cytaty z książek autora "Weronika Pawlak"
Tam dom twój, gdzie serce twoje. A serce przy tym, kogo kochasz...
Dzieciństwo bowiem podobne jest do gorzkiej czekolady. Na początku nie doceniasz tego smaku, lecz później tęsknisz do niego, przemęczony życiem dorosłym, spragniony choćby maleńkiej słodyczy. I wtedy, jak gorzka czekolada, rozlewa się w twoim sercu polewa wspomnień z tego czasu. I może przykryć nawet najgorszy zakalec rzeczywistości.
Najbardziej bolesne są nieprzeżyte pocałunki.
Miłość jest mocna i silna. Uniosła przecież krzyż. I cały świat.
Najbardziej tęskni się za tym, czego się nigdy nie miało.
Jeśli ty jesteś świtem, to nie chcę nigdy śmierci nocy. Chcę patrzeć, jak przeradza się w ciebie, w poranek, jak jaśniejesz nad mrokiem mojej duszy.
(...) jest tylko jedna idealna Miłość, a jej imię zapisano w Biblii.
Zakochanie to jedno z imion Boga. I On lubi nadawać imiona temu, co żyje. A Miłość jest żywa, jeśli ludzie jej pragną.
Bratnia dusza. Ludzie, myśląc o tych dwóch słowach, często mają nadzieję, że odnajdą kogoś takiego jak oni sami. Kogoś, kto w pełni ich zrozumie. Ale tak nie jest. Ludzie to kwiaty, lecz nawet w całym bukiecie róż każda z nich będzie miała inne płatki, inną delikatność, wolniej czy szybciej uschnie.
Dom jest tam, gdzie ktoś na ciebie czeka. Gdzie któregoś dnia i ty będziesz czekać...
Nikt nie jest w stanie zmienić pór roku(...) Nawet jeśli śnieg spadnie w maju, będę cię kochał. Nawet jeśli Zima będzie wlokła się w nieskończoność, będę cię kochał.
Tak to bowiem jest, gdy człowiek się z kimś przyjaźni lub kogoś kocha – jego emocje przechodzą na drugiego i odbijają się w nim jak w lustrze, i chcą, by w nie spojrzeć.
Była Stokrotką niknącą wśród trwa, a czy stokrotki stawiają czoła burzy? Wydaje się, że nie. Lecz wiele tych burz przeżywają.
Oswoić duszę to pokochać człowieka za to, jakim jest, pokochać jego wady i rany, lecz nie tylko pokochać, ale też uleczyć i naprawić, by móc przytulić go bez bólu.
Czasami musi się coś zawalić, żeby można było poprawić fundamenty.
Człowiek nigdy nie jest w stanie pozbyć się tego, co przeżył. Może o tym zapomnieć, może żyć inaczej, ale jego serce, jak porysowana płyta, zatnie się w pewnym momencie i usłyszy znów dawny krzyk. I uzależni się od tego fałszu, gdy nie zna słodkiej melodii Przebaczenia.
(...) Ale rycerzy już nie ma. Zostały tylko marne kopie, które się kruszą.
Deszcz to łzy aniołów, wiesz? Dlatego ludzie go kochają lub nienawidzą. Bo nigdy nie wiadomo, dlaczego anioły płaczą.
(...) Miłość nigdy nie ustaje – jedynie się pogłębia.
(...) Strużka łez spłynęła po jej policzku, a dziewczyna zacisnęła mocno oczy, jak gdyby chciała zatrzymać kolejną falę Smutku. On jednak podobny jest do sztormu – gdy raz uderzy o brzegi, będzie tam bił niezmordowanie, dopóki serce nie krzyknie: „Panie, ratuj!”.
Bo nie ma złych ludzi. Są tylko nieszczęśliwi.
(...) byłeś moją modlitwą, której Bóg wysłuchał.
To nie wina ognia, że ktoś wznieca pożar. To nie wina roślin, że ktoś nimi truje. Bóg stworzył wszystko w Edenie, by było dobre, ale Zło zmieniło tego właściwości. Wolna wola sprawiła, że człowiek może używać tych rzeczy dwojako.
(...) poznać wartość czyjejś obecności to już może być wstęp do Przyjaźni lub Miłości.
Większość kiczowatych i schematycznych historii zaczyna się od nienawiści, to może nasza zacznie się od tostów?
(...) gdy kogoś kochamy, to czasami musimy nie zgodzić się z czymś dla jego dobra, poświęcić dobrą atmosferę dla(...) dobrego przeżywania tego wszystkiego.