Kiedyś myślałem, że nie ma nic bardziej bezużytecznego niż pisanie boga.
Nie potrafiłem sobie wyobrazić większej straty czasu.
To znaczy... kogo obchodzi, co masz do powiedzenia?
Więc naprawdę nie wiem, co to jest.
Ale muszę to zrobić.
Chyba mam dwa powody.
Jeden to uporządkowanie myśli. Umieszczenie ich w tym komputerze, gdzie mogę je zobaczyć i może w jakiś sposób zrozumieć to wszystko, co się dzieje. Ponieważ to, czego doświadczyłem w ciągu ostatnich kilku dni, zmieniło mnie - dosłownie - i muszę zrozumieć, kim teraz jestem.
Drugi powód?
Prosty. Ujawnić prawdę. Prawdę o tym, co się dzieje.
Kiedyś myślałem, że nie ma nic bardziej bezużytecznego niż pisanie boga.
Nie potrafiłem sobie wyobrazić większej straty czasu.
To znaczy... ...
Rozwiń
Zwiń