forum Oficjalne Konkursy
Szczypta magicznego realizmu - wygraj książkę „Księżna jeleń".
W swojej nowej książce Andrés Ibánez zagłębia się w świat średniowiecznej fantastyki, żeby opowiedzieć historię Hjalmara, ucznia czarnoksiężnika, oraz jego spotkania z fascynującą księżną Pasquis. I oto ukazuje się naszym oczom osobny świat, żywy w każdym szczególe: ludne miasto Irundast, nad którym góruje Wieża Magów, gdzie mieszkają piękna Olcha, król Urbán i arcymag Saamsar de Olden, a dalej całe uniwersum nieogarnionych imperiów, fanatycznych religii i prastarych legend. Znajdziemy tu kolejne etapy magicznych wtajemniczeń, wielką miłość, długą podróż, niekończącą się wojnę. A przecież ten świat z obłoków i wyobraźni boleśnie przypomina nasz własny.
„Księżna jeleń” to wyprawa w poszukiwaniu naszych wewnętrznych demonów, a także refleksja nad władzą, zniewoleniem i wolnością. Opiszcie swój dzień, wplatając w niego szczyptę magicznego realizmu. Niech odrobina fantastyki przeniknie do Waszej rzeczywistości.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Księżna jeleń
Regulamin
- Konkurs trwa 7 listopada do 14 listopada włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Rebis. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [40]
Tuż po przebudzeniu rozsunęłam zasłony i wyjrzałam przez okno. Moim oczom ukazała się jednak nieprzenikniona ściana bieli. Świat zniknął, utonął w niej niczym w mleku, jak gdyby chciał się przede mną ukryć. Westchnęłam z rezygnacją. To właśnie dziś miałam opuścić wreszcie mój ciasny pokój na ostatnim, siódmym, piętrze starej wieży i rozpocząć nowe życie. Cała jego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Promienie słońca przedzierały się przez grube zasłony. Oto nadszedł kolejny dzień. Przeciągnęłam się leniwie i sięgnęłam po leżące na nocnej szafce lustereczko.
-Zwierciadełko, powiedz przecie..
-Nie zaczynaj znowu, dobrze wiesz, że nie ty- nie zdążyłam nawet skończyć wypowiadać formułki, gdy tafla lustra zafalowała i zobaczyłam w niej dobrze mi znaną kapryśną twarz.
-oj...
Jak każdego ranka wstaję wcześniej, żeby przed wyjściem do pracy mieć jeszcze czas na wypicie ukochanej kawy. Wsiadam w mój teleportator i oszczędzając czas na godzinne dojazdy samochodami - jak to bywało wcześniej, teleportuję się wprost do mojego gabinetu.
W pracy zamęt, zamieszanie, a później powrót teleportem do domu. Codzienne domowe obowiązki, gotowanie, pranie i...
Wolny poniedziałek. W tym zabieganiu nie ma kiedy oddać się przyjemnościom. Ale dzisiaj, dzisiaj w końcu można. Otwieram drzwi do innego świata. Jest na wyciągnięcie ręki, każdy z moich domowników zagląda przez te drzwi minimum trzy razy dziennie. Ale oni tego nie widzą. Nie zauważają tej eterycznej, szeleszczącej kusząco reklamówki, w którą opakowana była dawno już...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMój każdy dzień witam z uśmiechem na twarzy. Od razu po przebudzeniu widzę twarz mojego śpiącego synka. Kiedy inni domownicy wyruszą już do pracy i zostaniemy w domu sami,od okna dobiega cichutkie pukanie.To krasnoludki, które mieszkają na strychu psiej budy.Codziennie rano przychodzą na ciepłe mleko i bułki z miodem, a w zamian za skromny posiłek pomagają mi w obowiązkach...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Właśnie pisałam zadanie domowe z j. polskiego, gdy Gabryś wszedł do mojego pokoju. Przytulił mnie i usiadł obok.
- Nadal przy tym siedzisz?
- Nadal… wkurzające, bo robię to od nowa po raz czwarty.
- Przestań o tym myśleć, jak o torturze. To jest ciekawe zajęcie.
- Co? – nie dowierzałam.
Kazał mi zamknąć oczy. Tak zrobiłam. Usłyszałam, jak położył coś na biurku. Otworzyłam...
Jak zwykle w pracy nabawiłam się wielu codziennych plugastw! Najpierw, przy porannej kawie dopadł mnie zgryzotek, który ciągle przypominał jak dużo trzeba zrobić. Po południu przylepił się napiętek – tak, ten napiętek, który wprawia organizm w stan ciągłego napięcia. Jakby tego było mało, kolega z pracy odpowiedział mi niegrzecznym tonem i zaraził nerwkiem! Tym sposobem,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kładąc się spać myślałam tylko o tym, że muszę wstać wcześnie rano i bez sprawnego budzika zapewne mi się to nie uda.
Nie pamiętam całości snu, ale pamiętam zakończenie. Ostrożnie szłam powoli po schodach, a tuż za mną cicho stąpała siostra.
Budynek był niewykończoną budowlą, a schody miały kształt litery "L" lekko prowadząc w górę przed zejściem na parter. Dziwnie nie...
Wybiegam w pośpiechu z trzeciego piętra mojej klitkowatej wieży, mijając w drodze na dół hałasującego potwora, który strasznie musi się mnie bać. Kiedy nerwowym truchtem przebiegam po nieprotestującej nigdy zebrze, by na czas zdążyć wcisnąć się w bebechy żółto-niebieskiego węża - zaklinam żywioły i inne pełzające paskudztwa,bym mogła przycupnąć spokojnie, na kwadrans w tych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNadszedł ten dzień. To dziś po trzech latach niebytu na łonie rodzinnego domostwa pojawiła się siostra męża. Nasz syn jeszcze nigdy nie miał okazji cioteczki poznać, wkońcu sam ma trzy lata. Auto zatrzymało się przed domem i wyłoniła się ona... czarna mara, targająca wielką, ciężką walizkę. Weszła na podwórko i syn natychmiast zaczął płakać, chowając się za moimi nogami....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej