Szanghaj w Chinach jest nielubiany jeszcze bardziej chyba niż Warszawa w Polsce.
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Katarzyna Pawlak
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Już sama przyroda jest warta przyjazdu. A jest jeszcze [Wielki] Mur - największe ruiny świata, melancholia opuszczonych strażnic leżących w ...
Już sama przyroda jest warta przyjazdu. A jest jeszcze [Wielki] Mur - największe ruiny świata, melancholia opuszczonych strażnic leżących w dole w formie rumowiska porośniętych przez rośliny głazów, kamiennych rynien, po których od stuleci spływa deszcz. Ten mur onieśmiela. Nigdzie, w żadnym wypieszczonym zabytku klasy AAAAA, nawet najcenniejszym historycznie, nie widać takiej monumentalności przemijania wielkich epok. Tutaj chwyta ona za gardło.
1 osoba to lubiJa (ostrożnie): Patrzyłam na zdjęcia satelitarne i wydaje się, że tam jest miasto o powierzchni niewiele mniejszej od waszego Dandongu. Sinu...
Ja (ostrożnie): Patrzyłam na zdjęcia satelitarne i wydaje się, że tam jest miasto o powierzchni niewiele mniejszej od waszego Dandongu. Sinuiju, czwarte co do wielkości miasto Korei Północnej... Chór starszych panów: Niemożliwe! Miasto? Ja: Całkiem duże miasto, tylko są problemy z elektrycznością. A widzicie, panowie, z ciemności wychodzi snop światła. Patrzyłam na te zdjęcia satelitarne, tam jest posąg Kim Ir Sena. To od niego bije w ciemnościach ten dziwny blask. Starszy pan w podkoszulku (gniew na twarzy, potrząsanie głową, gestykulacja): A bo tam rządzą ci sami, co kiedyś i u nas... Pan w koszulce w paski: A, bo on to nasz naczelny buntownik... (klepie pana w podkoszulku w ramię; wszyscy się śmieją). Dzieciaki puszczają latawce podświetlane LED, rasowe pieski w ubrankach szczekają wesoło, a wielki, żółty księżyc wspina się ponad drugim, czarnym brzegiem.
1 osoba to lubi