Thorinie, synu Thraina, który był synem Throra, który był synem Daina, który był synem Naina. Ty, co nosisz przydomek Dębowa Tarcza i który jesteś rodowym następcą tronu plemienia Durina, bądź też zwany Królem spod Góry!

Niech Twa broda rośnie długa na wzór Bystrej Rzeki, a serce błyszczy niczym Arcyklejnot! Wiedz, że uczucie, które do Ciebie żywię mogę porównać do rosnących sił Saurona. Jesteś dla mnie czymś więcej niż Serce Samotnej Góry, ba, niż wszystkie bogactwa z całej krainy. Twa siła, męstwo i odwaga przerasta najwyższe szczyty. Niech Twój topór zetnie głowy tysięcy orków, goblinów i innych istot nieprzyjaciela, a miłość, którą mnie obdarzasz rośnie!

Twoja Błyskotka

Thorinie, synu Thraina, który był synem Throra, który był synem Daina, który był synem Naina. Ty, co nosisz przydomek Dębowa Tarcza i który jesteś rodowym następcą tronu plemienia Durina, bądź też zwany Królem spod Góry!

Niech Twa broda rośnie długa na wzór Bystrej Rzeki, a serce błyszczy niczym Arcyklejnot! Wiedz, że uczucie, które do Ciebie żywię mogę porównać do...

Mój Skarbie….
Kocham Cię, jak błyszczysz. Ten błysk mnie uspokaja, opiekujesz się nami, mój Skarbie… Wiem , że nie dasz nas skrzywdzić. Uwielbiam na Ciebie patrzeć, muszę na Ciebie patrzeć. Nikomu Cię nie oddam. To Skarb pozwolił mi dziś złapać świeżą rybę. Pyszna ryba, tak słodko trzepotała w moich zębach. Mój Skarbie…nikt nas nie znajdzie, tylko Smeagol i Skarb… Smeagol dobry, Smeagol nie odda Skarbu… będzie go pilnował, nie odda śmierdzącym głupim hobbitom…

Taaaak…. mmóóóój Skaaaaarrrbbb…..Mooojaaa waaalentyyyynkaaaa

- Smeagol

Mój Skarbie….
Kocham Cię, jak błyszczysz. Ten błysk mnie uspokaja, opiekujesz się nami, mój Skarbie… Wiem , że nie dasz nas skrzywdzić. Uwielbiam na Ciebie patrzeć, muszę na Ciebie patrzeć. Nikomu Cię nie oddam. To Skarb pozwolił mi dziś złapać świeżą rybę. Pyszna ryba, tak słodko trzepotała w moich zębach. Mój Skarbie…nikt nas nie znajdzie, tylko Smeagol i Skarb… Smeagol...

Najkochańszy Emieu Regisie Rohellecie Terzieffie
Od dawna myślę o Tobie. Nie wiem czy mnie pamiętasz, spotkaliśmy się w karczmie przy miodzie pitnym, od razu mnie zauroczyłeś: cóż, zawsze miałam słabość do tajemniczych bladych przystojniaków. Nie będę ukrywać: Gerald mówił mi że jesteś wampirem: wiedz że jestem bardziej tolerancyjna niż nasz zabójca potworów. Bardzo chciałabym spędzić wieczór z takim kulturalnym gentelmanem jak Ty, wierzę że pozwolisz mi poczuć się prawdziwą damą. Jestem znachorką ,więc liczę na medyczne rozmowy do białego rana, nie tylko na krwiste tematy! Nie masz odbicia w lustrze? Świetnie będę miała całe lustro dla siebie szykując się na naszą randkę, potrafisz zahipnotyzować spojrzeniem? Cudnie! Na to w końcu liczę;) i skoro jesteś odporny na ogień będziesz dbał o nastrój i zapalał świece przy romantycznej kolacji (robię przepyszny, krwisty befsztyk)…

Liczę na szybkie spotkanie.
Do zobaczenia mój nocny przystojniaku
- Twoja wielbicielka

Najkochańszy Emieu Regisie Rohellecie Terzieffie
Od dawna myślę o Tobie. Nie wiem czy mnie pamiętasz, spotkaliśmy się w karczmie przy miodzie pitnym, od razu mnie zauroczyłeś: cóż, zawsze miałam słabość do tajemniczych bladych przystojniaków. Nie będę ukrywać: Gerald mówił mi że jesteś wampirem: wiedz że jestem bardziej tolerancyjna niż nasz zabójca potworów. Bardzo...

Edwardzie...

Kiedy Cię zobaczyłam po raz pierwszy...oczami wyobraźni Twoja postać została w moim sercu na amen. Wiem, że jesteś inny, niż ja - zwykła śmiertelniczka, jednak muszę wyznać Ci kilka rzeczy, gdyż uważam, że nie mogę dusić w sobie tak silnych uczuć! To, że jesteś ponad ludzkim gatunkiem nie daje Ci prawa do tego by mnie dręczyć swoją idealną sylwetką, białymi zębami, które błyszczą w szelmowskim uśmiechu, a przede wszystkim tym, że lśnisz lepiej niż kryształy Svarowskiego. To jest niesprawiedliwe, ja starzeję się z minuty na minutę, a Ty bezkarnie suniesz między drzewami i polujesz na leśną zwierzynę. Jestem gotowa spędzić z Tobą całą wieczność najdroższy, tylko proszę o delikatne ugryzienie.

