cytaty z książek autora "Anna Achmatowa"
Requiem, Epilog I
Doświadczyłam, jak twarz się zapada,
Jak strach nagle wyziera spod powiek,
Jak na twarzy cierpienie układa
Twarde linie pismem klinowym,
Jak się włosy z brązowych i czarnych
Spopielałe, srebrne nagle stają,
Uśmiech więdnie na pokornych wargach,
Lęk się w każdym półuśmiechu czai.
Już się modlę nie o siebie samą,
Lecz o wszystkie, co tam ze mną stały,
W kleszczach mrozu, w lipcowe upały,
Pod czerwoną oślepłą ścianą.

Piję za marne życie moje
Za dom, co już nie nasz
I za samotność, co we dwoje
I za ten podły czas
Za usta, które mi kłamały
Za martwy oczu chłód
I że od klęski i rozpaczy
Nie chciał nas zbawić Bóg
Toast pożegnalny - jeden z wierszy.

Ja z tobą nie będę pić wina,
Boś ty chłopak swawolny i zły.
Wiem ja, że dla ciebie nie nowina,
Pod księżycem się całować z byle kim.

Zawsze cicha jest czułość prawdziwa,
Nic jej przed okiem nie skryje.
Próżno twoja ręka troskliwa
Futrem otula mą szyję.
Próżno o miłości wschodzącej
Mówisz mi pokornym westchnieniem.
O, jak znam uparte, płonące,
Twe nigdy niesyte spojrzenie!
