Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dotknęło mnie lekkie rozczarowanie. Spodziewałam się konkretnych porad jak żyć w obcym kraju, co wybrać, jak się zaaklimatyzować. Chciałam poradnika, albo książki psychologicznej. Ale takiej książki, chyba się nie da napisać. Każdy decyduje za siebie, więc żadna książka nam odpowiedzi na tacy nie poda. Gdy już ją odłożyłam przeczytaną na półkę, stwierdziłam, że to nie była taka wielka strata, by ją przeczytać. Niektóre rzeczy, aby zrozumieć, potrzebują do nas jakoś dotrzeć. Trzeba wszystko przemyśleć, poukładać w głowie. Myślę, że tego czasu na refleksję nad nią mi brakowało. Książka opisuje różne sytuacje, które spotykają nas w życiu, gdy decydujemy się żyć za granicą. Autor nazywa rzeczy po imieniu. Czasem dopiero gdy przeczytałam tekst, zrozumiałam sytuacje, które mi się przydarzały. Wyjeżdżamy za granicę, za pracą, szukamy przygody zawsze "na chwilę". Gdy wracamy już nigdy nic nie będzie wyglądało tak jak przedtem. Najważniejsze, że nasze przeżycia nie przynoszą tylko strat, ale także szerszej perspektywy patrzenia na świat. Najważniejsze, aby dostrzec plusy i minusy i nie zamykać się w swoim świecie...