Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński10
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant30
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Eliezer Sztejnbarg
2
6,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Urodzony: 01.01.1880Zmarły: 01.01.1932
Urodził się w 1880 roku w Lipkanach, w Besarabii. Prowadził tam prywatną świecką szkołę hebrajską. Dla swoich uczniów układał opowiadania, dydaktyczne historyjki i wiersze, a także Purimszpile. Jednak dopiero po przyjeździe do Czerniowców rozwinął skrzydła. Tu opublikował podręczniki – do jidysz i do hebrajskiego, założył teatr dziecięcy i chór, pisał bajki i wiersze. Był również dyrektorem szkoły im. Szolema Alejchema w Rio de Janeiro, lecz na ostatnie dwa lata życia wrócił do Czerniowców. Najważniejsze jego dzieło – dwa tomy bajek – ukazały się już jako opus posthumum. Bajki Sztejnbarga nie powielają zastanych wzorców, często są przewrotne, a nigdy – natrętnie dydaktyczne. Zmarł w 1932 roku. Po jego śmierci Rose Ausländer napisała, że gdy poeta umiera, kamień znów jest zwyczajnym kamieniem, gdy oczy zamyka – stajemy się ślepi.
6,3/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
13 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żydowskie bajki z Czerniowców Eliezer Sztejnbarg
5,9
Rzecz, która kompletnie mi umknęła, jeżeli chodzi o opublikowane w Polsce teksty z literatury jidysz. Na szczęście nadrobiłam to w ostatnie święta.
"Żydowskie bajki z Czerniowców" to zbiór ślicznych językowo krótkich tekstów dla dzieci, które - mimo tego, iż powstały dawno temu - nie straciły moim zdaniem na aktualności i z powodzeniem mogą być czytane nawet stuprocentowo polskim dzieciom. Podczas lektury w niektórych momentach kręciła mi się w oku łezka wzruszenia, ponieważ przypominały mi się baśnie, które czytałam jako małe dziecko.
Wielkie brawa dla pani Belli Szwarcman-Czarnoty za tłumaczenie - nie umiem powiedzieć, na ile jest zgodne z oryginałem, bo nie znam jidysz, ale te bajeczki czyta się naprawdę świetnie i płynnie. Zachwycałam się językiem autora cały czas (dobrze, że mnie nikt nie widział, na pewno by się śmiał),lektura była bardzo przyjemna.
Polecam - kupujcie, czytajcie sami i swoim dzieciom. Ten zbiór jest fajnym wstępem do zgłębiania literatury pisanej w języku jidysz.