Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Karpa
2
6,5/10
Pisze książki: literatura podróżnicza, sport
Kiedyś dziennikarka, teraz przedsiębiorca, wydawca internetowy, social manager i szef projektów. Od małego uczestniczyła w szalonych, improwizowanych wyjazdach, potem sama takie organizowała z przyjaciółmi. Obecnie realizuje się w warszawskim Klubie Wysokogórskim. Jej pasje to oczywiście podróże, a poza tym rower, wspinaczka, turystyka górska i bieganie.
6,5/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
84 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziewczyny, na start! Anna Karpa
6,9
Katarzyna Karpa to wicemistrzyni Polski w pieszych maratonach na orientację na dystansie 50 kilometrów. Jej całe życie związane jest ze sportem. Kocha bieganie, jazdę rowerem, wspinaczkę i turystykę górską. W swoim poradniku "Dziewczyny, na start" zdradza wszystkie tajniki biegania. Uwaga! Ona potrafi zarażać swoją pasją. Czytając tą książkę od razu mam ochotę odłożyć ciastka, włożyć buty i ruszyć przed siebie.
Od kilometra do maratonu. Wszystko jest możliwe, niezależnie od wieku. Katarzyna wciągnęła w bieganie nawet swoją mamę - Annę. Jest ona także współautorką książki. Komentuje wszystko ze swojej perspektywy. Ten poradnik, determinacja i trochę chęci potrafi każdego uczynić mistrzem. Ponadto rozbudza on siłę do walki. Oto droga do sukcesu przedstawiona krok po kroku. Metody sprawdzone na własnej skórze autorki. Opisała tu każde potknięcie, wzloty i upadki. Do tego jest tu trochę zdjęć. Katarzyna Karpa to chyba mistrzyni biegowych selfie!
Poradnik napisany jest prostym językiem, naprawdę szybko się go czyta. Każda biegaczka, początkująca i zaawansowana znajdzie tu temat dla siebie. Czy istnieje zła pogoda na bieganie? Czy bieganie rzeczywiście męczy? Jak się zmotywować? Jak kupić dobry sprzęt? Co jeść? Czytając tą książkę można się wiele nauczyć, niezależnie na jakim poziomie wtajemniczenia w świat biegaczy jesteś. Jeśli chciałabyś zacząć biegać, ale nie wiesz, jak się za to zabrać, ta książka jest właśnie dla Ciebie. A może brakuje Ci motywacji, żeby ruszyć z kanapy cztery litery? A może biegasz i po prostu chcesz poszerzyć swoją wiedzę. Katarzyna da Ci porządnego kopa do działania i pomoże zmienić nastawienie do życia. Sportowcy są często bardzo przyjaźni i pozytywni.
Bieganie dodaje endorfin, więc zaczynając z nim przygodę przygotuj się na niezłą dawkę szczęścia. Każdy się do tego nadaje. Pamiętaj, siła tkwi w twojej głowie!
Pati, lat 16
żródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Chiny? Dlaczego nie... Anna Karpa
6,0
Chiny to najludniejsze państwo świata, z bardzo długą i ciekawą historią oraz zróżnicowaną kulturą i bogatą przyrodą. Jest to też ogromne terytorium i wręcz niemożliwym jest, aby poznać je w całości. Autorki na swoją azjatycką wyprawę miały dwa tygodnie - czas bardzo krótki, podczas którego ciężko byłoby poznać nawet znacznie mniejszy kraj. Ich wyjazd nie był miesiącami planowany i długo wyczekiwany, ale całkowicie spontaniczny - po prostu pewnego dnia postanowiły, że lecą do Chin. A co przeżyły na miejscu, postanowiły spisać - nie wiem dlaczego...
Wyprawa do Chin, którą w swojej książce przedstawiły autorki, nie jest bowiem jakoś niesamowicie ciekawa czy wyjątkowa. Owszem - kultura zwiedzanego rejonu Azji jest dla nas, Europejczyków, czymś niecodziennym i bardzo egzotycznym, jednak to, co znalazłem w tej pozycji przypomina mi po prostu wakacyjną wyprawę w daleki region świata - zwyczajną, ani specjalnie zabawną, ani emocjonującą. Nie widzę powodu, dla którego ta opowieść została przekształcona w książkę i wydana - niczym nie wyróżnia się ona spośród setek blogów podróżniczych, które można znaleźć w Internecie - jakość tekstu jest podobna do przeciętnej strony tego typu, a przeżycia autorek nudne (to, że zdecydowały się nie spędzać każdej nocy w pięciogwiazdkowym hotelu i czasami odwiedzały miejsca, do których zwyczajni turyści zazwyczaj nie zaglądają, wcale nie znaczy, że ich doznania były porywające i warte uwiecznienia w formie dzieła literackiego).
Spodobał mi się jednak aspekt książki związany z couchsurfingiem. Mam na myśli stronę internetową (www.couchsurfing.org),która znacznie ułatwia podróżowanie po świecie. Można tam znaleźć osoby, które oferują darmowe zakwaterowanie, a także samemu zaoferować przyjęcie gości u siebie w domu. Korzystają z niego ludzie na całym świecie, w tym także nasze autorki. Zatrzymywały się w Chinach u różnych osób, również korzystających z tego serwisu i wymieniały się kulturowymi i historycznymi ciekawostkami z ich krajów. Bardzo się cieszę, że dowiedziałem się o takiej formie zwiedzania świata i chciałbym w przyszłości z niego skorzystać. Jest to świetna idea, która pokazuje, na świecie wciąż są dobrzy, życzliwi ludzie i że można podróżować znacznie ciekawiej niż z biurem podróży.
Chiny? Dlaczego nie... mogą się przydać osobom, które do tego kraju naprawdę chcą się wybrać. Mogą one tam znaleźć kilka przestróg i wskazówek, które powinny trochę ułatwić podróż i oszczędzić nieco zmartwień. Jednak nie przeżyłem przy tej książce żadnej szczególnej przygody, nie poczułem też, jakbym sam podróżował razem z autorkami. Po prostu przeczytałem relację z ich wyprawy po Chinach - zwyczajną, bardzo skąpą w fotografie. I to jest zdecydowanie jeden z największych mankamentów książki - często można przeczytać, że nasze bohaterki robiły zdjęcia tu, tam, gdzie popadnie, jednak my możemy zobaczyć zaledwie malutką garstkę miejsc opisywanych w tej pozycji. Ciężko jest przez to poczuć prawdziwą atmosferę Państwa Środka. Finalnie książka jest po prostu zwyczajna - do bólu, nie pozostawia po sobie żadnych głębszych doznań i szybko znika z pamięci. Jeśli szukacie jakiejś naprawdę dobrej książki o Chinach, to szukajcie dalej.
"Chiny to przecież ryż, a reszta to dodatek."
http://ksiazkowo-wg-rafala.blogspot.com/