Cytaty z tagiem "żeglowanie" [5]
[ + Dodaj cytat]Żeglować uczyłem się na ciepłych wodach Zalewu Rybnickiego, założonego w celu chłodzenia turbin rybnickiej elektrowni i przez tę elektrownię ogrzewanego. Miałem wtedy czternaście lat, życie i świat otwierały się przede mną, rozkwitały nowymi kolorami, smakami, nieznane mi wcześniej prądy przebiegały przez moje gwałtowne rosnące chłopięce ciało. Żeglowaliśmy.
Przestało mnie obchodzić, kim jestem - zdrajcą, kłótliwym dzieckiem, zwariowanym brzdącem - całe popołudnie żeglowałem po szerokich morzach encyklopedii, docierając do dzikich (...) plemion Papuasów, (...) kraterów na powierzchni gwiazd płonących wulkanicznym ogniem (...), lądując na wyspach, błądząc wśród bagien, spotykając ludożerców i pustelników (...).
Podróż oceaniczna na małym statku jest podjęciem ucieczki od wszystkich nadmiernych utrapień, które doprowadziły nowoczesnego człowieka do samotności i porażenia strachem. Stoi nagi nie wiedząc, czy jest bogaty czy biedny, młody czy stary, pobudzony czy zdesperowany i jaka jest jego wartość rynkowa. Morze staje się niebytem dla pragnących ucieczki, ale może stać się również silnym bodźcem dla niezdecydowanych. Ta przemiana zaczyna się w chwili, gdy brzeg ginie za horyzontem i tylko ocena stanowi granice świata.
Bo uciec można tylko łodzią. Promy się do tego nie nadają. Wykluczają samotność i zmuszają do patrzenia za siebie - na kilwater prowadzący w stronę brzegu, który się opuściło. Żeby ucieczka się udała, potrzebna jest łódź, najlepiej właśnie solidny sjægt, z dziobnicą dość twardą, by wbić się w horyzont. Żeglując, musisz patrzeć przed siebie. Pewnie trzymać rumpel i za dużo nie myśleć. Skupić się na wietrze, zwrotach i kursie.
Żeglowanie po spokojnych wodach nie oznacza, ze nie wpadniesz na górę lodową (...).