Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Kiełkowski
7
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
66 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zdobycie Tatr. Tom I: Prehistoria i początki Taternictwa do roku 1903
Jan Kiełkowski
6,0 z 2 ocen
21 czytelników 1 opinia
2018
Zdobycie Tatr. Historia i kronika taternictwa
Jan Kiełkowski
6,5 z 2 ocen
18 czytelników 1 opinia
2018
Wielka encyklopedia gór i alpinizmu tom 2. Góry Azji
Jan Kiełkowski, Małgorzata Kiełkowska
9,0 z 1 ocen
15 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Zdobycie Tatr. Historia i kronika taternictwa Jan Kiełkowski
6,5
Encyklopedia? Bardziej leksykon porządkujący wiedzę o pierwszych zdobywcach poszczególnych tatrzańskich wierzchołków. Temat świetny, realizacja – taka sobie. Żeby była to książka ważna, potrzeba więcej namysłu nad formą opracowania tematu. Bardzo brakuje mi potraktowanych przekrojowo, także w sensie objętościowym, przeglądowych tematów; choćby rozdziału o tworzeniu map Tatr, określaniu wysokości szczytów, pierwszych próbach narciarskich czy początkach taternictwa w wydaniu kobiet. Te wszystkie tematy gdzieś przewijają się w tekście, ale nie zostały potraktowane w sposób szerszy, a jedynie informacyjny (może więcej będzie o nich w kolejnych tomach?). Są wprawdzie próby opisu zależności przewodnik – taternik oraz trochę o niegdyś używanym sprzęcie, ale wątki te potraktowano zdawkowo, przeznaczając na nie po 3-4 strony. Rzadko narzekam na redakcję i korektę, ale ta ostatnia wydaje się tu konieczna. No i skład: niechlujny, zrobiony przez kogoś, kto zwyczajnie się na tym nie zna.
Podsumowując: zamysł świetny, ale z realizacją na razie nie najlepiej. Mimo to z niecierpliwością czekam na kolejny tom.