Jak ocenić tę książkę? Sama nie wiem. Patrząc na inne komentarze, powinnam ocenić na 10 - jeśli wierzę w istnienie tych objawień, albo na 1 - jeśli twierdzę, że objawienia są kłamstwem. Nie o to tutaj chyba chodzi...
Książka napisana w 100% PRO objawieniom tj. autorka WIE, że objawienia są prawdziwe. To jest coś co mnie zirytowało, ponieważ nie wiemy tego do dziś - Kościół nie zakończył badań! Autorka opisuje mix objawień w różnych czasach i dodaje swoje odczucia, komentarze do tego - nie dodała jednak tutaj, że Kościół raczej skłania się ku prawdziwości pierwszych objawień, a o pozostałych póki co milczy, albo delikatnie mówiąc powątpiewa.
Nie znajdziemy w książce informacji negujących objawienia tj. pewne kłamstwa widzących w rozmowie z kapłanami czy sprzeczne z nauką Kościoła informacje uzyskane od Maryi - jeśli Internet nie kłamie oczywiście to czytałam też tego typu rzeczy.
Książkę można przeczytać - to co ciekawe w niej, to to, że przybliża osobowości widzących, ich historię życia. Ciekawe jest też ujęcie wiary, propagowanie modlitwy i potrzeby modlitwy różańcowej o jaką prosi Maryja. To na plus.
Na minus dużo informacji hmm... nadprzyrodzonych? Na końcu książki są opisy świadectw tj. Ktoś wie, że Maryja jest obok bo od jakby wiatru poruszył się obrazek a przeciągu nigdzie nie było czy dotarł na górę gdzie doznał lekkiego wiatru... Hmm... Nie dla mnie tego typu rzeczy. Chyba nie do końca o to chodzi w wierze.
Książka z pewnością nie jest zdrowa i mądra teologią jak to zostało ujęte - ta książka koło teologii nie stała nawet.
Uwielbiam kiedy akcja książki osadzona jest w realnym świecie, dlatego zawsze uwielbiałam sięgać po książki Małgorzaty Musierowicz. Nie jest to oczywiście jedyny wyznacznik, dlaczego stałam się wierną fanką jej twórczości, natomiast dzięki tej cesze z wielką przyjemnością przeczytałam (w końcu!) książkę Poznań Borejków. Bardzo spodobała mi się sama idea powstania książki. Czarno białe zdjęcia, fragmenty powieści, notki historyczne to wszystko pokazuje pasję z jaką została stworzona. Polecam każdemu fanowi rodziny Borejków, a tym bardziej tym, którzy chcą poznać Poznań - jego urok i piękno starych kamienic!