Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mąż doprowadzał ją do gniewu, więc według niej to on miał problem. Nie czyścił kuchni tak jak potrzeba, kładł krzywo naczynia na suszarce, nie sprzątał po sobie, więc żona stała się cierpka i złośliwa. Słuchała rad, ale nie potrafiła przezwyciężyć gniewu. Więc Sara zadała jej pytanie, które często stawia pogardliwym kobietom "Co by było, gdyby twój syn dorósł i poślubił kogoś takiego, jak ty?".
Kobieta otworzyła usta. Była w szoku. Po raz pierwszy dostrzegła problem!

Zawsze kiedy żona narzeka, krytykuje lub płacze wysyła zaszyfrowaną wiadomość - chcę twojej miłości!
A kiedy mąż odnosi się do żony szorstko lub milczy, wysyła zakodowany komunikat - chcę twojego szacunku!

Kiedy powstaje problem, żona instynktownie szuka towarzystwa męża, by wyrazić swoje uczucia. Mąż znaczy dla niej więcej, niż jakikolwiek człowiek na ziemi. W rzeczywistości jej konfrontacja jest komplementem.

Problemem dzisiejszych żon, także chrześcijanek, jest to że chcą być traktowane jak królewny, ale wzbraniają się przed uznawaniem swojego męża za króla.

Żona wie, że kocha męża, ale czasem zastanawia się czy on kocha ją choć w przybliżeniu równie mocno. Gdy więc w reakcjach męża nie można dostrzec śladów miłości, odpowiedź żony jest jednoznacznie negatywna. Jej zdaniem mąż powinien być bardziej wrażliwy i opiekuńczy. Niestety typowa reakcja żony to narzekanie i krytykowanie, mające na celu motywację małżonka.
Metoda ta okazuje się jednak równie skuteczna, jak próba sprzedania kastetów Matce Teresie.

Mężowie przyznają, że nie rozumieją pewnych rzeczy, ale przyczepianie im etykietek "neandertalczyk" i "jaskiniowiec" jest dla nich poniżające i lekceważące. Gdyby istniała jakaś jaskinia, z przyjemnością by się w niej skryli. Zgadzają się z biblijnym stwierdzeniem, że nieszanowanemu mężczyźnie lepiej byłoby żyć na pustyni, niż z żoną kłótliwą.

Nieważne, jak potężni mężczyźni mogą być fizycznie - emocjonalnie są bardzo wrażliwi na wszystko, co pachnie pogardą.

Mężczyźni odczytują krytycyzm jako pogardę, kobiety odczuwają ciszę jako wrogość.

Moja rada dla mężów brzmi, nie poddawajcie się! Bądźcie ludźmi honoru i spróbujcie zbliżyć się do żony, nawet jeśli otrzymujecie śmiertelne ciosy. Przyjmijcie cios od żony. Nie umrzecie (chociaż czasem śmierć wydaje się pożądana).

Wyobraź sobie dwie miski jedną zrobioną z miedzi, drugą z porcelany. Mąż jest z miedzi, żona jest z porcelany.

Być może pamiętasz piosenkę Beatlesów All You Need Is Love?
Zupełnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Obecnie pięć na dziesięć małżeństw kończy się rozwodem, ponieważ miłość to za mało.

Niektórzy mężczyźni mogą pomyśleć "Po co sobie zawracać głowę tym całym przepraszam, w końcu to tylko słowo". Musisz pamiętać, że słowa są bardzo ważne dla twojej żony.

Żona podłączona jest do rurki z tlenem, której koniec znajduje się w zbiorniku z miłością. Kiedy mąż wkracza beztrosko po pracy do domu, zajęty tylko swoimi sprawami, nadeptuje na tę rurkę. Żona nie jest zadowolona, chętnie gdyby mogła, uderzyłaby go jakimś ciężkim przedmiotem i zawołała "Zejdź z mojej rurki, nie mogę oddychać!".

Księga Przysłów mówi "Jako kochająca i pełna gracji łania, niech jej piersi zadowalają cię cały czas. Bądź zawsze upojony jej miłością", "Piersi twoje, jak dwoje koźląt...co pasą się pośród lilii" PnP4,5
To nie przypadek, że w Biblii nie ma wersetu pouczającego kobietę, by zadowalała się piersiami swojego męża.

Mała iskierka w suchym lesie łatwo wywołuje ogień, a jeśli dana para nie jak zdusić go w zarodku, ogień zamieni się w pożar.

