cytaty z książek autora "Tricia Rayburn"
,,Jeżeli kogoś kochasz, nie tylko znosisz czyjeś problemy. Nie tolerujesz ich z nadzieją, że może pewnego dnia same znikną. Wspólnie starasz się znaleźć rozwiązanie i to nie dlatego, że masz dość niedogodności, tylko dlatego, że życie twoje i ukochanej osoby są ze sobą splecione, związane. Kiedy ty jesteś szczęśliwa i ja jestem szczęśliwy, a kiedy cierpisz... nic innego się nie liczy...
najlepszy sposób na opanowanie lęku przed
ciemnością to udawać, że jest naprawdę jasno.
Myślę sobie,że to musi być bardzo miłe uczucie,wiedzieć na pewno,że ktoś na ciebie czeka,
-Kiedy się kocha tak bardzo - powiedział, obejmując mnie w pasie i delikatnie przyciągając do siebie - zrobi się wszystko, żeby zapewnić tej osobie bezpieczeństwo. Zrobi się wszystko, żeby zadbać o to, by była szczęśliwa.
pomógł mi myśleć o mroku - nie jak o czymś, czego trzeba się bać, ale jak o czymś, co sprawia, że jasność nabiera intensywności.
Pod oczami mam,co prawda,worki wielkie jak torby z tygodniowymi zakupami dla siedmioosobowej rodziny,ale poza tym czuję się świetnie.
Miała rację: nie znosiłam chodzić do piwnicy. Ale teraz to się zmieniło. Głównie dlatego, że wiedziałam, iż najstraszniejsze potwory wcale nie czają się w mroku, czekając aż do nich przyjdziesz. Jeśli zechcą, same po ciebie przyjdą.
Pocałował mnie tak,jakby jego serce miało przestać bić,gdyby tego nie zrobił.
Potem uciekasz. Bo jedyną rzeczą gorszą od tego, że jej nie ma, jest to, że ty nadal tu jesteś.
Cisza,która zapadła,była gęsta,jakby nasycona tym wszystkim,co chcielibyśmy sobie powiedzieć,gdybyśmy tylko wiedzieli jak.
Budzisz się,otwierasz oczy i pierwsze,o czym myślisz,to ona.Zastanawiasz się,jak się czuje.Co robi.Kiedy znów ją zobaczysz.Te myśli nie opuszczają cię przez cały dzień.Opowiadasz o niej każdemu,kto chce słuchać.I robisz wszelkiego rodzaju plany-wielkie plany na życie.
Wtedy Simon zdjął polar, opatulił mnie i przyciągnął blisko do siebie. Był to rodzaj opieki, jaką zaoferowałby każdy troskliwy brat w podobnej sytuacji...z tym że ja nie czułam się jak młodsza siostra Simona. Pomyślałam, że gdyby przysuną twarz choćby o dwa centymetry bliżej mojej, a nasze usta przypadkiem otarły by się o siebie, prawdopodobnie nawet bym nie spostrzegła, jak kościół odrywa się od ziemi.
Te dziewczyny wcale nie są moimi przyjaciółkami. To koła zębate młyna plotek. Jestem ich smarem.
Jeśli nie widzisz czegoś każdego dnia, to wcale nie znaczy, że wymazujesz to z pamięci.
Starałam się z całych sił o nim nie myśleć,ale przez to tylko zaczęłam się zastanawiać,dlaczego nie myślenie o nim przychodzi mi teraz z takim trudem.
Woda potrafi zmieniać kierunek, nabierać rozpędu i bez ostrzeżenia porywać cię za horyzont.
Niebo zmieniło się z błękitnego w czarne zupełnie bez ostrzeżenia,jakby Matka Natura nagle zgasiła światło,żeby nikt nie widział,jakich zniszczeń zamierza dokonać.
Wiedziałam jedno:jeżeli kiedykolwiek miała nastąpić pora,by dorobić się grubej skóry,to właśnie nadeszła.
Szybka i ostateczna ucieczka to najlepsze,na co można liczyć,kiedy ktoś rozrywa ci serce na kwadrylion kawałków.
Nie rozumiem,jak można wejść do wody tak głęboko,by pod stopami nie czuć dna,nie zanurzając przy tym głowy...a tak naprawdę to nie rozumiem,jak można z własnej woli wejść do wody,która może cię porwać i wciągnąć pod powierzchnię,gdy tylko dotknie kostek.
Tak naprawdę,kiedy dorastałyśmy,zabawa w chowanego była jedyną grą,w której byłam lepsza od Justine.Głównie dlatego,że ja wolałam nie zostać znaleziona,a Justine żyła po to,by ją zauważano. j
-Kiedy się kocha tak bardzo-powiedział, obejmując mnie w pasie i delikatnie przyciągając do siebie- zrobi się wszystko, żeby zapewnić tej osobie bezpieczeństwo. Zrobi się wszystko, żeby zadbać o to, by była szczęśliwa.
Jej głos otaczał mnie niby chłodna poranna mgła unosząca się nad jeziorem,otulał moje ramiona i nogi cienką,szarą powłoką,którą najchętniej natychmiast bym z siebie spłukała,
Simon wygądał, jakby własnie powiedziano mu,że niebo jest zielone,a deszcz tak naprawdę pada z dołu do góry
Chciałam mu powiedzieć,że jest mi wszystko jedno,że to nieważne,bo to,co czuję,nie ma nic wspólnego z władzą,kontrolą czy ego.Chodzi wyłącznie o niego,I o mnie.I o to,w jaki sposób pomógł mi myśleć o mroku-nie jak o czymś,czego trzeba się bać,ale jak o czymś,co sprawia,że jasność nabiera intensywności.
Sprawia wrażenie samotnego, a książki najwyraźniej go uszczęśliwiają.
Dbaj o siebie, moja kochana, najdroższa Vanesso. Wiem, że jesteś silna... Teraz pozostaje ci już tylko zrozumieć, co tak naprawdę znaczy być odważną.
Kiedy nadchodzi fala, masz dwa wyjścia: albo stać w miejscu i pozwolić, obmyła cię woda, a twoje stopy głębiej zapadały się w mokry piasek ... albo możesz usunąć się jej z drogi. Odejść w głąb plaży albo całkiem ją opuścić, jeśli zechcesz. Najważniejsze to nie utknąć.