forum Oficjalne Konkursy

[Zakończony] Osuszyć łzy – wygraj książkę „Ha!”.

LubimyCzytać
utworzył 21.03.2016 o 11:37

Utrzymane w melancholijnym tonie opowiadania Oğuz dotykają psychologicznego i politycznego wymiaru żałoby. Punktem wyjścia jest śmierć ojca autorki, należącego do pokolenia 1968 roku, pokolenia, które doznało wielu krzywd podczas przewrotu wojskowego w Turcji lat osiemdziesiątych. „Ha!” jest więc opowieścią pogrążonej w żałobie córki, która rozpaczliwie próbuje pogodzić się z osobistą stratą, próbując jednocześnie rozliczyć się z trudną historią swojego kraju, który wciąż nie przyznaje się do popełnionych zbrodni.


Każdy człowiek zna gorzki smak utraty bliskiej osoby. To może być śmierć członka rodziny, dziadków albo rodzica, jak w przypadku Birgül Oğuz , ale przecież nie tylko. Dla kogoś trudnym przeżyciem jest strata przyjaciela, który wyjechał do innego miasta, zrywając wszelki kontakt. Poczucie nagłego osamotnienia jest dojmujące. Jak sobie z nim poradzić? Autorka „Ha!” napisała książkę. Ale jaki jeszcze inny sposób ukojenia bólu po stracie, moglibyście jej doradzić?


Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.



Nagrody

Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.


Ha! - Jacek Skowroński
Ha!

Autor : Birgül Oğuz

Utrzymane w melancholijnym tonie opowiadania Oğuz dotykają psychologicznego i politycznego wymiaru żałoby. Punktem wyjścia jest śmierć ojca autorki, należącego do pokolenia 1968 roku, pokolenia, które doznało wielu krzywd podczas przewrotu wojskowego w Turcji lat osiemdziesiątych. „Ha!” jest więc opowieścią pogrążonej w żałobie córki, która rozpaczliwie próbuje pogodzić się z osobistą stratą, próbując jednocześnie rozliczyć się z trudną historią swojego kraju, który wciąż nie przyznaje się do popełnionych zbrodni. "Wie tylko, że dni spędzone z matką w domu, w którym panowała żałoba, łączyły się jak kolejne ogniwa, uniosły i owinęły wokół jej szyi. Kiedy rozeszły się tłumy żałobników, ucichł szelest papierów spadkowych, światło pojawiało się wieczorem tylko w jednym pokoju, każde pukanie do drzwi sprawiało, iż myślały, że przyszedł, jakby nie umarł, i może właśnie dlatego, to znaczy, kiedy zostały same w domu zawsze wysprzątanym, żeby zmarły ojciec mógł znaleźć kurtkę, papierosy i okulary tam, gdzie je zostawił, gdy wróci do domu, i wiele tygodni później, kiedy zdały sobie sprawę z tego, że naprawdę zostały same razem…" (fragment książki)

Regulamin
  • Konkurs trwa od 21 marca do 28 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
  • Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
  • Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
  • Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
  • Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
  • Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.

odpowiedzi [45]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
konto usunięte
02.04.2016 07:22
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

LubimyCzytać 01.04.2016 10:15
Administrator

Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!

Wybraliśmy zwycięskie prace:

Programylo
sensible
Kidaya
maniacbooks
Vemida

Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna 30.03.2016 23:32
Czytelniczka

Proponuje napisać pamiętnik, w którym można opisać jaka była dana osoba. Drugim sposobem jest rozmowa z tą osobą. Nie ma tej osoby wśród nas, ale jest za to w naszej pamięci. Czas ukojenia będzie czasem wspomnienia, a momentami zapomnienia.

Do widzenia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Vemida 28.03.2016 23:57
Czytelniczka

Śmierć bliskiej osoby czy też porzucenie przez najlepszego przyjaciela zawsze niesie ze sobą cierpienie. I trzeba umieć to cierpienie, tę stratę przyjąć, choćby nie wiem jak niewyobrażalnie bolało. Pozwolić sobie na łzy, krzyk, rozpacz. Nazwać krzywdę po imieniu i dać upust emocjom. Najlepszym lekarstwem na te najtrudniejsze chwile zawsze jest bliska, zaufana osoba, której...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nibme 28.03.2016 23:33
Bibliotekarka

11.I.2014
Waracaj często i zagarniaj mnie,
uczucie, które kocham, wracaj i mnie zagarniaj -
gdy się roznieca w ciele pamięć
i we krwi pulsuje dawne pragnienie,
gdy wargi i skóra pamiętają,
a rękom się zdaje, że dotykają znów…


W mojej głowie pobrzękują wersy wiersza Kawafisa, wpadły jak chwytliwa melodia i zadomowiły się na dobre.

15.X.2014
Powoli zbieram kawałki siebie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Buka 28.03.2016 23:30
Czytelniczka

Czasem ból jest tak dojmujący, że trzeba mu się poddać. Dać porwać niczym największej namiętności, wrzeszczeć zanosząc się płaczem, walić rękoma o ścianę. Włączyć muzykę na cały regulator i tańczyć do rana, licząc że uda się zatracić w tym tak bardzo, aby wszystko inne przestało mieć znaczenie. Lecz nawet gdy wyrzucimy ból z naszego krwiobiegu, to pozostanie w nim samotność...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
planeta ksiazek 28.03.2016 23:21
Czytelniczka

Nie ma do końca sposobu na ukojenie bólu po stracie. Przede wszystkim trzeba się na początku wypłakać, żeby móc pójść dalej. A potem... Trzeba po prostu się z tym pogodzić. Nie znosić tego w samotności, bo będzie jeszcze gorzej tylko przebywać z najbliższymi. To oni są naszym wsparciem i powinni nam pomóc. Ważne jest, żeby nie zamykać się w pokoju i wyjść na świeże...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Claryyy 28.03.2016 22:50
Czytelniczka

Jak zmusić serce, żeby biło, kiedy nie ma już dla kogo bić? Jak zmusić usta, żeby się uśmiechały, kiedy nie ma już do kogo się uśmiechać? Jak zmusić nogi, żeby szły, kiedy nie mają do kogo nas nieść? Kiedy kończy się czyjeś życie, to jakby kończył się cały świat. Co zrobić, żeby znów poczuć słońce i deszcz na skórze? Co zrobić, żeby znów chciało nam się żyć? Pomimo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anna 28.03.2016 20:27
Czytelniczka

Najlepszym wyjściem jest zajęcie się jakąś sprawą. Remont domu, napisanie książki (może wspomnień o zmarłej osobie), zapisanie się na wolontariat, pójście na kurs. Obojętnie, byle tylko odwrócić swoją uwagę od tego, co się wydarzyło.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ElisaDay 26.03.2016 21:36
Czytelniczka

Jedynym sposobem na ukojenie bólu po stracie kogoś bliskiego jest wyobrażenie sobie tej osoby w "lepszym świecie", gdziekolwiek by on nie był, bez względu na to, czy wierzymy, czy nie. Ufność, że ci, których kochaliśmy, a nie ma ich już z nami, nie muszą zmagać się z życiem i codziennymi problemami, jest najlepszym lekarstwem. Śmierć jest w pewnym sensie kresem wszelkich...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej