cytaty z książek autora "Marc Elsberg"
Najważniejszą oznaką prania mózgów jest to, że delikwent niczego nie zauważa.
Dla tego społeczeństwa nie liczą się ludzie tylko zwiększanie zysków. Dla nich wspólnota to jedynie czynnik kosztowy. Środowisko to źródło zasobów. Wydajność jest jego modlitwą, porządek relikwiarzem, a ego bogiem.
Najlepiej byłoby zasnąć, może sny będą lepsze niż rzeczywistość.
- ale pierwsze tropy wskazują na osobliwą mieszaninę radykalnych anarchistów, którzy kapitalizmowi, nowoczesnej technice i nieudolnym, skorumpowanym politykom przypisują zniszczenie ludzkości, sprawiedliwości i środowiska naturalnego. Zjednoczyła ich fanatyczna nienawiść do współczesnego porządku społecznego, niezależnie od tego, na jakich podstawach się on opiera, i niepohamowane dążenie do zburzenia go.
Straiten odwraca się i patrzy na zabezpieczony w foliowej torbie laptop.
– To jest narzędzie zbrodni?
– Lekarz uważa to za prawdopodobne. Solidne urządzenie. Bez trudu można rozwalić nim czaszkę.
– Rana była głęboka?
– Tak. Do tego stopnia, że wypłynął mózg.
Zamrugałą powiekami.
- Koszmar - jęknęła.
- Przyśnił Ci się?
- Nie, kiedy się obudziłem, znalazłam się w nim znowu.
Czy to nie paradoks? Wiemy o sobie nawzajem więcej niż kiedykolwiek, a mimo to nigdy tak mało nie ufaliśmy jeden drugiemu.
Popyt i podaż nie mają nic wspólnego ze sprawiedliwością czy przyzwoitością.
Zajmował dosyć niską pozycję w hierarchii, a jak, wiadomo, gówno nie spada do góry.
Naszym najwyższym celem jest umożliwienie każdemu człowiekowi optymalnego rozwoju jego indywidualnych zdolności i przyczynienie się tym samym do pokojowej, szczęśliwej i owocnej dla wszystkich koegzystencji na całym świecie.
(...) ludzie nie zawsze dają wiarę prawdzie. Zwłaszcza wtedy, gdy nie do końca pasuje do obrazu, który już sobie stworzyli. (...) Klasyczny błąd konfirmacji: preferujesz tylko te informacje, które potwierdzają twój pogląd. Kto ma swoje zdanie, nie potrzebuje żadnych faktów!
Dzisiaj w większym stopniu niż kiedykolwiek twoja przyszłość zależy od twojej przeszłości, ponieważ twoja przyszłość zostaje wyliczona z twojej przeszłości.
W sytuacjach kryzysowych - zaczął - często budzi się w ludziach to, co najlepsze.
Dopóki ludzie sądzą, że zalety przeważają nad wadami, jest im wszystko jedno. Czy ubyło użytkowników Google, Facebooka, Amazona, komórek, kart kredytowych, bankowych i stałego klienta, mimo że dziś już chyba każdy zdaje sobie sprawę, jakie masy danych osobowych są przez nie „zasysane”.
Ludzie są manipulowani, kantowani i okłamywani przez was, oligarchów danych. Gadacie o wolności i lepszym świecie, a myślicie wyłącznie o własnym portfelu! Jestem sprowadzona do słupka akcji! Te miliardy ludzi tkwiących nieustannie przed komputerami, tabletami, smartfonami i nierozstających się ze swoimi okularami w rzeczywistości nie są waszymi użytkownikami. Jest wręcz odwrotnie, to wy z nich korzystacie! Oni są waszymi oczami, waszymi pilotami sterującymi miliardami komórek gigantycznej maszyny, która szufluje dla was pieniądze!
Widzi pan, szanowny panie kanclerzu, ja jestem wojskowym starej daty. Pierwsze lata swojej służby spędziłem w leopardzie. Ale również ja pojąłem, że wojny przyszłości nie będą koniecznie potrzebowały broni, czołgów czy odrzutowców bojowych, tylko będą przebiegać mniej więcej tak, jak właśnie obserwujemy. Nie możemy; więcej: nie wolno nam czekać na to, aż ktoś wystrzeli pierwszy pocisk albo zrzuci na któreś z naszych miast pierwszą bombę. Wróg tego nie uczyni, bo wcale nie musi. Dlaczego miałby wysyłać swoich żołnierzy na grad naszych kul i dział, jeśli równie dobrze może nas zniszczyć, siedząc sobie wygodnie za biurkiem dziesięć tysięcy kilometrów stąd? Rozumieją państwo? Pierwszy ruch został wykonany! Przeciwnik nie potrzebuje nawet broni atomowej. Bo to my sami doprowadzimy do eksplozji jądrowych. Pierwsza spustoszyła już sporą część Francji. Kolejne są jedynie kwestią czasu. Ale jeśli teraz zareagujemy, może zdołamy im zapobiec.
W świecie będącym jedną wielką siecią kontrola nad własnym życiem to iluzja.
- Jasne, że sprawdziłam. Ale wiele o tobie nie ma. Chyba wiedziesz niezbyt fascynujące życie.
- Zgadzam się z Chińczykami, którzy ciekawego życia życzą tylko swoim wrogom.
Wielkie portale internetowe manipulują informacjami, udostępniając wybrane treści w określony sposób. Tym samym oddziałują na postępowanie ludzi.
A tak w ogóle uważam, że ośmiornice karmiące się danymi osobowymi powinny zostać zniszczone.
Chodzi o prawa człowieka. Kto odmawia ich jednej osobie, nie obroni ich dla nikogo.
To jest dopiero dziwna rzecz: matematyka to chyba jedyny taki przedmiot, że im ludzie są z niej głupsi, tym bardziej są z siebie dumni.
- Na nieba, a co ty nagle w środku nocy jesteś taki pełen wigoru?
-Najpierw diabli by cię wzięli, teraz znowu kolej na niebo.
- Trzeba ze wszystkimi żyć po dobremu.
To wszystko wydawało się zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Co jest zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe, nie jest piękne. Albo nie tak piękne - głosi inna mądrość życiowa.
-Proszę sobie wyobrazić, że sieć energetyczna to jak krwiobieg człowieka - zaczął Badersdorf.- Może z tą różnicą, że w tym przypadku mamy do czynienia nie z jednym, ale z wieloma sercami. Są to elektrownie . Z elektrowni rozsyłany jest prąd po całym kraju, jak krew w organizmie. Przy czym istnieją różne linie przesyłu, podobnie jak w naszym ciele są różne naczynia krwionośne. Linie wysokiego napięcia można porównać do głównych tętnic, którymi można transportować duże ilości na znaczne odległości, istnieją też linie średniego napięcia, które przesyłają energię dalej tak by sieci regionalne mogły ją dostarczyć poszczególnym odbiorcom końcowym, analogicznie jak naczynia włosowate doprowadzają krew do każdej komórki.
Inni wskazują, że Bóg ukształtował człowieka na własne podobieństwo. A zatem Stwórca, tworząc człowieka, stworzył stwórcę.