cytaty z książki "Patriota"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czasami słońce zachodzi wcześniej.Nie ma dnia, który trwałby wiecznie.
Czy jest sens nadal być człowiekiem, gdy pozbędziesz się uczuć?
Miliardy ludzi przychodzą na ten świat i z niego odchodzą - mówi - Ale nigdy nie będzie drugiej takiej jak ty.
Mam nadzieję — mówi cicho — że znów cię poznam. Jeśli tego chcesz, oczywiście. Jest wokół ciebie mgła, którą pragnę rozwiać.
Dotykam którejś ze ścian i wyobrażam sobie, że w ten sposób mogę odnaleźć jego życie oraz jego ciepło. Potem spoglądam ku dachom i nocnemu niebu,gdzie połyskuje kilka bladych gwiazd. Wydaje mi się, że tam właśnie mogę do go dostrzec. Wyczuwam jego obecność w każdym kamieniu,którego dotknął, w każdej osobie, której pomógł, w każdej ulicy i alejce, którą zmienił w ciągu ostatnich kilku lat,ponieważ to on jest Republiką, to on jest naszym światłem.
Musisz podejmować decyzje , które złamią ci serce. Musisz wygłaszać słowa , które ranią i oszukują . Musisz robić rzeczy , których nikt nie rozumie. To twój obowiązek.
Powiedz mi, że gdzieś na tym świecie istnieje jeszcze dobro. Powiedz mi, że dla nas wszystkich jest jeszcze jakaś nadzieja.
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.
Musiał oddać to co dla nas najcenniejsze, to, co wszyscy ludzie na świecie uznają za najcenniejsze. Nie można było tego uniknąć. Każde zwycięstwo pociąga za sobą ofiary.
-Ja...-zaczyna, a potem przerywa, jakby szukał odpowiednich słów.-Ja od dłuższego czasu szukam czegoś, co chyba zgubiłem.
"Coś, co zgubił".(...)
-Gdy cie ujrzałem, miałem wrażenie, że coś odnalazłem.Czy ty jesteś pewna...Czy ty na pewno mnie nie znasz? A może ja znam ciebie?
-Cześć- mówi.- Mam na imię Daniel.
-Cześć- odpowiadam.- A ja jestem June.
Mom used to say that having three boys was kind of like having a pet tornado that talked back.
Codziennie czuję ból. Codziennie czuję nieobecność wszystkich tych, którzy kiedyś przy mnie byli.
Masy nie mogą funkcjonować samodzielnie.Potrzebują pomocy. Ludzie nie wiedzą, co dla nich dobre.
Gdyby wiedział,kim jestem,powiedziałabym mu coś innego,coś,co powinnam była powiedzieć mu wielokrotnie,gdy miałam okazję. Teraz jestem już pewna swojego uczucia,ale jest już za późno. Dla jego dobra skrywam więc te dwa słowa w głębi serca i wstaję. Raz jeszcze spoglądam na jego twarz i starannie zapisuję w pamięci wszystkie jej szczegóły w nadziei,że będę mogła przechować to wspomnienie na zawsze. Salutujemy sobie w ciszy,a potem odwracam się po raz ostatni.
Kocham cię,kocham i będę cię kochała,aż znów się spotkamy. Będę nosić cię w moim sercu i ochraniać,płakać nad tym,czego nigdy nie mieliśmy i cieszyć się tym,co nam się przytrafiło. Szkoda,że cię tu nie ma.
Bo zawsze będę cię kochać.
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się taka długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.
I całkiem zapomniałem, że ulicznik nie ma co marzyć o przyszłej Princepsie.