pojawiają się tu co najwyżej jako elementy krajobrazu albo wyposażenie wnętrza, kukły jakieś, a jeżeli już pojawia się bardziej wyrazista czarnoskóra postać, np. Mammy, służąca Scarlett, to realizuje rasistowski stereotyp poczciwego, ale głupiego Murzyna, z którym można się nawet zaprzyjaźnić i okazywać mu przywiązanie, ale raczej jak do psa lub innego zwierzęcia domowego, nie zaś do człowieka.

A ja ostatnio czytałam pozycję naukową, którą jednak dobrze się czyta Pokolenia w niewoli. Historia niewolnictwa w Ameryce Północnej[bookLink]59571|Pokolenia w niewoli. Historia niewolnictwa w Ameryce Północnej[/bookLink]
Dowiedziałam się z niej, że powodem wybuchu wojny secesyjnej w ogóle nie była kwestia niewolnictwa; pomysł na zniesienie niewolnictwa narodził się w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

O tym, że niewolnictwo istnieje, nawet jeżeli prawo go zabrania.
Służące[bookLink]251602|Służące[/bookLink]

O tym, że niewolnictwo istnieje, nawet jeżeli prawo go zabrania.
Służące[bookLink]251602|Służące[/bookLink]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

O współczesnej formie niewolnictwa: Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo[bookLink]288387|Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo[/bookLink]

O kolonialiźmie i niewolnictwie: Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce[bookLink]128196|Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce[/bookLink] i Wytępić całe to bydło[bookLink]52174|Wytępić całe to bydło[/bookLink]

Bardzo poruszające są też wiersze  [authorPhoto]79514|Langston Hughes[/authorPhoto] Langston Hughes[authorLink]79514|Langston Hughes[/authorLink] http://zeszytypoetyckie.pl/poezja/56-langston-hughes-1902-1967-prezentacja

O współczesnej formie niewolnictwa: Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo[bookLink]288387|Życie na miarę. Odzieżowe niewolnictwo[/bookLink]

O kolonialiźmie i niewolnictwie: Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej Afryce[bookLink]128196|Duch króla Leopolda. Opowieść o chciwości, terrorze i bohaterstwie w kolonialnej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Przede wszystkim bym tu dodała Korzenie "Korzeni": dzieje Murzynów w Stanach Zjednoczonych[bookLink]255771|Korzenie "Korzeni": dzieje Murzynów w Stanach Zjednoczonych[/bookLink] oraz Pogrzebać kajdany. Wizjonerzy i buntownicy w walce o zniesienie niewolnictwa[bookLink]288168|Pogrzebać kajdany. Wizjonerzy i buntownicy w walce o zniesienie niewolnictwa[/bookLink]

Przede wszystkim bym tu dodała Korzenie "Korzeni": dzieje Murzynów w Stanach Zjednoczonych[bookLink]255771|Korzenie "Korzeni": dzieje Murzynów w Stanach Zjednoczonych[/bookLink] oraz Pogrzebać kajdany. Wizjonerzy i buntownicy w walce o zniesienie niewolnictwa[bookLink]288168|Pogrzebać kajdany. Wizjonerzy i buntownicy w walce o zniesienie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej