cytaty z książki "Vademecum ojca"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Zaglądanie do podręcznika to specjalność kobieca. Kobiety wolą bezpieczną przeciętność niż twórcze ryzyko.
Bardzo częstym obrazkiem jest dziś matka krzycząca na dziecko, szarpiąca je, bijąca. To widok wysoce nieestetyczny i zachowanie takie bywa bardzo szkodliwe dla rozwoju dziecka, które w matce winno widzieć osobę kochającą
zawsze i wszędzie, pomimo wszelkich grzeszków.
Odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą, rzecz jasna, mężczyźni. Jedną z niewątpliwie ważnych przyczyn jest wyprowadzenie kobiet do pracy poza domem — gdzie się brutalizują, ale -przede wszystkim po prostu nie mają czasu dla dzieci. Za to nie ponosimy odpowiedzialności ani ja, ani Pan, lecz ci, co w imię dogmatów lub zwykłej wygody (by mieć pod ręką obiekty seksualne) do tego doprowadzili. Jednak inna przyczyna leży w nas i przed dalszym czytaniem proponuję wysłuchanie pani Danuty Rinn w piosence: Gdzie ci mężczyźni... ?
Dziewczynki są zazwyczaj znacznie subtelniejsze, stąd i kary powinny być odpowiednio dobrane. Napomnienie ustne łagodnie udzielone albo solidny klaps raz na jakiś czas powinien wystarczyć.
Jest rzeczą oczywistą, że normalny inteligentny człowiek oszalałby prowadząc dyskusje na poziomie dziecinnym. Natura więc zadbała, by poziom umysłowy kobiety jeszcze przed urodzeniem dziecka dopasował się do niego.
Niech Pan sobie wybije z głowy, że poprzez proces rozumowy cokolwiek uda się Panu zmienić. Kobiety są znacznie bliżej Natury niż my — i działania
instynktowne mają u nich zawsze pierwszeństwo przed racjonalnymi.
Próby ingerencji w naturalny mechanizm doprowadzą do tego, że będzie Pan miał inteligentną córkę, ale nie będzie Pan miał wnuków.
Czaszka noworodka — olbrzymia! — wypełniona jest masą głuszącą, chroniącą mózg właściwy od wstrząsów. Ciało elastyczne dobrze amortyzuje wstrząsy.
W Polsce tradycyjnie siedmiolatek przechodził pod władzę ojca. Pan również od tego wieku powinien odebrać żonie prawo karania synów. Kobiety rzadko potrafią być sprawiedliwe, kierują się raczej emocjami. Kobiety również mają zwyczaj tu szturchnąć, tu za czuprynę lub ucho pociągnąć, tu klapsa dać, tam pokrzyczeć — w rezultacie dziecko zamiast bać się kar uodparnia się na nie (vide MŁYNARZ ŚPIĄCY) i potem nawet pasek nie pomoże.
Dlatego właśnie powinien Pan być bezwzględny, by nie rzec: okrutny. Jeśli za jakieś przewinienie wlepi Pan dzieciakowi lekkiego klapsa, a za inne — drugiego, to efekt będzie nie tylko mizerny, ale i nad wyraz nieprzyjemny dla delikwenta. Natomiast spranie raz, a porządnie, zapewni Panu i żonie spokój na pół roku (nie powinno się to zdarzać częściej!) i w sumie dziecko oberwie mniej, niż gdyby co drugi dzień dostawało raz paskiem.
Póki co w Polsce dominuje koedukacja. W wyniku tego dziewczęta wchodzą w życie bardzo późno (dziewiętnastolatka bywała ongiś uważana za nieledwie starą pannę!!) z bagażem wiedzy zupełnie zbędnej (vide MATEMATYKA), którą to
wiedzę mądra Natura w ciągu miesiąca od zdania matury usuwa z ich główek. Za to nie mają zupełnie wiedzy im potrzebnej, w dodatku wiedzy zgodnej z ich zainteresowaniami i zdolnościami.
Pewna surowość wobec dzieci jest Pana obowiązkiem! Nic w przyrodzie nie ginie (vide HOMEOSTAZA) i jeśli Pan nie będzie agresywny, to agresywna stanie się żona oraz dzieci w stosunkach między sobą. Dlatego że Panu nie chce się być brutalem — zbrutalizuje Pan całe życie rodzinne. Chce Pan być kochany, a będzie Pan pogardzanym safandułą.