cytaty z książek autora "Sarah Pinborough"
Ludzie bez przerwy zdradzają. Zawsze z egoistycznych i prymitywnych przyczyn. Tylko nasze uzasadnienia są skomplikowane.
Dzielenie się tajemnicą zawsze wydaje się wspaniałe, ale potem staje się ciężarem. Mdlącą świadomością, że coś zostało uwolnione i nie można tego schwytać, a ktoś inny zyskał władzę nad twoją przyszłością. Dlatego nie znoszę tajemnic. Zawsze wychodzą na jaw.
Bardzo ją lubię. Silna, ciepła, zabawna.
I tak łatwo nią manipulować.
(…) życie to szereg umów, tyle się nauczyłam. Większości z nich się nie dotrzymuje.
Podobno, jeśli kogoś kochasz, musisz go uwolnić. No, więc wreszcie oddaję mu wolność.
(…) nikt mnie nie uprzedził, jaka samolubna jest miłość. Jak pożera człowieka. Że trzeba manipulować, aby dostać to, czego się pragnie.
Ludzie tak często starają się dobrze zaprezentować kiedy kłamią. Ale to nigdy nie powinno być celem. Celem jest odwrócić uwagę od prawdy, To, czy się przy tym wygląda dobrze, czy nie, nie ma znaczenia. Liczy się tylko to, czy przekonasz innych".
Tajemnice, tajemnice, tajemnice. Ludzie są ich pełni po brzegi, trzeba się im tylko uważnie przyjrzeć.
Starzejemy się, ale nie dorastamy. Nie zmieniamy się naprawdę.
Czasem miłość jest tak potężna, że zmiata wszystko, co staje jej na drodze.
(…) W każdej grupie kobiet jest jedna, na którą trzeba uważać. (…) Ale dlaczego tak musi być?, myślę. Dlaczego nie może być miło?
Nie wiem, jak długo tu siedzę. Słucham upływu sekund, nie śledzę minut ani godzin. Jakby mnie zniosło na mieliznę życia. Nikt mnie nie potrzebuje. Już prawie po wszystkim, a mnie zostały tylko smutek i pustka.
Łatwo jest kłamać, kiedy się stworzy odpowiednią sytuację, a najlepsze kłamstwa to półprawdy.
Drogi prawdziwej miłości nigdy nie są proste. Wiem o tym lepiej od innych. Ale i tak wierzę w nią, naprawdę, mimo wszystko. Czasem prawdziwa miłość potrzebuje pomocy. A ja zawsze potrafię ją zapewnić.
Lasagne stygnie. Nietknięta, niechciana. Znam to uczucie.
Żeby w coś uwierzyć,musisz to przeżyć.Musisz ubrudzić sobie błotem dłonie i mieć ziemię pod paznokciami.Musisz ryć w poszukiwaniu prawdy.
Uwierzyła, że ich miłość stanie się solidnym fundamentem przyszłości.
Przeszłość jest równie ulotna, jak przyszłość - wszystko to złudzenia.
Wie, że jestem dumna i zdolna do tego, żeby zaszkodzić sobie tą dumą.
Zerka na mnie z ukosa, najeżony, smutny, pijany. Wspaniały. Dokładnie taki mężczyzna, którego chce się uzdrowić. Taki mężczyzna, o którym marzysz, żeby uzdrowił ciebie.
...Budzi się w nocy, obolała i posiniaczona, łóżko pod nią jest przemoczone, a pokój wypełnia znajomy odór....
Miłość umiera powoli, wiesz? - [...] - Moja miłość umierała latami.
Nie pamiętam już, jak smakuje szczęście. Tak długo wszystko kręciło się wokół szczęścia Davida - [..] - że moje dobro przestało być w tym wszystkim ważne.
- Może jesteśmy. Może wydarzy się apokalipsa.
- Byle tylko nie apokalipsa zombi - prycha Rob. - Ludzie są tępi już za życia.
Ludzie powinni się nawzajem rozśmieszać. To ich łączy, cokolwiek się wydarzy.
Ta przelotna chwila niby-bliskości przeminęła i pewnie tak będzie najlepiej. Musze się wziąć w garść. Cokolwiek to jest, nie przetrwa, a ja nie chcę się przywiązywać. To tylko pożądanie. Przejdzie mi. Nie może się przerodzić w nic poważniejszego, nie pozwolę na to. Ale moje postanowienia brzmią pusto. Serce zbyt szybko mi bije, żeby mogły być prawdziwe.
Życie nie jest takie jak w filmach. Miłość nigdy nie trwa wiecznie.