Aimee & Jaguar. Historia pewnej miłości Berlin 1943 Erica Fischer 7,3
ocenił(a) na 77 lata temu Ta książka opisuje historię naprawdę niezwykłą , historię która nie miała prawa się zdarzyć z wielu powodów a jednak się zdarzyła . To historia miłości dwóch kobiet w samym środku niemieckiej stolicy , w najgorszym z możliwych czasie . Historia tym cenniejsza , że prawdziwa . Ciekawa , chociaż miejscami zbyt '' dokumentalna '' , za to napisana z niemiecką precyzją i zgodnie z powiedzeniem '' Porządek musi być '' Wszystko jest w niej pięknie chronologicznie poukładane , opisane ze wszystkimi możliwymi szczegółami , typu ilość produktów żywnościowych na kartkach . Książka jest '' przetykana '' wierszami Felice Schragenheim , czyli Jaguara , jednej z głównych bohaterek . Jaguar , była niemiecką żydówką , córką wziętych berlińskich dentystów . Druga z pań Aimee , czyli Elisabeth Wust , zwana też Lilly , żoną porządnego żołnierza Wehrmachtu i matką czworga dzieci . Za urodzenie swoich czterech synów Lilly otrzymała nawet od swojej ojczyzny Krzyż Matki . Jest więc przykładną , chociaż nie fanatycznie oddaną Hitlerowi , Niemką . Książka jest naprawdę ciekawa , dużym jej atutem jest sporo autentycznych zdjęć na końcu , można sobie doskonale '' wyobrazić '' opisane w niej sytuacje . Oprócz miłosnych zawirowań obu pań , dostajemy też sporo informacji o tym w jaki sposób funkcjonowało ówcześnie państwo niemieckie , na przykład o przymusie pracy młodych kobiet niemieckich , który to przymus polegał na rocznym pomaganiu przy dzieciach i pracach domowych rodzinom wielodzietnym , ponieważ ojcowie tych dzieci najczęściej byli na wojnie . O tym na podstawie jakich kryteriów rozdzielana była żywność i tym podobne ciekawostki . Pani Wust poznała Felice , właśnie przez taką przymusową pracownicę , Inge Wolf i zakochały się w sobie z Felice bez pamięci . To bardzo piękna historia , chociaż jakże smutna , ale ciekawie się o niej czyta , no i te ciekawostki z ówczesnych Niemiec , są nie do przecenienia . 21 sierpnia 1944 roku kiedy obie panie wracają z nad Haweli , w domu Lilly czeka już na nie gestapo...Polecam , bo naprawdę warto przeczytać tę książkę .