Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ralph Meyer
10
7,0/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
125 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Undertaker - 6 - Salvaje
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Undertaker (tom 6)
7,4 z 18 ocen
28 czytelników 3 opinie
2022
Undertaker - 5 - Biały Indianin
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Undertaker (tom 5)
7,2 z 20 ocen
34 czytelników 2 opinie
2021
Undertaker - 3 - Ogr z Sutter Camp
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Undertaker (tom 3)
7,3 z 40 ocen
55 czytelników 4 opinie
2017
Undertaker - 2 - Taniec Sępów
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Undertaker (tom 2)
7,1 z 48 ocen
64 czytelników 6 opinii
2016
Undertaker - 1 - Pożeracz złota
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Undertaker (tom 1)
7,6 z 62 ocen
98 czytelników 11 opinii
2015
Asgard: Wąż świata
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Asgard (tom 2)
6,3 z 19 ocen
36 czytelników 3 opinie
2013
Asgard: Żelazna noga
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: Asgard (tom 1)
6,0 z 22 ocen
47 czytelników 3 opinie
2013
XIII Mystery: Mangusta
Xavier Dorison, Ralph Meyer
Cykl: XIII Mystery (tom 1)
6,8 z 12 ocen
20 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Undertaker - 6 - Salvaje Xavier Dorison
7,4
Klimaty dzikiego zachodu nie gościły do tej pory zbyt często na moim profilu. W ostatnim czasie pojawił się Cormac McCarthy i jego mroczny western "W Ciemność", a tak poza tym to bida z nyndzą... W sumie, jak zacząłem się nad tym teraz zastanawiać, to nie potrafię określić dlaczego tak jest... Przeta ja lubię zarówno kowboi jak i Indian... Hmm... Ale dobra, nieważne, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Teraz, dzięki uprzejmości wydawnictwa Taurus Media, mogłem nadrobić moje braki w tym temacie. A wszystko to za sprawą dwóch tomów serii "Undertaker" - "Biały Indianin" oraz "Salvaje". Było to moje pierwsze spotkanie z tym cyklem i mimo braku znajomości poprzednich części, spokojnie odnalazłem się w jego świecie. Także siodłamy konie i galopujemy w stronę zachodzącego słońca... To znaczy w stronę mojej opinii hehe. Zapraszam.
Jonas Crow przybywa na miejsce masakry dyliżansu, by pochować zmarłych, którzy zginęli z rąk grupy Apaczów, pod przewodnictwem legendarnego Białego Indianina. W międzyczasie spotyka swojego starego znajomego Sida Beauchampa, który składa mu propozycję udziału w pewnej misji, związanej z powyższym atakiem. Po drobnym szantażu Jonas zgadza się w niej uczestniczyć, nie zdając sobie sprawy, w jakie bagno właśnie się wpakował...
Zacznijmy może od tego, że obydwa omawiane tomy, można spokojnie czytać bez znajomości poprzednich. Stanowią one bowiem osobną i zamkniętą historię, a samych odniesień do wcześniejszych wydarzeń jest naprawdę niewiele. Ok, jeżeli chodzi o fabułę, to cała opowieść zaczyna się w mocno kryminalnym klimacie. Jonas Crow zostaje rzucony w wir wydarzeń, które zagęszczają się z każdym kolejnym przeczytanym kadrem. Autorzy mieszają, gubią tropy, mylą czytelnika, niczym w rasowym kryminale. I tak praktycznie wygląda cały tom "Biały Indianin". Wszystko to oczywiście zaserwowane w klasycznej scenerii dzikiego zachodu. Czyli mamy strzelaniny, pościgi oraz indiańskie tortury, których obraz robi potężne wrażenie. Aż człowieka zaczyna boleć to i owo... "Salvaje" natomiast odchodzi od kryminalnej otoczki, stawiając przede wszystkim na akcję . A jest na co popatrzeć. Świetnie prezentują się kadry w pociągu, które stanowią lwią część tego zeszytu. Doskonale wypada również finał, bogaty w widowiskowe fajerwerki, spinający wszystkie wątki w jedną, zgrabną całość. Co mi się jeszcze podobało, to fakt, że główny bohater nie jest nieśmiertelny. Że nie jest supermanem, w którego można strzelać, a on tylko wstanie, otrzepie się i będzie pruł dalej do swoich przeciwników. Wręcz przeciwnie, baty i bęcki zbiera często, krwawi tak jak każdy człowiek i mimo, że jest jednym z najlepszych, to też potrafi spudłować. Dodatkowo, autorzy bez żadnych ogródek ukazują, w jaki sposób biali ludzie odnosili się i traktowali rdzennych mieszkańców Ameryki. Stąd też nie dziwi, że również jednym z najważniejszych elementów fabuły jest motyw zemsty za wszelkie krzywdy, jakich Indianie doznali ze strony prawych i cywilizowanych bladych twarzy.
Wizualnie jest bardzo dobrze. Kreska jest prosta, dbająca o szczegóły, fajnie oddająca klimat tamtych czasów. Kolory są stonowane, utrzymujące zimny i surowy charakter całej opowieści. Jak dla mnie super.
Podsumowując, wciągnąłem się w świat tytułowego grabarza i co tu dużo mówić, chce więcej. Także, nie zostało mi nic innego jak zaopatrzyć się we wcześniejsze tomy i poznać całą historię "Undertakera" od początku. Tyle ode mnie!!! Do usłyszenia!!!
Za egzemplarz do opinii dziękuję Taurus Media.
Undertaker - 6 - Salvaje Xavier Dorison
7,4
Seria "Undertaker" nadal trzyma wysoki poziom, wreszcie dostajemy doskończenie historii Salvaje, na którą niestety trzeba było czekać aż 1.5 roku - to naprawdę dużo, jak na komiks, który ma zaledwie 64 strony. Ale to znowy zarzut do polskiego wydawcy, a nie do samego komiksu. "Salvaje" to kontynuacja rozpoczętej w piątym albumie zatytułowany "Biały Indianin". Sporo tutaj zabiegów w stylu Jamesa Bonda, gdy czołowi złole tłumaczą swoje motywacje i dalsze plany, ale nie brakuje świetnego westernowego klimatu. Może nie ma tutaj wartkiej akcji (chociaż to nie do końca prawa),ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zbliża się prawdziwa burza. Jak zwykle w przypadku tej serii czekam niecierpliwie na kolejny album....którego pewnie prędko nie otrzymamy w PL.