Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263
- ArtykułyPowstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70
- ArtykułyPowiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17
- ArtykułyZadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stanisław Dobosiewicz
2
7,7/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony: 28.10.1910Zmarły: 18.05.2007
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mauthausen/Gusen. Samoobrona i konspiracja
Stanisław Dobosiewicz
7,7 z 7 ocen
57 czytelników 1 opinia
1980
Najnowsze opinie o książkach autora
Mauthausen/Gusen - obóz zagłady Stanisław Dobosiewicz
7,7
Straszne. Straszne, bo prawdziwe, choć relacjonowane w sposób surowy, jakby pozbawiony emocji. Po części jest to zapewne wpływ tego, co Autor przeżył i czego był bezpośrednim świadkiem, co zniszczyło jego emocjonalność, a co sam Autor podkreśla mówiąc o tym, że obóz odcisnął dożywotnie piętno na każdym, komu udało się doczekać wyzwolenia - to już nigdy nie byli ci sami ludzie, co "przed" - nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym.
Z jednej strony książka opisuje wszystko bardzo dokładnie - od charakterystyki terenu, struktury obozu, po życie w nim, a z drugiej jednak jest nieco nieuporządkowana. Pojawiają się sformułowania charakterystyczne dla tamtego czasu i miejsca, bez przypisów, a wyjaśnione dopiero kilkadziesiąt stron później (jak np. muzułman od niemieckiego muselmann). Pomimo, że od strony redakcyjnej znalazłoby się jeszcze kilka zarzutów, to jako literatura dokumentalna jest to niezwykle cenna pozycja, czerpiąca z wielu źródeł niedostępnych dla czytelnika (niewydane maszynopisy, prywatne listy, dokumenty obozowe). Poznajemy hierarchię obozową, kategorie więźniów, rodzaje pracy, zwyrodniałe zachowania uprzywilejowanych jednostek, metody wyniszczania, sposoby na przetrwanie, warunki sanitarno-odzieżowo-żywieniowe, i to w szczegółach, które większość literatury obozowej pomija. Warto przeczytać, wyciągnąć wnioski na przyszłość i nigdy nie zapomnieć o ludziach, którzy znaleźli się w tym piekle...
Mauthausen/Gusen. Samoobrona i konspiracja Stanisław Dobosiewicz
7,7
32/2023
Książka absolutnie bezcenna.
Wartość poznawcza, historyczna i naukowa tej publikacji jest nie do przecenienia.
Pamiętam pewną scenę z którejś z powieści Remarque`a, kiedy to szeregowiec wyprężony na baczność w obecności pomiatającego nim kaprala – ratował się przed poniżeniem… poruszając wielkim palcem w bucie. Wobec niemożności zamanifestowania swego sprzeciwu – wyobrażał on sobie, że tym sposobem wyraża swój bunt i niezgodę na takie traktowanie.
Przytoczony przykład stanowi jasną i oczywistą analogię do zjawiska wnikliwie opisanego przez Dobosiewicza.
Wydawać by się mogło, iż w takim piekle na ziemi, jakim było Gusen – żadna forma oporu nie mogła mieć miejsca.
Tymczasem było to zjawisko rozbudowane i złożone, rozgrywające się na różnych poziomach i okupione wielką ofiarą.
Dobosiewicz poddaje socjologicznej analizie międzynarodową społeczność więźniów Gusen, wyodrębniając charakterystyki poszczególnych grup narodowościowych oraz form uprawianej przez nie konspiracji.
Opisuje kompleksowo wszelakie formy radzenia sobie z dojmującym głodem, przenikliwym chłodem klimatu północnej Austrii, wyczerpującą pracą obliczoną na wykończenie jak największej grupy skazanych oraz z “działalnością” obozowych oprawców, niekiedy – klinicznych psychopatów, zwyrodnialców I kryminalistów najgorszego sortu.
Autor szeroko opisuje także wszelakie formy ratowania zdrowia w warunkach życia urągających wszelakim normom.
Wyczerpująco analizuje stan psychiczny więźniów poddanych długiej izolacji, odciętych od świata i pozbawionych wieści z "szerokiego świata" oraz wiadomości od własnych rodzin. Dowiemy się zatem, jak więźniowie radzili sobie z takim kamieniem młyńskim, jak ważny w ich sytuacji stawał się kontakt z kulturą, sztuką, z religią – gdzie szukali ukojenia i ucieczki przed wizją samobójczego marszu na druty.
Dobosiewicz obrazowo przedstawia także najpopularniejszą formę oporu, jaką był sabotaż, dokonywany zawsze i wszędzie, na wielu poziomach, w zależności od charakteru wykonywanej pracy.
Opisuje wreszcie okoliczności zwolnień z obozu (tak, zdarzały się takie, dzięki nim Auschwitz przeżył prof. Władysław Bartoszewski) oraz – rzecz jasna – ucieczki z obozu, ich genezę, przebieg i konsekwencje.
Książka Dobsiewicza to lektura niełatwa. Po zapoznaniu się z wieloma innymi świadectwami na temat Gusen – było mi o tyle łatwiej, że mam już “orientację” w ludziach, miejscach, wydarzeniach i mogłem łączyć pewne kropki, układające się w łańcuch zależności.
Zainteresowanym tym tematem doradzałbym więc zapoznanie się z tą monografią już po lekturze Grzesiuka, Nogaja, Osuchowskiego czy innych publikacji Dobosiewicza.