cytaty z książek autora "Andrzej Dziurawiec"
Teraz wszystko można znaleźć w Internecie. [...] - To nie takie proste. Trzeba wiedzieć, czego szukać. Internet nie zrobi z głąba intelektualisty. Już prędzej odwrotnie.
- Swoją drogą, Dajczgewand, Rotbaum, Alter, Bronsztejn, ja pierdolę! Skąd wy, kurwa, bierzecie takie śmieszne nazwiska?!
Adam wzruszył ramionami. Co miał idiocie odpowiedzieć?
Ubol wstał, włożył jesionkę i kapelusik, pochylił się nad Tolem.
- Tylko nie kombinuj, Tolo! Bo wiesz, jak to mówią: z chujem, z prądem i z Domagałą żartów nie ma!
Halinka, najwyraźniej nie miała sobie nic do zarzucenia, zachowywała się, jak polityk zeznający przed sejmową komisją śledczą.
Kiedy po dziesiątej wrócił od Mateusza, w domu śmierdziało tak, jakby stado Jamajczyków nagrywało dwupłytowy album. Plus niedopite pół litra.
- Pogadajmy.
- A po chuj? - Krępy nie był skłonny do negocjacji.
- Po chuj, to pingwin w wodzie stoi.
-Ty z tym, Ałtajem, świętym Bajkałem, z tą całą Mongolią, to tak poważnie?
-He. A jak myślisz? Dla mnie, to nie jest żadna historia, to opowieści rodzinne. To nie moja wina, że twoi przodkowie w tym czasie dymali kozy.
-Nie kozy tylko owce, ponoć pochodzimy z Bawarii.
-A widzisz.