Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Solidny portret, nie tylko Wallis Simpson, ale i brytyjskiego establishmentu. Dokładnie to czego szukałam. Udało mi się znaleźć tylko 2 publikacje o księżnie Windsoru przetłumaczone na język polski. Gdyby nie to, prawdopodobnie nigdy nie sięgnęłabym po książkę anglojęzyczną. Ciekawość wygrała. Anne Sebba i Charles Higham ukazali mi dwie sprzeczne sylwetki. W wypadku Vickers'a prawda jest jakby wyśrodkowana... Wydaje mi się, że autor nie pominął żadnego istotnego wątku. W porównaniu z tym co mamy na półkach polskich księgarni o tej tematyce "Behind closed doors" to prawdziwa skarbnica wiedzy. Wallis Simpson - w moich oczach pozostaje zakrytą kartą brytyjskiej rodziny królewskiej, choćby nie wiadomo ile jeszcze zdołano o niej napisać. Wyobrażam Ją sobie jako kobietę nieco zagubioną, chcącą być adorowaną, ale jednak gdzieś na uboczu. Miłość ze strony króla okazała się być dla niej wyzwaniem dopiero w 1936 roku - po abdykacji Edwarda VIII. Stanęła w centrum uwagi UK. Stało się to czego wiele lat unikała nie chcąc być najbardziej znienawidzoną kobietą w królestwie... Dama z odrobiną ekstrawagancji... i może szczyptą tupetu? W każdym razie nie zimna i wyrachowana. Taką była dla mnie Wallis Simpson.