cytaty z książek autora "Piotr Patykiewicz"
Najpewniejszym schronieniem dla skarbu mądrości są ludzkie umysły...
Nadchodzi czas, kiedy kiedy śmierć okaże się ucieczką słabych, a życie wybiorą tylko najodważniejsi.
Ma tak pusto w głowie, że kiedy się drapie nad uchem, idzie pogłos jak z bębna.
[...] rozpacz bez nadziei łatwo przemienia się w szaleństwo.
Błądził po mroźnej sali, dotykał skórzanych grzbietów książek i wyciągał je z półek na chybił-trafił, niezmiennie z tym samym dreszczem zaciekawienia. Zdarzało się, że brakowało wielu stron, albo kartki częściowo strawił ogień, ale jemu każdy skrawek zadrukowanego papieru wydawał się tak samo cenny.
Kiedy to było? Z sześćdziesiąt lat temu. Był chłopcem, kiedy smukłe statki z Północy pokazały się na tych wodach. Wszystko zaczęło się o pierwszym brzasku, a przed południem był koniec. Ci, którzy nie zdążyli dopaść lasu na pierwszy okrzyk trwogi, zginęli najpierw.
Najgorsze będzie za mną, kiedy już położą mnie do trumny.
Góry to tajemnica, którą każdy musi odkryć po swojemu. One nie zmieniają się tak szybko, człowiek wciąż jest tam tylko gościem. Pozwalają odetchnąć przeszłością. To właśnie w góry przez wieki uciekali ci wszyscy, którym nie wystarczała powszedniość.
Każdy może wejść na szlak, zjeść w schronisku pierogi i przed zmrokiem wrócić do miasta, ale w ten sposób nie odczuje nawet cząstki tego, czym góry są naprawdę. Do tego potrzeba oczu, uszu, węchu, smaku, dotyku. Potrzeba ciszy i samotności.
Niech to wszystko chora suka obszcza! - zaklął na całe gardło - Licho się na mnie uwzięło czy jak?
Długo szliście przez ciemną dolinę i zła się nie ulękliście, ale dalej już nie dojdziecie. Lepiej dla was było, gdy ukrywaliście się w Górach, musieliście dzień po dniu patrzeć prosto w ślepia Lucyfera i nie mieliście na swoją obronę nic oprócz wiary. Lepiej mimo strachu przed śmiercią albo opętaniem, mimo głodu, mimo znoju ponad siły. Lepiej, bo wtedy żyliście naprawdę!
Wówczas na ziemi nie pozostanie już nikt. Oddamy ją zwierzętom, a w zamian zdobędziemy niebo.
Gdybym kazał ci biegać nago z piórkiem w tyłku po ulicy i gdakać jak kura, też byś to zrobił?