cytaty z książki "... nie ma z kim tańczyć..."
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dopóki miłość pozostaje niemożliwa do opisania, dopóty jesteśmy ludźmi, a nie tylko mieszaniną kodu genetycznego, fizjologii, skoków adrenaliny i Bóg wie czego jeszcze! I nie mieszajmy liter alfabetu z miłością, bo zepsujemy albo miłość, albo alfabet.
(...) I tylko mi nie mów, żebym sprzątnęła śmietnik, który mam w pokoju. Myślę, że dawno byłby sprzątnięty, gdyby nie wasze wieczne narzekanie na mój bałagan. A do tego mama mówi o nim: "chlew". Też nie chciałoby ci się sprzątać, gdybyś miała świadomość, że sprzątasz w chlewie.
(...) rozmowy ze studentem filozofii po części bywają trudne, po części zabawne, natomiast student filozofii jeżdżący bez soczewek samochodem bywa wyłącznie niebezpieczny. Nie tylko dla otoczenia, dla siebie również.
Mijają tygodnie, może nawet miesiące, kiedy nie myślę o niej wcale, co nie znaczy, że o niej nie pamiętam. Sądzisz, że to niemożliwe, bo nie myśleć, znaczy nie pamiętać? Otóż możliwe, więcej, zdarza się, że takie codzienne niemyślenie jest nie tylko pamięcią, ale i miłością.
Sądzisz, że to niemożliwe, bo nie myśleć, znaczy nie pamiętać? Otóż możliwe, więcej, zdarza się, że takie codzienne niemyślenie, jest nie tylko pamięcią, ale i miłością.
Pomiędzy tym, jak człowiek wygląda, a tym, co czuje, jest ogromna przepaść, łatwo można się pomylić i później głupio.
To żadna sztuka pogadać w towarzystwie, dopiero zmusić siebie do rozmowy ze sobą, to jest coś.
Odważyłam się i zapytałam: Halszko, ale przecież to, że kochacie się z Bronkiem, jest dla Ciebie jakąś radością? A ona, że oczywiście, ale przede wszystkim jest lękiem. Ja najpierw boję się o Niego, a potem Go kocham, śmiała się.