-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Cytaty z tagiem "drobiazgi" [26]
[ + Dodaj cytat]Patrzę na matkę i na innych ludzi i uczę się od nich cieszyć się drobiazgami i błahostkami, ładną pogodą, powietrzem, dobrze upieczonym chlebem.
O, gdyby twoja dusza była - jak choćby dla doskonalenia samej siebie być powinna - zraniona przez współczucie, przygięta do ziemi przez wyrzuty sumienia i spokorniała w smutku, wówczas nie w takim przebraniu starałaby się przeniknąć do domu boleści. Wielkie sprawy życia są dokładnie takie, na jakie wyglądają i własnie dlatego - choć może wyda Ci się to dziwne - często bardzo trudno je wytłumaczyć. Drobiazgi mają natomiast znaczenie symboliczne. Gorzkie nauki trafiają do nas najłatwiej za ich pośrednictwem. (...) Demaskuję Ciebie.
Tak niewielkie rzeczy mogą tak poważnie zmienić życie.
Miłość nie polega wyłącznie na słowach. Na wypowiedzeniu "kocham cię", które ma dawać pewność. Wielkie słowa i jeszcze większe obietnice brzmią patetycznie i mogą nawet budzić podziw, ale tak naprawdę liczą się drobiazgi, choćby ulubione ciastka, po które ktoś jedzie na koniec miasta, by sprawić drugiej osobie przyjemność. Miłość jest kumulacją tych drobiazgów, niezauważalnych gestów, niewychwyconych spojrzeń i czułością, którą obdarza się drugą stronę. Nie trzeba o tym przypominać. Nie trzeba o tym mówić. Miłość nie pozwala nudzić się ze sobą i odwracać się do siebie plecami w łóżku.
Mąż skusił ją skórzaną kurtką, fryzurą na brylantynie i motocyklem. Przehandlowała swoje życie za tych kilka drobiazgów, które wtedy wydawały jej się cenne.
Pomyślisz, drobiazg nic nie znaczy , to taka mała rzecz. Małe ziarenka piasku budują góry, z momentów składa się rok , a z drobiazgów życie.
Wielkie zmiany w życiu zaczynają się od drobiazgów. Od rzeczy tak małych i nieistotnych, że ktoś inny nawet by ich nie zauważył.
Czy to głupie i samolubne cieszyć się drobiazgami: koncertem lokalnej orkiestry, słońcem na twarzy, szelestem trawy pod obcasami, piwem musującym w żyłach, sekretną bliskością kochanki? A może owe "drobiazgi" to jedyne, co posiadamy? Czy zatem nie powinno się na nie chuchać i dmuchać? Zamienić w kryształki i nanizać na sznurek, by w razie czego zyskać amulet przed niebezpieczeństwem?