Nie umiem bez Ciebie oddychać. Nie każ mi dłużej czekać.

Twoja lepsza wersja Belli.

Edwardzie...

Kiedy Cię zobaczyłam po raz pierwszy...oczami wyobraźni Twoja postać została w moim sercu na amen. Wiem, że jesteś inny, niż ja - zwykła śmiertelniczka, jednak muszę wyznać Ci kilka rzeczy, gdyż uważam, że nie mogę dusić w sobie tak silnych uczuć! To, że jesteś ponad ludzkim gatunkiem nie daje Ci prawa do tego by mnie dręczyć swoją idealną sylwetką, białymi...

Mityczny Herkulesie!

Jesteś boski, nie tylko dlatego, żeś jest półbogiem. Oczarowujesz blaskiem błękitnych oczu, urzekasz nieziemskim ciałem. Zechcij spojrzeć na mnie jedyny raz, aby zaznać żaru mej miłości. Ach, herosie, synie Zeusa, ciało me omdlewa na twój widok. Drżę niczym płochliwa łania, urzeczona siłą twych mięśni. Odpędź tę gawiedź wiejskich dziewcząt, co niegodne bohaterskiego twego serca, wypalają sobie oczy na twych wdziękach. Uracz mnie choć gestem, a przyfrunę niczym gołębica zagruchać ci na ramieniu. Jeśli jednak zdecydujesz inaczej, to przychodź w snach, by pocieszyć biedne, dziewicze serce.

Marysia ze Ślepej Góry

Mityczny Herkulesie!

Jesteś boski, nie tylko dlatego, żeś jest półbogiem. Oczarowujesz blaskiem błękitnych oczu, urzekasz nieziemskim ciałem. Zechcij spojrzeć na mnie jedyny raz, aby zaznać żaru mej miłości. Ach, herosie, synie Zeusa, ciało me omdlewa na twój widok. Drżę niczym płochliwa łania, urzeczona siłą twych mięśni. Odpędź tę gawiedź wiejskich dziewcząt, co niegodne...

Dla pijaka, Paragona...

Stary, mimo że nie rzucasz palenia i śmierdzi od ciebie dymem na kilometr, to i tak jesteś równym gościem. Nie wysłałam ci tej wiadomości w dzień Walentynek, bo wiedziałam, że masz je głęboko w dupie i pewnie zalałeś się w trupa z Chłopcami. Dlatego chcę wyznać, że... ten tego... Ja ... Ciebie... mocno... k o... K O P N Ę w dupę, kiedy się spotkamy, bo mój dom wygląda przez Ciebie jak burdel! No dobra Paragon, może trochę przesadziłam, bo w końcu były Walentynki. Co ja mam Ci powiedzieć? No to... kiedy na Ciebie patrzę, to żołądek mi tak jakby wariuje i to nie przez alkohol, ani że jesteś ohydny, bo mordę to ty masz zajebistą!

Bez owijania w bawełnę...

Paragon, kurwa, kocham cię!

To tyle.

Popalając fajkę,
Ja

Dla pijaka, Paragona...

Stary, mimo że nie rzucasz palenia i śmierdzi od ciebie dymem na kilometr, to i tak jesteś równym gościem. Nie wysłałam ci tej wiadomości w dzień Walentynek, bo wiedziałam, że masz je głęboko w dupie i pewnie zalałeś się w trupa z Chłopcami. Dlatego chcę wyznać, że... ten tego... Ja ... Ciebie... mocno... k o... K O P N Ę w dupę, kiedy się spotkamy,...

Harry, Harry...
kocham twoje okulary,
kiedy patrzę w twoje oczy
myślę:serce mi wyskoczy,
tak zielone jak twarz szyszymory,
że niestraszne mi potwory.
Twoje nogi jak Nimbusy:
Tysiąc, Dwa tysiące,
takie zwinne,że całusy
ślę do Ciebie dzisiaj, Słońce.
Twoje ręce jak dwie różdżki,
ach,trzymałabym je mocno
i rzucała czary,
tego pragnę z całej siły,
że aż nie do wiary.
Twoje czarne włosy
są jak Zakazany Las,
och, czochrałabym je, Harry,
wciąż,bez przerwy,cały czas.
Każdy chyba w szkole
widział bliznę na twym czole,
ja przyglądam się w zachwycie,
bo ją również kocham skrycie.
Chciałam przysłać amortencję,
lecz nie takie me intencje,
gdybym amortencję miała
Tobą pewnie by pachniała.
Wielbię Cię jak Ron jedzenie,
jak Dudley czekolady,
jak Hermiona wszystkie książki,
bardziej chyba nie dam rady.
Wielbię Cię jak Kotkę Norris
kocha woźny Argus Filch,
tylko nie mów,że nie kochasz,
tylko nie mów,lepiej milcz.
~Zauroczona Potterem

Harry, Harry...
kocham twoje okulary,
kiedy patrzę w twoje oczy
myślę:serce mi wyskoczy,
tak zielone jak twarz szyszymory,
że niestraszne mi potwory.
Twoje nogi jak Nimbusy:
Tysiąc, Dwa tysiące,
takie zwinne,że całusy
ślę do Ciebie dzisiaj, Słońce.
Twoje ręce jak dwie różdżki,
ach,trzymałabym je mocno
i rzucała czary,
tego pragnę z całej siły,
że aż nie do wiary.
Twoje...

