Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dan Ehrenhaft
2
6,3/10
Pisze książki: horror, literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
214 przeczytało książki autora
682 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mój pierwszy bal Holly Black
5,7
Nie będę ukrywać, kupiłam tę książkę ze względu na takie nazwiska jak David Levithan, Emily Lockhart czy John Green. Nie będę się też kryć z tym, że oczekiwałam czegoś więcej.
„Mój pierwszy bal” to zbiór opowiadań. Wszystkie były inne, ale łączyło je jedno – bal. Wiele miało wpleciony motyw LGBT. W kilku jest erotyka. W prawie każdym bohaterowie nie chcą iść na bal. W jednym jest narracja drugoosobowa, a w innym są... małpy.
I od tych małp zacznę. To opowiadanie jest chyba jednym z najgorszych, jakie przeczytałam. Autorka źle poruszyła i prowadziła temat naczelnych jako partnerów ludzi. Do tego na siłę wcisnęła do tego wątek LGBT, co popsuło moją opinie jeszcze bardziej. Bohaterowie w utworze byli mało wiarygodni. Opowiadanie było nierealistyczne, wręcz fantastyczne, chaotyczne. I niestety, nie był to jedyny tak niedopracowany utwór.
Tylko nieliczne utwory miały dobrze wykreowanych bohaterów i ciekawą fabułę, a są to opowiadania Aimee Friedman, E. Lockhart, Daniel Ehrenhalf, Melissy de la Cruz, Leslie Margolis oraz Johna Greena. W reszcie przypadków miałam wrażenie, że autorzy pisali je na szybko dzień przed oddaniem. Zdawały się one niedokończone, skupiały się na nic nie wnoszących do fabuły wydarzeniach, nie prowadziły do większej puenty. Bohaterowie byli często płytcy, autorzy nie tłumaczą powodów ich często dziwnych zachowań. Wydarzenia były nierealistyczne, nawet te bez wątków fantasy miałaby szans zdarzyć się naprawdę. Kilka opowiadań było wręcz wulgarnych, aż budzących niesmak. Ale większość była po prostu... nudna.
Żeby jednak nie było tak negatywnie, to wrócę do tych sześciu opowiadań, które były ciekawe. Jak już wspomniałam, ich fabuła interesowała, sprawiała, że czytało się przyjemnie. Była to też zasługa ciekawego, oryginalnego pomysłu na poprowadzenie wydarzeń oraz niebanalnego humoru.
Na plus można uznać także tłumaczenie. Zrobiono tu kawał genialnej roboty. Zachowano styl autorów, a nie było to łatwe zadanie, bo niektóre utwory zajmują tylko kilka stron.
Moja ogólna ocena tego zbioru opowiadań jest bardzo niska. Polecam tylko prawdziwym fanom danych autorów.
Mój pierwszy bal Holly Black
5,7
Książka jest bardzo fajnie zrobiona. Przyznam szczerze, że jest ona moją pierwszą książką ze zbiorem opowiadań. I na pewno nie ostatnią! Nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gusty, i w niektórych momentach chciałam udusić bohatera powieści, (w dobrym sensie, jeżeli takowy sens istnieje).
Książka idealna do czytelną blokadę (jak dla mnie).
Polecam panią i panom.
Miłego dnia/nocy !!
(mam nadzieję, że pomogłam)