cytaty z książki "Rzeczy ulotne"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W świecie idealnym można by pieprzyć się z ludźmi, nie oddając im kawałka własnego serca, ale każdy przelotny pocałunek, każde dotknięcie ciała to kolejny odłamek serca, którego już nie ujrzymy.
Aż w końcu samodzielne chodzenie (budzenie się? mówienie?) staje się nie do zniesienia.
Brak mi cierpliwości do pór roku,
lecz twoje przybycie złagodziło chłód zimy.
Pod każdym liczącym się względem nie żyłem. Być może gdzieś wewnątrz krzyczałem, płakałem i skowyczałem jak zwierzę, ale to był ktoś inny, ukryty gdzieś głęboko, ktoś niemający dostępu do twarzy, warg, ust i głowy, toteż na powierzchni jedynie wzruszałem ramionami, uśmiechałem się i poruszałem dalej. Gdybym mógł umrzeć fizycznie, po prostu wszystko odpuścić, ot tak, niczego nie robiąc, opuścić życie tak łatwo, jakbym wychodził drzwiami, zrobiłbym to. Ale zamiast tego musiałem sypiać nocami i budzić się rankiem zawiedziony faktem, że wciąż tam jestem, i z rezygnacją przyjmować dalszą egzystencję.
Jeśli historia nauczyła nas czegokolwiek, to tego, że zawsze może być gorzej.
Ludzie zjawiają się w naszym życiu nie bez powodu.
- Czym do nas strzelają? Głowicami jądrowymi?
- Kamieniami.
- Kamieniami?
- Mhm. (...) Uważamy, że jeśli nie poddamy się do jutra, mogą zrzucić na nas Księżyc.
- Żartuje pan.
- Chciałbym.
Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę, żebyście pomyśleli, że pan Alice to jakaś ciota. Nie jest pedałem ani nic takiego. Pan Alice to prawdziwy mężczyzna. Prawdziwy mężczyzna, który lubi posuwać innych mężczyzn, to wszystko.
Nigdy nie bałam się zmarłych. Bo wiesz, oni nie robią ludziom krzywdy. Wiele rzeczy w tym mieście może zrobić ci krzywdę, ale nie umarli. To żywi ludzie robią innym krzywdę. Wielką krzywdę.
Myślę, że... wolałbym raczej wspominać życie zmarnowane na ściganiu rzeczy ulotnych niż poświęcone unikaniu moralnych zobowiązań.
W miarę jak przesuwamy się na południe, ludzie stają się bardziej towarzyscy. Człowiek siada w barze i wraz z kawą i posiłkiem dostaje komentarze, pytania, uśmiechy i pozdrowienia.