Gratuluję zwycięzcom!

Gratuluję zwycięzcom!

Jej, bardzo dziękuję za to wyróżnienie i gratuluję pozostałym nagrodzonym :)

Jej, bardzo dziękuję za to wyróżnienie i gratuluję pozostałym nagrodzonym :)

Dziękuję za wyróżnienie i również gratuluję wszystkim :)

Dziękuję za wyróżnienie i również gratuluję wszystkim :)

Dziękuję i winszuję pozostałym zwycięzcom.

Dziękuję i winszuję pozostałym zwycięzcom.

Dziękujemy za wszystkie teksty. Książki otrzymują:

Senyera
Ewa
Ryan
scarlett_6
Amelia

Serdecznie gratulujemy. Z laureatami skontaktujemy się poprzez PW.

Dziękujemy za wszystkie teksty. Książki otrzymują:

Senyera
Ewa
Ryan
scarlett_6
Amelia

Serdecznie gratulujemy. Z laureatami skontaktujemy się poprzez PW.

Konkurs zakończony. Laureatów ogłosimy w piątek.

Konkurs zakończony. Laureatów ogłosimy w piątek.

Taką osobą był pewien chłopak, który przez kilka lat bardzo mi się podobał. Chodziliśmy razem do szkoły, więc wstawanie do niej nie było dla mnie takie trudne jak dla innych. Bowiem zawsze budziłam się z myślą, że dzisiaj do niego wreszcie podejdę i może coś z tego wyjdzie. Niestety wkrótce wyjechał do innego miasta, a ja nie zrealizowałam swojego planu pt."zagadaj do niego wreszcie". Pomimo tego, że do dziś żałuje, że nie miałam wystarczającej odwagi i ciągle zastanawiam się, co by było gdyby to wiem, że ta sytuacja czegoś mnie nauczyła - nie zostawiania niczego na później. Dziś jeśli mówię, że coś zrobię to to robię. Nie ma, że się boję czy nie mam wystarczająco odwagi. Nie chce po raz kolejny czegoś żałować.

Taką osobą był pewien chłopak, który przez kilka lat bardzo mi się podobał. Chodziliśmy razem do szkoły, więc wstawanie do niej nie było dla mnie takie trudne jak dla innych. Bowiem zawsze budziłam się z myślą, że dzisiaj do niego wreszcie podejdę i może coś z tego wyjdzie. Niestety wkrótce wyjechał do innego miasta, a ja nie zrealizowałam swojego planu pt."zagadaj do...

Mama. Nauczyła mnie, jak wstawać każdego dnia rano, wypełniać swoje obowiązki godzina po godzinie, a potem kłaść się spać po to, by następnego dnia wstać na nowo. Mając piątkę dzieci, znalazła zawsze siły, by pomóc też innym - babci, cioci, kuzynce... Zawsze zatroskana o wszystkich dookoła. Często zmęczona, ale z uśmiechem na ustach. Najbardziej obowiązkowa osoba, jaką znam. Nigdy tego nie doceniałam, póki sama nie mam własnych dzieci i tony obowiązków na głowie. Tak często brak mi sił. Wtedy zawsze ją pytam, jak sobie dawała radę. A ona z przekorą odpowiada, że sama nie wie... I przywozi mi gotowy obiad, bierze dzieci na spacer, zamiata przedpokój. Najlepsza mama na świecie!
Może też kiedyś taka będę...

Mama. Nauczyła mnie, jak wstawać każdego dnia rano, wypełniać swoje obowiązki godzina po godzinie, a potem kłaść się spać po to, by następnego dnia wstać na nowo. Mając piątkę dzieci, znalazła zawsze siły, by pomóc też innym - babci, cioci, kuzynce... Zawsze zatroskana o wszystkich dookoła. Często zmęczona, ale z uśmiechem na ustach. Najbardziej obowiązkowa osoba, jaką...

