Od lat widzę te same grzechy, tę samą krew, tych samych martwych... Ludzie grzeszą, ja im wybaczam. Nic się nie zmienia i tylko mnie coraz ciężej jest się zdobyć na odpuszczenie im win. Zastanawiam się, czy miłosierdzie to dla nich zbyt mało czy może zbyt wiele?
Od lat widzę te same grzechy, tę samą krew, tych samych martwych... Ludzie grzeszą, ja im wybaczam. Nic się nie zmienia i tylko mnie coraz c...
Rozwiń
Zwiń