cytaty z książek autora "Barbara Stanisławczyk"
Komuniści upatrywali w literaturze ukrytych form wypowiedzi politycznych lub odwrotnie - sami te wypowiedzi narzucali, uważając literaturę, podobnie jak wszystkie formy życia kulturalnego, za część propagandy. Stosowali przy tym system chwalenia, nagradzania, popularyzowania i
rozdawania zaszczytów; w ten sposób czyniąc z posłusznych artystów urzędników reżymu. Nieposłuszni kończyli tak jak Stefan Łoś, ziemianin z urodzenia, który szczerze nienawidził komunistów. Obiegowa opinia głosiła, że Łoś siedział za politykę. Ale bliskie mu środowisko
literackie wiedziało, że nie bez znaczenia były jednak jego skłonności homoseksualne. W skrajnie pruderyjnym państwie komunistycznym, paradoksalnie, literaci pederaści stanowili
duży procent środowiska twórczego i należeli do tych najbardziej popieranych przez rząd. Odgrywali szczególną, podwójną rolę: należeli do systemu przemocy, będąc jego ofiarami. Powstał pewnego rodzaju układ sprzężony: komuniści, potępiając homoseksualizm,
jednocześnie sobie posłusznym przyzwalali na jego praktykowanie i wynosili ich na wyżyny,
pozostałych zaś niszczyli. Straszyli te środowiska tak zwanym ludem, który - według władz -
ich nienawidził, i przestrzegali, że tylko komuniści mogą zapewnić im bezpieczeństwo.
Pederaści musieli więc ukrywać swoje skłonności przed rzekomo nietolerancyjnymi ludźmi, zdając sobie przy tym sprawę, że tajna policja polityczna doskonale o wszystkim wie i nieustannie zbiera kompromitujące materiały, które mogłyby być użyte przeciwko nim. Bali się więc zarówno społeczeństwa, jak i walczącego z nim reżymu. Nikt nie był tak podatny na szantaż jak oni. „Ten miły system nie będzie robił spraw politycznych pisarzom czy
publicystom. Zawsze można kogoś zahaczyć o jakąś sprawę pospolitą. Weź: Iwaszkiewicz,
Zawieyski w każdej chwili mogą być pociągnięci za pedziostwo" - zauważał Zygmunt Hertz.
Jestem Polakiem i bez Polski nie mam o czym pisać.
życie jest o wiele bardziej skomplikowane niż literackie pointy
wtedy jeszcze mężczyźni lubiący mężczyzn, nie wymyślali strojów, które miałyby obrzydzić kobietę...
tylko Bóg jest jedyną istotą, która może kochać wiecznie.
Miłość i nienawiść są względem siebie wprost proporcjonalne, jeśli połączy je jakiś uraz, wyrządzona krzywda.
Pusto brzmiące propagandowe hasła komunizmu wyparły wzorce moralne, a swoboda erotyczna dawała pozory szczęścia.
nieszczęściem człowieka żyjącego w systemie totalitarnym jest nie opuszczające go poczucie groteski i śmieszności samego siebie, zredukowanie marzeń, zredukowanie pragnień, niemożność reagowania na świństwa widziane każdego dnia, na każdym kroku.
Wszystkie jesteście takie same. Moja matka była taka jak ty, moja siostra była taka sama i ty jesteś dziwka jak one. Wy nawet na krzyżu nie widzicie Chrystusa, a tylko to, że on jest nagi.
Boli cię tam? I twoje ładne usta też cię pewnie bolą. Ale to nic, to przejdzie. Potem się podmyjesz i możesz zaczynać od początku. Co wy robicie między nami, wy, przeklęte
dziwki? Przeklęte, nylonowe zwierzęta.
żaden człowiek nie jest wyspą samą dla siebie, a stanowi tylko część kontynentu. Jeśli umiera jeden
człowiek, to życie jego zostaje przetłumaczone na język Boga
Co wy robicie z nami,wy przeklęte dziwki?Przeklęte,nylonowe zwierzęta.
[W 1939r. do Lwowa] z ruskim wojskiem weszły całe rodziny i pozajmowały domy Polaków. Sowieci kradli, gwałcili, pastę do zębów jedli, Rosjanki chodziły do teatru w zdobycznych nocnych koszulach (...) w domu naprzeciwko Rosjanka karmiła dziecko z nocnika".
Była dla niego tylko epizodem. Znaczyła tyle, co dym z papierosa...
Pomiędzy dobrocią a odwagą i bohaterstwem istnieje ogromna niezagospodarowana przestrzeń, którą łatwo wypełnia strach, kierując zachowaniami człowieka, tak że już nie wiadomo, czy jest on dobry czy nie.
życie jest o wiele bardziej skomplikowane niż literackie pointy