Czyli aczytalne gówno dla ahtystów?  😃

Czyli aczytalne gówno dla ahtystów?  😃

@Coincidence 
Twoj wpis mówi chyba wiecej o tobie niż o panu Foss. 

@Coincidence 
Twoj wpis mówi chyba wiecej o tobie niż o panu Foss. 

 Zaczepiasz mnie? Mam kwalifikacje, żeby pisać o literaturze. A ty?

 Zaczepiasz mnie? Mam kwalifikacje, żeby pisać o literaturze. A ty?

Rzecz o starości, nałogu, o przemijaniu i codzienności, ale nie tylko. Bo też o młodości, kontestacji, o przeżyciach religijnych i egzystencjalnej samotności. O pokusie niebytu. Tekst jest wielowymiarowy. Gabinet luster, każdy znajdzie coś dla siebie, każdy znajdzie coś innego.  Fragmentów na potwierdzenie lub zaprzeczenie musisz poszukać sam. A przede wszystkim otworzyć książkę. Czerp ze źródła Foch i nie nazywaj siebie panem, tylko małpą.

Rzecz o starości, nałogu, o przemijaniu i codzienności, ale nie tylko. Bo też o młodości, kontestacji, o przeżyciach religijnych i egzystencjalnej samotności. O pokusie niebytu. Tekst jest wielowymiarowy. Gabinet luster, każdy znajdzie coś dla siebie, każdy znajdzie coś innego.  Fragmentów na potwierdzenie lub zaprzeczenie musisz poszukać sam. A przede wszystkim otworzyć...

@Coincidence to do tego trzeba kwalifikacji? W sumie bieda studia można dzisiaj zrobić ze wszystkiego np. hotelarstwa i obsługi windy.  😂

@Coincidence to do tego trzeba kwalifikacji? W sumie bieda studia można dzisiaj zrobić ze wszystkiego np. hotelarstwa i obsługi windy.  😂

"Ezoteryczne, transcendentalne przeżycia towarzyszące mi podczas lektury tej wyśmienitej szkatułkowej powieści, utwierdziły mnie w przekonaniu, że współczesna literatura tzw. głównego nurtu przenika całe jestestwo ludzkiej duszy, wrażliwej na piękno i głodnej duchowych uniesień".

Ot takie pierdolenie sklecone w 2 minuty o książce, której nigdy nie czytałem. Każdy tak potrafi, nawet bez kwalifikacji.  😀

"Ezoteryczne, transcendentalne przeżycia towarzyszące mi podczas lektury tej wyśmienitej szkatułkowej powieści, utwierdziły mnie w przekonaniu, że współczesna literatura tzw. głównego nurtu przenika całe jestestwo ludzkiej duszy, wrażliwej na piękno i głodnej duchowych uniesień".

Ot takie pierdolenie sklecone w 2 minuty o książce, której nigdy nie czytałem. Każdy tak...

@Coincidence
"Zaczepiasz mnie? Mam kwalifikacje, żeby pisać o literaturze. A ty?"
A co to są kwalifikacje? A komu należy zabraniać pisać o literaturze? Jeżeli spróbujesz przeczytać ze zrozumieniem to co napisałem, to bije z tego podziw dla twojej elokwencji, wiedzy, doświadczenia, no i chęci dzielenia się spostrzeżeniami z ludźmi, którzy nie maja kwalifikacji, żeby pisać o literaturze.

@Coincidence
"Zaczepiasz mnie? Mam kwalifikacje, żeby pisać o literaturze. A ty?"
A co to są kwalifikacje? A komu należy zabraniać pisać o literaturze? Jeżeli spróbujesz przeczytać ze zrozumieniem to co napisałem, to bije z tego podziw dla twojej elokwencji, wiedzy, doświadczenia, no i chęci dzielenia się spostrzeżeniami z ludźmi, którzy nie maja kwalifikacji, żeby pisać o...

Polecam obejrzenie transmisji z przyznania literackiego Nobla. Asle doświadcza stanu eksterioryzacji, to jedna z dwóch możliwości. Druga, że widzi samego siebie w innych ludziach.  Członek komisji noblowskiej obstaje przy pierwszej wersji.
 Powtórzenia nadające rytm dziełu, mogą się kojarzyć ze starością właśnie lub z osobliwością umysłu samego autora, który przyznaje że coś takiego ma. Ja dostrzegam rytm rockowej piosenki z refrenem, myślę że to bardzo trafne spostrzeżenie.
 Streszczać nie będę, bo tempo powieści jest niespieszne, więc fabularnie wiele się nie dzieje. Autor potrafi przekazać to, co do wypowiedzenia nie jest możliwe, jak twierdzi komisja. Czytaj między wierszami, nie spodziewaj się bryków. Żebym mogła napisać więcej i bardziej szczegółowo, musisz zapytać. Żeby zapytać, musisz zajrzeć do książki.

Polecam obejrzenie transmisji z przyznania literackiego Nobla. Asle doświadcza stanu eksterioryzacji, to jedna z dwóch możliwości. Druga, że widzi samego siebie w innych ludziach.  Członek komisji noblowskiej obstaje przy pierwszej wersji.
 Powtórzenia nadające rytm dziełu, mogą się kojarzyć ze starością właśnie lub z osobliwością umysłu samego autora, który przyznaje że...