I don’t like you. I don’t like how your hair smells, and how I can’t stop thinking about waking up and seeing your face. I hate how my bed f...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Chelsea M. Cameron
9
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.leftandwrite7.blogspot.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
156 przeczytało książki autora
357 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Harder We Break
Chelsea M. Cameron
Cykl: Fall and Rise (tom 5)
0,0 z ocen
18 czytelników 0 opinii
2016
Together We Heal
Chelsea M. Cameron
Cykl: Fall and Rise (tom 4)
0,0 z ocen
22 czytelników 0 opinii
2015
Faster We Burn
Chelsea M. Cameron
Cykl: Fall and Rise (tom 2)
7,0 z 40 ocen
103 czytelników 4 opinie
2013
Slowly We Trust
Chelsea M. Cameron
Cykl: Fall and Rise (tom 3)
0,0 z ocen
32 czytelników 0 opinii
2013
Deeper We Fall
Chelsea M. Cameron
Cykl: Fall and Rise (tom 1)
7,2 z 97 ocen
201 czytelników 10 opinii
2013
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
-You’re an ass, I said as we walked back upstairs. -Nothing I didn’t already know, Miss. -I hate you. -Nice try. -I love you? Worth a shot. ...
-You’re an ass, I said as we walked back upstairs. -Nothing I didn’t already know, Miss. -I hate you. -Nice try. -I love you? Worth a shot. -Not yet. But you will.
1 osoba to lubiI’m still going to be an ass. I’ll just be an ass who apologizes and brings you flowers to say he’s been a dick.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Faster We Burn Chelsea M. Cameron
7,0
Drugi tom serii "Fall and Rise" opowiada historię Katie oraz Strykera.
Każde z nich mogliśmy poznać już w poprzednim tomie i było wiadomo, że coś się będzie działo pomiędzy tą dwójką.
Katie przeżyła ciężkie chwile przez byłego chłopaka - Zacka. Na horyzoncie pojawia się Stryker, który pomaga jej w fizyczny sposób oderwać się choć na chwilę od całej tej sytuacji. To miał być tylko seks, potem tylko przyjaźń z bonusem, a jak wyszło naprawdę? Można się domyślić.
Nie było to złe, czytało się dobrze, tak jak i tom pierwszy i nawet w miarę mnie wciągnęła, ale... sporo jej brakowało. Bohaterowie migają się, chcą jednego, robią drugie, uciekają, ukrywają... niby spoko, ale w pewnym momencie już miałam tego przesyt.
Stryker okazał się całkiem fajnym facetem, dawał Katie to czego oczekiwała, dawał jej sobą manipulować, choć po jakimś czasie przestało to wystarczać. Miał jednak swoje wyskoki i akcje z izolowaniem się.
Katie pomimo tego, że długo walczyła z tym, aby przyznać się sama przed sobą, że czuje coś do Strykera to dość pozytywnie mnie zaskoczyła. Wyłamała się ze schematu bohaterek uciekających z krzykiem i łzami w nieprzyjemnych sytuacjach. Stawiała im czoła z marszu i to się chwali...
Ich grono przyjaciół tworzy naprawdę fajne grono.
W całokształcie - nieźle, całkiem przyjemnie i bez fajerwerków.
Style Chelsea M. Cameron
7,3
Kyle chce skończyć liceum, iść na studia i znaleźć uroczego chłopaka, słowem - wieść zwyczajne życie. Ale wtedy coś - a raczej ktoś - krzyżuje jej plany... Stella, dziewczyna z jej szkoły. Ciągle na siebie wpadają, jakby to los ich ku sobie pchał.
Choć jest między nimi niechęć, to chcąc nie chcąc są skazane na swoje towarzystwo przez wspólny projekt szkolny. I wkrótce Stella zacznie budzić w Kyle uczucia, o których istnieniu nie miała pojęcia...
Historia jest krótka, urocza i prosta, choć czasem trochę zbyt prosta. Język autorki nie jest zbytnio wyszukany, po prostu taki... zwyczajny. Sama książka też jest prosta, bez wielkich komplikacji.
I według mnie trochę za szybko to się później podziało, a Kyle właściwie z dnia na dzień "zmieniła się" w lesbijkę, bo tak to dla mnie wyglądało. Nagle zaczęła zwracać uwagę na Stellę, niby trochę to rozważała, ale jakoś tak szybko i praktycznie bez problemów przyjęła to, że jest homoseksualna. Trochę to było dla mnie zbyt łatwe.
Ale mimo wszystko i tak czytało się dobrze, choć wybitne dzieło to nie jest. ;)