Akronim COUPLE (para) to najlepszy ze sposobów okazywania szacunku swojej żonie.
Closeness - bliskość
Openness - otwartość
Understanding - zrozumienie
Peacemaking - zgoda
Loyality - wierność
Esteem - poważanie.

Mężczyźni mają kodeks honorowy. Kiedy żona wyżywa się na mężu lub krytykuje go, on siedzi cicho i spokojnie, co jeszcze bardziej rozwściecza małżonkę. Ponieważ frontalny atak nie działa, żona ocenia męża jako niewrażliwego i beztroskiego.
Równocześnie mąż myśli "Nie mogę w to uwierzyć, moja żona mnie nie szanuje - właściwie mną gardzi. Potrafi mi tylko zarzucać, że jestem niewrażliwy".

Typowa żona nie potrafi sobie uświadomić, że jej autowizerunek często zależy od tego, co jej zdaniem myśli o niej mąż.

Księga Przysłów mówi "Lepiej mieszkać na pustyni, niż z żoną kłótliwą, mrukliwą".
Smutna ironia polega na tym, że żona może stać się kłótliwa i mrukliwa, ponieważ mąż źle pojmuje jej zamiary. Nie odszyfrowuje kodu, w którym ona krzyczy "Potrzebuję twojej miłości!".

W Księdze Powtórzonego Prawa znajdziemy jeszcze więcej fragmentów mówiących o tym, co znaczy być blisko.
"Jeśli mąż poślubi żonę, to nie pójdzie do wojska i żaden publiczny obowiązek na niego nie przypadnie, lecz pozostanie przez jeden rok w domu, aby ucieszyć żonę, którą poślubił" (Pwt24, 5)
Jest to fascynujący fragment, ponieważ pokazuje jak Izraelici rozumieli małżeństwo. Dlaczego przez cały pierwszy rok? Wiedzieli oni, że właśnie pierwszy rok małżeństwa ma fundamentalne znaczenie. Bardzo ważne jest budowanie bliskości w związku, zanim okoliczności życiowe zmuszą męża do opuszczenia domu co jakiś czas, zanim małżonkowie staną przed codziennymi problemami.

Pamiętaj kobieta jest ekspresywnie-responsywna. Chce rozmawiać o problemach. Chce otwarcie o nich rozmawiać, by je rozwiązać.
Mąż woli jednak więcej ukryć. Jego postawa jest przeciwieństwem ekspresywno-responsywnej. Psycholodzy nazywają to "poszufladkowaniem".

W Liście do Efezjan Paweł pisze "Mężowie kochajcie swoje żony. Żony szanujcie swoich mężów". Oczywiście czytałem ten werset wiele razy. Wykorzystywałem go nawet głosząc kazania na ślubach. Ale nigdy nie dostrzegłem związku między miłością i szacunkiem. Często słyszałem od ludzi "Ten związek miłości i szacunku brzmi dobrze, Emerson ale czy nie jest to trochę teoretyczne? My mamy prawdziwe problemy - finanse, seks, wychowywanie dzieci...".

Często pytam mężów "Czy twoja żona cię kocha?".
Odpowiadają "Oczywiście!".
Wówczas pytam "A czy cię lubi?".
Zwykle słyszę "Nie".

Wiem, dlaczego ten facet na nią krzyczał. Dobry Boże! Popatrzcie w jaki sposób ona się do niego odnosi. Niewiarygodne! Tej wiedźmie przydałaby się miotła.

Mężczyźni często wydają się tajemniczymi wyspami w oczach swoich żon. Kobiety wiosłują wokół swoich mężów, szukając miejsca, by wyjść na ląd, ale mgła ich nie dopuszcza do brzegu.

Kobiety ten komunikat uważają za oczywisty, bo odczytują go dzięki różowym okularom i różowemu aparatowi słuchowemu. Nic dziwnego, że często myślą "Mężczyźni mają martwy mózg. Jedna jego część zaginęła, a druga szuka tej pierwszej!".

Tim Allen zaobserwował, że kobiety mają wiele możliwości wyboru. Mężczyźni natomiast mają jeden "Pracować, albo iść do więzienia".

Im głośniejsza jest żona, tym cichszy mąż.

Kobiety nauczyły się walczyć słowami. Są w tym mistrzyniami, a mężowie bezradnie poddają się napaści.

To ironia, że tylu mężczyzn ćwiczy na siłowni, próbując upodobnić się do Mr Universe, ponieważ myśli, że kobiety będą się skłaniać ku dobrze zbudowanemu ciału, jak mężczyźni skłaniają się ku kobietom w bikini. Ale to nie działa w ten sposób. Tym, co przykuwa uwagę kobiet, jest osobowość.