cytaty z książek autora "Soman Chainani"
Tylko jeśli zniszczymy to, kim się nam wydaje, że jesteśmy, będziemy mogli docenić to, kim jesteśmy naprawdę.
1. Zło atakuje. Dobro się broni
2. Zło karze. Dobro wybacza.
3. Zło rani. Dobro pomaga.
4. Zło bierze. Dobro daje.
5. Zło nienawidzi. Dobro kocha.
Co to takiego: Zło nigdy tego nie będzie miało...a Dobro nie może bez tego żyć?
W prastarej puszczy trwa
Akademia Dobra i Zła.
Bliźniacze wieże jak dwie głowy,
Jedna dla szlachetnych,
Druga dla podłych.
Ucieczka z niej niemożliwa.
Jedyna droga wyjścia
W baśni się ukrywa.
Więź między dwiema dziewczętami, nieważne jak silna i oparta na lojalności, zmieniała się, gdy wkroczył między nie chłopak.
Zdaniem Agaty wybałuszone oczy nauczycielki i intensywnie żółte włosy, w tym samym kolorze co suknia, nadawały jej wygląd psychotycznego kanarka.
Im bardziej ścigasz światło, tym więcej ciemności znajdujesz.
Chłopcy i nauczyciele próbowali złapać goniące ją jezozwierze (nie próbujcie tego w domu), a wrzeszczące dziewczynki wskoczyły w szpilkach na ławki (zdecydowanie nie próbujcie tego w domu).
-Czyli nie mamy żadnych szans na powrót do domu?
-Nie, chyba że takie będzie zakończenie baśni… A wspólny powrót do domu to dość naciągane zakończenie w przypadku dwóch dziewczynek stojących po przeciwnych stronach, nie uważacie?
-Nie chcę... być Zła – wykrztusiła Sofia ze szlochem.
- Nie jesteś Zła, Sofio – szepnęła Agata dotykając jej pomarszczonego policzka. - Jesteś człowiekiem.
Dobro znajduje szczęśliwe zakończenie w pocałunku. Zło znajduje szczęśliwe zakończenie w morderstwie.
1. Rozkazywać
2. Drwić
3. Oszukiwać
4. Przekupić
5. Zmusić siłą.
- Jeśli moje długie życie czegoś mnie nauczyło, to tego, że każdy złoczyńca uważa się za bohatera swojej historii.
Ostatecznie Dobro i Zło to dwa oblicza tej samej baśni: każde Dobro wywodzi się ze Zła, a każde Zło z Dobra.
Co się dzieje, gdy Zło staje się Dobre?
(...)
Co się dzieje, gdy Dobro staje się Złe?
Wasze pióro twierdzi, że Kopciuszek opowiada o dobrej dziewczynie ocalonej przed złą rodziną. Moje pióro twierdzi, że Kopciuszek opowiada o sprytnej wdowie, która stara się uchronić swoje córki przed ubóstwem, ale inna dziewczyna zagarnia przyszłość, jaką dla nich planowała. Wasze pióro twierdzi, że Piotruś Pan opowiada o bohaterze ratującym przyjaciół z rąk śmiertelnie groźnego pirata. Moje pióro twierdzi, że Piotruś Pan opowiada o dzielnym jednorękim piracie broniącym się przed dziećmi, które go okaleczyły. Wasze pióro twierdzi, że Roszpunka opowiada o pięknej pannie, która chce uciec od okrutnej matki. Moje pióro twierdzi, że Roszpunka opowiada o czarownicy, której obiecano dziecko jako zadośćuczynienie za popełnione przestępstwo, potem jednak pewien mężczyzna pogwałcił warunki umowy...
Piękno tylko do czasu może wygrywać z prawdą (...).
- Królestwu, które obiecuje prawo i porządek, zazwyczaj brak jednego i drugiego.
W ten sposób Wąż może zostać Lwem, a Lew może zostać Wężem. Ponieważ im bardziej naginasz prawdę, tak by ci pasowała, tym bardziej zmienia się ona w kłamstwo, niezauważalne dla ciebie.
- Twoje opowiadanie na Konkurs Baśni kończyło się tym, że Królewna Śnieżka pożarły sępy, a Kopciuszek popełnia samobójstwo, topiąc się w wannie.
- Uznałam, że to ciekawsze zakończenie.
- A na urodziny dałaś mi zdechłą żabę!
- Żeby ci przypomnieć, że wszyscy umrzemy i będziemy gnić pod ziemią, zjadani przez robaki, więc powinniśmy się cieszyć się z urodzin, dopóki je mamy. Uznałam, że to przemyślany prezent.
- Agato, na Halloween przebrałaś się za pannę młodą.
- Bo śluby są przerażające.
- Może zamieniłyśmy Dobro i Zło, czerń i biel, szczęście i nieszczęście na tysiące odcieni szarości - powiedziała Sofia.
1. Przeszłość jest fikcją. Teraźniejszość jest faktem.
2. Przeszłość jest pamięcią. Teraźniejszość jest chwilą.
3. Przeszłość jest tam. Teraźniejszość jest tutaj.
4. Przeszłość jest zachowana. Teraźniejszość jest swobodna.
5. Przeszłość jest słabością. Teraźniejszość siłą.
Nauczyła się już, że jeśli skomplementuje się chłopca za coś, co zrobił, dołoży on wszelkich starań, by nigdy tego nie powtórzyć.
Zamartwianie się nie przybliża do rozwiązania problemu. Powoduje tylko gazy.
- Mam wrażenie, że wszyscy starają się pomagać w przygotowaniach do wojny, wszyscy poza mną.
- Ty radzisz sobie z prawie dwudziestoma gośćmi w domu, w tym z tuzinem starych nieznośnych bohaterów, i zajmujesz się ich posiłkami, praniem, zmywaniem i zachciankami. To nie jest pomoc w przygotowaniach do wojny, to stanowisko dowodzące.
Dla dziecka nie ma nic bardziej przerażającego niż matka, która nie chce być matką.