cytaty z książki "Azincourt"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Na co czekasz? - zapytał raz jeszcze święty, wyraźnie gniewnym tonem. - Czyń dzieło boże, na litość boską! Po prostu zabijaj tych przeklętych łajdaków!
Dużo mówimy o rycerskości(…), a nawet bywamy rycerscy. Oddajemy honory naszym wrogom, z gracją przyjmujemy ich kapitulację, przystrajamy naszą nienawiść w jedwabie i drogie płótna, gdyż jesteśmy rycerstwem chrześcijaństwa (…) Ale w ogniu bitwy (…) jest tylko krew, furia i trupy. Sam Bóg odwraca wtedy od nas swe oblicze.
Bezgranicznego miłosierdzia bożego udzielono teraz skazańcom poprzez gwałtowne wyszarpnięcie ręcznego wózka spod nóg czterech mężczyzn. Ich ciała najpierw nieco opadły, a potem zaczęły się szarpać i wykręcać [...]
Mamy czekać, aż umrą [...] czy pociągnąć ich za kostki?
Nie możemy przecież sami prać naszych ubrań - kontynuował Cornewaille. - Nie możemy zajmować się szyciem i cerowaniem! Albo gotowaniem! W obozie muszą być kobiety! Czasem potrafią być użyteczne. Nie chcemy chyba być tacy jak Francuzi, którzy chędożą się nawzajem, jak im nie stanie owiec, więc zabierzemy ze sobą kobiety.
- Lubisz go, panie?
Sir John skinął głową.
- Lubię, ale to mnie nie powstrzyma przed tym, żeby go zabić.
- Macie wypruwać im flaki, wykłuwać oczy, podrzynać gardła, obcinać jaja, dźgać mieczami w zadki, rozrywać tchawice, wyrywać wątroby i dziurawić nerki. Nie obchodzi mnie zresztą, jak to zrobicie, ale macie ich pozabijać! Czy dobrze mówię, ojcze Krzysztofie?
- Nawet sam nasz Pan i Zbawiciel nie ująłby tego bardziej wymownie, sir Johnie.
- Drobne uprzejmości są niezwykle ważne - odparł karcącym tonem kapłan.
- W kulturalnym towarzystwie nie możesz zatańczyć z kobietą, jeśli wcześniej grzecznie nie poprosisz jej do tańca (...).
(..) łucznik wcale nie celuje okiem, lecz umysłem. Widzisz cel, a potem siłą woli kierujesz ku niemu strzałę, a ręce instynktownie napinają się, odpowiednio ustawiając łuk.
- Kościołowi chodzi o pieniądze, chłopcze, tylko o pieniądze. Księża mają być pasterzami, prawda? Mają niby zajmować
się swoimi owieczkami, ale wszyscy siedzą we dworach i opychają się smakołykami, więc owieczki muszą same o siebie zadbać.
- Gniew możesz sobie czuć przed bitwą, ale nie podczas walki!
- Wystrzegajcie się czystości, chłopcy! Sam święty Hieronim uczy nas, że czystość ciała oznacza nieczystość duszy,
a cnotliwa święta Agnieszka szczyciła się tym, że nigdy w życiu nawet się nie umyła!
- Witaj w naszej kompanii - rzekł sir John - i weź się do swych nowych obowiązków. Na czym polegają twoje nowe obowiązki, Hook?
- Mam ci służyć, panie.
- Nie! Od tego mam służbę. Twoje zadanie, Hook, polega na tym, by uwolnić ten padół od każdego, kto mi się nie spodoba! Zatem raz jeszcze: jakie masz teraz obowiązki?
- Uwolnić ten padół od każdego, kto się tobie nie spodoba, sir Johnie!
Było przy tym bardzo prawdopodobne, iż będzie chodziło o znaczną część ludzkości.
- Wciąż wierzy, że cisi naprawdę posiądą ziemię. Wierzy, że zadaniem Kościoła jest nieść pociechę chorym, karmić głodnych i przyodziewać nagich.
- Wszyscy medycy są zgodni co do tego, że mycie rozrzedza skórę, a wtedy choroby mają ułatwiony dostęp do organizmu.