-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "akceptacja" [290]
[ + Dodaj cytat]O bliskości można mówić wtedy, kiedy nie musisz przed drugą osobą niczego udawać i kiedy czujesz się w stu procentach akceptowany. (Mateusz Farenholc).
O seksie trzeba rozmawiać, należy tolerować wszystkie zachowania seksualne, pod warunkiem, że nikogo nie krzywdzą. Miłość nie ma płci. Co bym powiedziała politykom? Pozwólcie nam decydować o nas samych. O naszym ciele i sumieniu. (Olga Frycz).
W miłości nie ma chęci dominowania i narzucania swojej częstości. Natomiast istnieje dążenie do pozyskania przychylności i tworzenia rezonansu z drugą osobą, aby w tym rezonansowym współbrzmieniu znaleźć świat satysfakcjonujących przeżyć.
Opinia innych o nas w dużym stopniu zależy od naszej opinii o sobie.
Nieważne, jak głęboko pogrzebiemy przeszłość, ona zawsze powróci. Sądzę, że lepiej spróbować ją zrozumieć, niż traktować ze strachem.
- Jeśli pragniesz żyć jako istota ludzka, musisz wyciągnąć rękę do innych ludzi, wpuścić ich do swojego świata. Przypuszczam, że czasem oboje mamy z tym problem. A przecież zwrócenie się o pomoc albo jej przyjęcie wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje.
Cierpliwość wobec popełnianych przez dziecko błędów i respektowanie indywidualnego tempa w nabywaniu umiejętności. To wyrabia w nim samoakceptację i wiarę w siebie. Zwracanie uwagi na niewłaściwe zachowania uczy norm oraz rozróżniania dobra od zła. W miarę dorastania dziecko przetwarza uzyskaną od ważnych dla siebie osób akceptację na samoakceptację.
Niezrozumienie czasem jest leniwe - ciągnie po chwili - a czasem dodaje skrzydeł. Ale po warunkiem, że to akceptujesz i nie katujesz się wszelkimi powinnościami. Swoimi "muszę" i obcymi, narzucanymi przez modę, uwarunkowaniami społecznymi.
Coraz bardziej miała wrażenie, że małżeństwo polega na tolerancji i akceptowaniu wad współmałżonka.
Camino uczy akceptacji inności. To nie jest droga jedynie dla chrześcijan, tylko dla przekonanych. Zresztą wydaje mi się, że pielgrzymka nie jest dla przekonanych, ale dla tych, którzy wątpią, szukają. Wiara jest drogą, nie można jej - tak jak bieguna - zdobyć raz na zawsze.