-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "zamieszki" [6]
[ + Dodaj cytat]Jeśli brakuje właściwego poznania problemów i nie znajdzie się na czas rozwiązania, naturalną konsekwencją są zamieszki. Ale wina nie leży po stronie tego, kto się buntuje, lecz tego, kto nie potrafisz rządzić.
Stare Richmond spłonęło ponad sto lat temu, zostało starte na proch w czasie trwających zamieszek. Mieszkańcy, którzy przez dziesiątki lat akceptowali ohydę sklepów, upiorną nudę starego miasta i brak godnych uwagi restauracji, niespodziewanie wpadli w amok i jak anioły zemsty przeszli przez miasto, niszcząc wszystko, co stanęło na ich drodze. Naprawdę, było to coś wspaniałego. Specjaliści rządowi jako przyczynę wymieniali kolejno: upadek gospodarczy miasta, wojny gangów i wpływ księżyca. Sam skłonny jestem przypuszczać, że ludzie po prostu się znudzili.
(…) tak w zamieszkach jak i powieściach najtrudniej wymyślić zakończenie.
Jeżeli chcesz wywołać gwałtowne, choć lokalne zamieszki, spróbuj przekonać Szkota, że golf pochodzi z Holandii i trafił do Szkocji za pośrednictwem holenderskich kupców.
Trzeba być prawdziwym entuzjastą, by w deszczu wszczynać zamieszki.
Wzburzona młodzież to tylko część tego, co się dzieje. Bardziej niepokojący są ci, którzy stoją za tymi zamieszkami. Nie wiem, kim są ci "oni", ale jedno jest pewne. Używają młodzieży, by załatwić swe ciemne sprawki. W każdym zakątku świata młodzi ludzie wychodzą na barykady i wykrzykują hasła, których sami często nie potrafią w pełni pojąć. Tak łatwo jest rozpętać rewolucję. Młodzież zawsze się buntuje, to naturalne. Sprzeciwiają się temu, co stare, burza to, co zastali, chcą budować nowe. Chcą zmienić oblicze świata. Ale nie zdają sobie sprawy, ze są ślepi. Mają opaski na oczach. Nie widzą gdzie prowadzi droga, na którą weszli. Jak to się skończy? Co jest przed nimi? I kto jest za nimi, kto podżega ich do buntu? To właśnie jest niepokojące. Wiesz, jak to jest. Jeżeli chcesz, by osioł szedł razem z tobą, bierzesz do jednej ręki marchewkę, a w drugiej trzymasz kij.