Wyobraź sobie, że staczasz się w dół. Pewnie nie wiesz jak to jest, gdy stoisz na moście i zastanawiasz się czy skoczyć, ale twoje wahanie nie bierze się z tego, że nie wiesz czy chcesz żyć czy nie, tylko czy przeżyjesz, czy nie. Ale gdy już decydujesz się zabić, ktoś łapię Cię za rękę i sprowadza na dół. Zaczynacie tańczyć. Jest to piękny taniec, pełen treści. Widzowie nie rozumieją kroków, nie czują, tego, co tworzy się między tancerzami. Zapominasz o śmierci, zapominasz o złych ludziach, już nie rozglądasz się na boki, patrzysz tylko w jego oczy. Świat się kurczy. Ale wtedy muzyka się kończy, tancerz Cię puszcza i szybko odchodzi nie odwracając się za siebie. Upadasz głucho na ziemie. Most jest pełen ludzi. Oni lubią oglądać czyjeś upadki, nie wiedzą tylko, że to nie upadek, ale powstanie. Zapłonęła nadzieja w młodym sercu, która wznosi ludzkie duszę ponad góry, gdzie zawsze błyszczy słońce. W takim wypadku nie dosięga Cię już ta beznadziejna siła, która sprowadziła Cię tu na most. Jednak jednocześne jesteś zawieszony pomiędzy dwoma światami. Nie możesz sięgnąć dna, bo kamień który przytwierdziłeś do ciała, zwalił się na dno sam, ale nie masz tyle siły żeby płynąć do góry. Osoba, która zmieniła twoje życie odeszła. Wtedy zauważasz, że trzymasz coś w ręce. Jest to czerowny kwiat. Puszczasz go a on płynie do góry, wskazując Ci drogę. To jest właśnie nadzieja. Już wiesz, że ta osoba zmieniła twoje życie. Ludzie, którzy rozdają innym nadzieję, mają wpływ na bieg życia. Nie zawsze dobry, ale jednak mam nadzieje, że ty również otrzymasz kwiat nadziei i popłyniemy razem. Popłyniemy żyć

Wyobraź sobie, że staczasz się w dół. Pewnie nie wiesz jak to jest, gdy stoisz na moście i zastanawiasz się czy skoczyć, ale twoje wahanie nie bierze się z tego, że nie wiesz czy chcesz żyć czy nie, tylko czy przeżyjesz, czy nie. Ale gdy już decydujesz się zabić, ktoś łapię Cię za rękę i sprowadza na dół. Zaczynacie tańczyć. Jest to piękny taniec, pełen treści. Widzowie nie...

Jest taka jedna i nie jest facetem!
Zjawiła się w moim życiu niespodziewanie, niczym burza w górach. Z hukiem i rozbłyskiem. Przypadkowo i z przytupem.
O tak.... z początku obca osoba, a teraz siostra. Znająca moje tajemnice, problemy i marzenia... dzieląca wspólną pasję i rozumiejąca lepiej, niż ktokolwiek inny.
Cóż mogę powiedzieć więcej... owa osoba jest z pewnością zaginioną bliźniaczką, która podczas reinkarnacji weszła niegdyś przez pomyłkę w inne ciało. Kiedyś... bo teraz mnie odnalazła i znów jest wszystko ok. Godziny rozmów o niczym i to dzień w dzień. Wsparcie i więcej śmiechu. Braterstwo dusz.
Osoba ów jest ulepszoną wersją mojego cienia... ponieważ nie znika, kiedy pojawiają się czarne chmury.

Jest taka jedna i nie jest facetem!
Zjawiła się w moim życiu niespodziewanie, niczym burza w górach. Z hukiem i rozbłyskiem. Przypadkowo i z przytupem.
O tak.... z początku obca osoba, a teraz siostra. Znająca moje tajemnice, problemy i marzenia... dzieląca wspólną pasję i rozumiejąca lepiej, niż ktokolwiek inny.
Cóż mogę powiedzieć więcej... owa osoba jest z pewnością...