Najdroższy,
wiem, że ciągle się wahasz. Że nawet gdy jesteś przy mnie myślisz o niej...I nawet twój widok z okna nie pozwala Ci zapomnieć.
A ja Ci mówię! Porzuć wszystko - dom, pieniądze, wspomnienia
Bądź ze mną! Sam wiesz najlepiej, że tamta miłość jest toksyczna i w głębi serca sam wierzysz w sens małżeństwa… Wiesz.. że D. od kilku lat nie jest już Twoja, tylko jego…i nigdy nie będzie Twoja!
Za to ja…tylko ja doceniam to jakim jesteś człowiekiem, znam Twoje najskrytsze pragnienia i codziennie przed snem wspominam Twój wielki bal, na którym się poznaliśmy…choć był jednym z wielu, dla mnie pozostanie tym szczególnym.
Gatsby, czuję że postąpisz słusznie

Twoja eN.

Najdroższy,
wiem, że ciągle się wahasz. Że nawet gdy jesteś przy mnie myślisz o niej...I nawet twój widok z okna nie pozwala Ci zapomnieć.
A ja Ci mówię! Porzuć wszystko - dom, pieniądze, wspomnienia
Bądź ze mną! Sam wiesz najlepiej, że tamta miłość jest toksyczna i w głębi serca sam wierzysz w sens małżeństwa… Wiesz.. że D. od kilku lat nie jest już Twoja, tylko jego…i...

Najdroższy Andrzeju!

Jesteś pierwszą i jedyną osobą, której chcę wyznać moje szczere uczucia. Moje serce mocno bije, ilekroć Cię wspominam. Myśląc o Tobie, myślę o Twojej odwadze, szlachetności i mężności. Wszystkie złe uczynki przyćmione są przez Twoje oddanie i poświęcenie ojczyźnie.

Oddałabym ciało i duszę Tobie. Oddałabym serce swe gorące, za to aby choć przez chwilę poczuć Twoje silne ramiona. Moje zamiłowanie do Ciebie nie zna granic. Gdy zbliża się noc, patrzę w gwiazdy z nadzieją, że też o mnie myślisz. Czuję pustkę i kłucie w sercu nie mogąc mieć Cię blisko, nie mogąc patrzeć na Ciebie, nie mogąc Ciebie dotykać…

Moja miłość jest równie głęboka jak ocean i równie jak on nieskończona. Płomienne zakochanie rozpala mnie od wewnątrz, żądza z jaką Ciebie pragnę przyćmiewa mój umysł. Wiedz, że będę się starała o Twoje zamiłowanie po kres moich sił.

Twoja na zawsze,
P.

Najdroższy Andrzeju!

Jesteś pierwszą i jedyną osobą, której chcę wyznać moje szczere uczucia. Moje serce mocno bije, ilekroć Cię wspominam. Myśląc o Tobie, myślę o Twojej odwadze, szlachetności i mężności. Wszystkie złe uczynki przyćmione są przez Twoje oddanie i poświęcenie ojczyźnie.

Oddałabym ciało i duszę Tobie. Oddałabym serce swe gorące, za to aby choć przez chwilę...

Drogi Tamani,


Nic lepiej nie wyrazi moich uczuć jak wiersz, który dedykuję właśnie Tobie.


Szukając…


Nie znamy się, nie istniejesz,
ale żyjesz gdzieś w sercu, gdzieś w wyobraźni.
Zawsze będę cię szukać.
Wśród innych, wśród tych prawdziwych.


Szukać Ciebie to niemal codzienność,
czytać o Tobie to istna przyjemność,
wyobrażać Cię sobie to okrutna fikcyjność,
nie spotkać Ciebie to kara za naiwność!


Lecz miłość jest ślepa - wciąż szukać Cię będę
i być może nigdy podobnego serca nie zdobędę.
Szukać - to mi właśnie pozostało,
Bo jedyne czego Ci brakuje to prawdziwe ciało.


Poszukująca M.

Drogi Tamani,


Nic lepiej nie wyrazi moich uczuć jak wiersz, który dedykuję właśnie Tobie.


Szukając…


Nie znamy się, nie istniejesz,
ale żyjesz gdzieś w sercu, gdzieś w wyobraźni.
Zawsze będę cię szukać.
Wśród innych, wśród tych prawdziwych.


Szukać Ciebie to niemal codzienność,
czytać o Tobie to istna przyjemność,
wyobrażać Cię sobie to okrutna fikcyjność,
nie...