Jesteśmy społecznością, która kocha książki

[...] nie stanowi zbyt dużego ryzyka. Nic, co ma wartość, nie jest go pozbawione. To ty decydujesz, czy twoje uczucia są tak silne, że warto postawić wszystko na jedną kartę.

[...] ludziom, których kochamy, należy poświęcać sporo czasu, bo rozmowy mające znaczenie nie zdarzają się na zawołanie - czasem trzeba doby, czasem dwóch, a czasem kilku dni.

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, teraźniejszość dostarcza wystarczająco wiele problemów.

Czasem trzeba zrobić coś złego, aby zrobić coś dobrego. Nie ma litości dla drani. Prawda, Adamie?

Wszystko jest chwiejne, więc trzeba się trzymać tego, co wydaje się słuszne.

Jeśli macie się na nowo odnaleźć, musi za tobą zatęsknić.

[...] Emma nie pochylała się nad nią z litością, podsuwając jej poduszkę i podając rosołek, zbawienny na udręki duszy. Wskoczyła z nią do tonącej łodzi i wylewała wodę czerpakiem.

Współczesne randkowanie wymagało wprawy - nie da się wystartować i od razu odnieść sukces. Kobieta po przejściach może liczyć tylko na mężczyznę z przeszłością.

Kobieta może wybaczyć mężczyźnie skoki na boki, ale jej rodzicom przyjdzie to z wielkim trudem.

(...) w walce nie stosuj żółwiej taktyki (...). Nie chowaj się do skorupy.

Mam byłą żonę, która siedzi po prawicy szatana.

Doświadczenie jest przereklamowane. Nikt go nie ma na początku, niezależnie od tego, ile jest wart. Ważniejsze jest właściwe podejście.

Trzeba być w równej mierzy kobietą odważną co głupią, żeby uwierzyć w cudowne nawrócenie grzesznika (...).

(...) jeśli coś samo wchodzi ci w ręce, równie łatwo może się ulotnić.

- To koszmar. Czemu się torturujesz takimi detalami. Są kompletnie nieistotne.
- Mają znaczenie, bo to jedyny sposób, żeby zrozumieć dlaczego do tego doszło.

Gdyby hipokryzja miała skrzydła, Kurt fruwałby jak gołębica.

Życie nie podpowiada żadnych użytecznych fraz, ułatwiających rozmowę.

To tak jak z jajkami na twardo w pociągu. Kulturalni ludzie tego nie robią. Albo jedzenie hamburgerów w autobus.

[...] zaszyła się w pokoju, wzięła ołówek i zaczęła nową kartę. Natchnienie pojawiło się natychmiast, jak słowa piosenki, której nie słyszało się od lat, a jednak kolejne zwrotki przypominają się jak na zawołanie.

Delia była przekonana, że Roger ma tyle poczucia humoru co but, ogórek albo nawet elektryczny odświeżacz powietrza.

(...) te młodsze pokolenia są coraz dziwniejsze. Depilują włosy łonowe i nikt z nich nie słucha muzyki.

Zawsze możesz wybrać, czy chcesz być nieszczęśliwa, czy nie. Nawet wtedy, kiedy życie cię skopie.

Sztuka nie przygotowuje człowieka do chwil między istotnymi momentami (...).

Zamiast greckiej tragedii zaskrzeczała nudna rzeczywistość.

Kolejny raz pożałowała, że nie ma suflera, który jej podpowie, jak się zachować.

Dla własnego dobra człowiek powinien od czasu do czasu dostać kopniaka w tyłek.