cytaty z książek autora "Peter A. Levine"
Życie jest wystarczająco trudne wtedy, gdy jesteśmy zdrowi i żywotni. Gdy rozpadamy się na kawałki pod wpływem traumy, staje się nieznośne.
U ludzi trauma pojawia się jako skutek rozpoczęcia pewnego cyklu, któremu nie pozwolono się zakończyć.
Bezradność jest efektem przytłoczenia przez niepokój i lęk.
Trauma, mówiąc najkrócej, dotyczy utraty więzi – z samym sobą, z własnym ciałem, z rodziną, innymi i całym otaczającym światem. Ta utrata więzi jest czasem trudna do rozpoznania, ponieważ nie następuje od razu.
Trama pojawia się wtedy, gdy jakieś wydarzenie wywołujące wstrząs organizmu, który nie ma szans na naturalne wyładowanie.
Trauma uruchamia system nerwowy poprzez pamięć. Przeszłe wydarzenia traumatyczne zostają zapisane w pamięci proceduralnej lub ukrytej, tak jakby nadal trwały i wydarzały się w obecnym momencie.
Traumy nie powoduje samo wydarzenie. Do jej narodzin przyczynia się powstała wówczas energia, która nie zostaje całkiem rozładowana. Nierozładowana część tej energii została rozładowana w systemie nerwowym i może siać spustoszenie w ciele i umyśle.
Osoba, która uległa traumie, chęć wyładowania presji tak przeraża, że ta osoba często kieruje agresję przeciwko sobie.
Gdy trauma zostaje uleczona, jednym z darów jest dziecięcy zachwyt życiem i szacunek do życia.
Objawy traumy mogą być stałe (obecne cały czas). Zmienne (pojawiają się i znikają) albo pozostawać w uśpieniu przez dziesiątki lat.
Zaprzeczanie i amnezja nie wynikają z wyboru dokonanego z własnej woli. Nie wskazują na słabość charakteru, dysk uncję osobowości ani na zamierzoną nieuczciwość. Ta dysfunkcyjna ścieżka wnika do naszej fizjologii niezależnie od naszej woli. W czasie traumatyzującego wydarzenia zaprzeczenie pomaga zachować zdolność funkcjonowania i przeżycia. Kiedy jednak staje się chroniczne, przeszkadza życiu.
Zjawisko powtarzania przeszłych traumatyzujących wydarzeń nazywane jest powtórnym odgrywaniem. ‘’…’’ Powtórne odgrywanie jest bardzo frustrujące, tajemnicze i destrukcyjne dla nas, dla społeczeństwa i dla całego świata.
Felt sense odwołuje się do świadomości ciała i stanowi rodzaj radaru czy systemu nawigacyjnego, który pozwala nam rozumieć, jak ciało odpowiada na sygnały ze świata zewnętrznego.
Freund w 1914 roku zdefiniował traumę jako narusznie bariery chroniącej człowieka przed bodźcami wywołujące uczucie przygniatającej bezradności.
Pamiętajmy, wspomnienia w większości nie są wiernym zapisem czego, co się naprawdę wydarzyło. Są wynikiem składania elementów naszego doświadczenia w uporządkowaną całość. W dodatku często rozdzielamy części traumatyzującego przeżycia na fragmenty, aby zmniejszyć intensywność emocji i wrażeń.
My, ludzie wracamy cierpiący z powodu traumy, wracamy do koszmarnych wspomnień, by wyjaśnić, skąd pochodzą nasze poczucie bycia ofiarą i nasza bezradność.
Z odczuciem Dostojewskiego zgadza się współczesny psycholog Philip Zimbardo, mówiąc, że choroba psychiczna w większości przypadków to nie zaburzenie poznawcze, ale próby interpretowania niespójnych lub niedających się wytłumaczyć stanów wewnętrznych.
Dziko żyjące zwierzęta to dla nas wzór zdrowia i wigoru.
Freud w 1914 roku zdefiniował traumę jako naruszenie bariery chroniącej człowieka przed bodźcami wywołujące uczucie przygniatającej bezradności. Używając porównania ze strumieniem, traumę możemy przedstawić jako zewnętrzną siłę przerywającej jego brzegi. To może spowodować gwałtowne wypłynięcie energii życiowej i powstanie burzliwego wiru traumy.
Gdy ktoś jest straumatyzowany, wówczas zostaje pozbawiony częściowo lub całkowicie, instynktowych zasobów skutecznej obrony i samoobrony. Zasoby mogą zostać utracone lub zapomniane nawet po jednym traumatyzującym wydarzeniu. Gdy trauma zaczęła się w okresie niemowlęcym i wczesnego dzieciństwa, wtedy już od samego początku niewiele zasobów jest dostępnych.
Pracując z traumą ponad trzydzieści lat, doszedłem do wniosku, że człowiek przychodzi na świat z wrodzoną zdolnością do przeżywania traumy.
Skutki nierozwiązanej traumy mogą być wyniszczające. Trauma może wpłynąć na nasze zachowania i przekonania, prowadzić do uzależnień i niemożności podejmowania decyzji. Może odbijać się na życiu rodzinnym i relacjach z ludźmi. Może wywołać ból fizyczny, różne uciążliwe objawy oraz choroby. I może prowadzić do szeregu zachowa autodestrukcyjnych. Ale trauma nie musi być wyrokiem na całe życie.
Możemy się nauczyć rozpoznawać, czy dane doświadczenie było dla nas traumatyzujące, obserwując swoje reakcje. Gdy nauczymy się rozpoznawać te najbardziej charakterystyczne, nie będziemy mieć wątpliwości.
Uzdrawianie traumy jest naturalnym procesem, do którego mamy dostęp dzięki wewnętrznej świadomości ciała. Nie wymaga to lat poddawania się psychoterapii, wydobywania na powierzchnię świadomości wspomnień.
Zaprzeczanie jest w naszej kulturze tak powszechne, że stało się banałem. Jak często słyszycie te słowa: „weź się w garść”, „już po wszystkim”, „zapomnij o tym”, „uśmiechnij się”, „pora wracać do życia”?.
W medycynie szamańskiej za powód choroby uważa się to, że dusza odłącza się od ciała, została ukradziona albo w inny sposób odseparowana. Dlatego leczenie jej polega na próbach jej złapania lub skłonienia jej do powrotu na miejsce w ciele chorego.
Oderwanie duszy od ciała jest jednym z ważniejszych skutków traumy. Utrata czucia w skórze jest powszechnym fizycznym przejawem odrętwienia i odłączenia, którego doświadczamy po traumie.
Częścią dynamiki traumy jest to, że odcina nas ona od naszego wewnętrznego doświadczenia po to, by ochronić organizm przed przytłaczającymi, zbyt trudnymi wrażeniami i emocjami.
Organizm do komunikacji używa nie tylko cech przedmiotów. Używa też obrazów, które z łatwością odczytuje jako wspomnienia.
Objawy traumy tworzą się w procesie wywołanym przez prymitywne mechanizmy biologiczne. W sercu tego procesy jest reakcja zamarcia, mechanizm obronny uruchamiany przez mózg gadzi.