cytaty z książki "Zabawka"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
...Ci, którzy zachodzą najdalej i mają największe ambicje, najczęściej ukrywają się za tymi, którzy błyszczą.
- To wyjdzie w toku dochodzenia. Sugeruje pani, że miała wspólnika?
- Tak. Księdza - rzuciła Kaja. Powoli miała dość zachowania prokuratora, który nie był uprzejmy nawet na tyle, by na nią patrzeć, gdy zadawał pytania.
- Jakiego księdza? Czyli w całą sprawę zamieszany jest ksiądz?
- Nie, kurwa! - wybuchła. - Starsza pani żyje między kotami, filozofią a parafią. Więc albo ciało siostry wpierdoliły koty, albo zabrał je ksiądz.
Mrok i brud osaczały. Przejście prowadziło do zupełnie innego świata. Dla Ani było to o tyle mocniejsze doświadczenie, bo przecież wchodziła do rzeczywistości, w której funkcjonowała jej matka.
Jak niemal każda Polka oczywiście była ochrzczona, zebrała prezenty z okazji bierzmowania, a jej były, zanim został byłym, wspominał coś o ślubie kościelnym, to jednak jej życie religijne było mniej więcej tak bujne jak włosy na głowie Oleksego.
Kiedyś czytała dane na temat molestowania seksualnego, z których wynikało, że trzydzieści pięć procent kobiet na całym świecie pada ofiarami takich praktyk. Tyle że tu miała do czynienia z czymś o wiele gorszym niż poklepywanie. Wydawało się jej to nawet gorsze o gwałtu.