cytaty z książek autora "J.D. Robb"
Jeśli więcej niż jedna osoba zna jakąś tajemnicę, to przestaje być ona tajemnicą.
Czasem los bywa okrutny.
Nie czepiaj się losu, to ludzie są okrutni.
- (…) O, idą nasze panie. Na sam ich widok od razu chce się „mmm”, nie? – Pomrukowi towarzyszył wyraźnie seksualny ruch ciała. McNabb uśmiechnął się szeroko, patrząc na idące korytarzem Peabody i Eve.
A potem szybko spojrzał na Roarke’a.
- To znaczy, ja „mmm” moją, a ty twoją. Nie żebym od razu chciał „mmm” panią porucznik, bo by mi skopała tyłek, a moje zakrwawione szczątki rzuciła tobie do zabawy, a na koniec Peabody wdeptałaby je w ziemię i podpaliła. Chodziło mi o to, że…
- Wiem, o co ci chodziło – McNabb zawsze potrafił go rozbawić – I zgadzam się w całej rozciągłości, łącznie z zabawą zakrwawionymi szczątkami. Fascynujące kobiety. Pani porucznik – powiedział Roarke, gdy Eve zbliżyła się do niego długimi krokami.
- Cieszę się, że obaj spędzacie miło czas, popijając i gawędząc.
- Melduję, że informowałem Roarke’a o ostatnich aktualizacjach i przekazywałem pani rozkazy.
- Mnie to wyglądało na ślinienie się i wlepianie pożądliwego wzroku.
- Ach… to mogły być reakcje uboczne (…
Dla niektórych życie jest zbyt niepewne, by zachowywać najlepsze kąski na koniec.
Gliniarze oglądają to, czego nie oglądają inni ludzie. Czego nie powinni widzieć inni ludzie. Potrafią znieść najgorsze z najgorszych.
Ktoś, kto kopie drugiego człowieka, często sądzi, że go kocha. Wierzy w to. To iluzja, jak te gdy, ale wydaje się bardzo prawdziwa. Wiele wstrętnych rzeczy rodzi się z miłości, jeśli nie jest ona... właściwie pielęgnowana. Zazdrość, nienawiść, zawiść, podejrzliwość.
Kiedy się nie wie, co człowiek może mieć, jest zadowolony z tego, co ma.
Ludzie często robią rzeczy niepojęte. Dlatego są tacy fascynujący.
Kobiety są sto razy gorsze. Upatrzą sobie faceta, o Boże, to ten, tylko on. Muszę go mieć. I go zdobywają. Potem przez cały czas kombinują, jakby go zmienić, a kiedy w końcu im się to udaje, przestają się nim interesować. Zgadnij, dlaczego. Bo to już nie jest ten sam facet.
- Dokąd teraz jedziemy, pani porucznik? - zapytała Peabody.
– Do college'u.
– To niebezpieczne. Tam jest mnóstwo świetnych facetów. - Skuliła ramiona pod karcącym wzrokiem Eve. - Przecież to, że McNab i ja stanowimy dobraną parę i mamy dojrzały związek...
– Nie chcę słuchać o niczym wspaniałym i dojrzałym związanym z McNabem. Natychmiast robi mi się słabo.
To, że McNab i ja stanowimy dobrana parę – kontynuowała niezrażona Peabody, gdy szły przez hol – nie oznacza jeszcze, że nie wolno mi patrzeć na innych mężczyzn. Kada kobieta, która ma oczy, zwraca uwagę na innych facetów. No dobra, może ty nie, ale ty masz Roarke'a.
– Przypominam ci, że prowadzimy śledztwo w sprawie morderstwa i nie wybieramy się na konkurs męskiej urody.
– Lubie łapać kilka srok za ogon, jesli to jest możliwe. W związku z tym uważam, że powinnyśmy coś zjeść. W ten sposób mogłybyśmy jednocześnie prowadzić śledztwo, sycić ciało i pożądliwy wzrok.
– Nie będzie żadnego pożądania. To jest zabronione na wszystkich etapach śledztwa.
Peabody ściągneła wargi.
– Jesteś dzisiaj naprawdś niedobra.
– Owszem. - Eve głęboko zaczerpnęła tchu i uśmiechnęła się. - I świetnie się z tym czuje.
Wiem, co to miłość i co robi z człowiekiem. Wiem, że przyjaźń może przerodzić się w miłość albo miłość w przyjaźń. Oba te uczucia są cenne. I kiedy je czujesz, mało jest rzeczy niemożliwych.
Na przyszłość byłabym zobowiązana, gdybyś zasłaniał twarz kapturem, nim pojawisz się na wyświetlaczu mojego łącza.
Ludzie wykorzystują naukę do zadawania śmierci od czasów, kiedy któryś jaskiniowiec podpalił włosy jakiemuś nieszczęśnikowi.
Miecz ma większy zasięg od młota, ale młotem można złamać miecz. To może być ciekawe, chociaż to głupota przynosić młot na pojedynek na miecze, chyba, że się nie ma nic innego.
Korzystaj z każdej broni, która ci wpadnie w ręce, a wszystko, co ci wpadnie w ręce, jest potencjalną bronią.
Nigdy nie jest idealnie. Jak już cie się wydaje, że tak jest, nagle coś zwala ci się na głowę.
[...] ci, którzy nie zetknęli się ze śmiercią, nie rozumieją, że ona kończy wszystko. Bo nawet jeśli życie wydaje się nie do zniesienia, nasz los może się kiedyś odmienić na lepsze.
Przyjaźń ma swoje prawa.Przyjaciel może się od nas domagać,i to w najmniej odpowiedniej chwili,tego,co kłopotliwe,co nas irytuje,a nawet wywołuje w nas panikę.
Potrzeba była jak oddychanie. Po prostu istniała. Cicha jak szept, delikatna jak światło, które wpadało przez okna..
Niektórym potrzebna jest obecność ludzi, gwar, coś co pozwoli im na chwilę zapomnieć o żałobie. Inni wolą samotność i ciszę. Jedno i drugie przynosi pocieszenie.
Życie byłoby straszliwie nudne, gdybyśmy nie mogli, patrząc wstecz, żałować przynajmniej jednego romansu.
- Znasz powiedzenie: "Miłość jest ślepa".
- Uważam, że jest nieprawdziwe. Owszem, namiętność nieco mąci zmysły, ale na krótko. Miłość je wyostrza. Widzisz więcej, ostrzej, ponieważ więcej czujesz.