Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kylie Fennell
1
6,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Charmed Kylie Fennell
6,0
To jest książka z gatunku okej: nie jest czymś, czym mogę się zachwycać i szeroko polecać, ale czytanie nie sprawiało mi bólu. Trochę żałuję, że "The Charmed" mnie nie zachwyciło, bo fae w historycznych ramach zapowiadały się na coś rewelacyjnego, a wyszło... minimalnie nijak.
Cyan nie ma w sobie zbyt wielu cech odróżniających go od człowieka. Przez to miałam wrażenie, że czytam zwykły romans historyczny z kryminalną nutą. Dlatego też ciut rozbawiło mnie porównanie w opisie tej książki do Dworów. Otóż - ten tytuł ani w promieniu kilku kilometrów nie ociera się o spiczastouchych Maas. Świat fae najwyraźniej jest ultranowoczesny, zważywszy na to, że mają coś na kształt ekranów telewizora/laptopa, na którym mogą puszczać obrazy. Opis fae za każdym razem wtrącał mnie z rytmu czytania, nie mogłam wczuć się w typową Anglię i niby magiczne fae. Autorka nie połączyła tych dwóch światów w sposób, który łyka się bez chwili wątpliwości.
Sama Alice, jako główna protagonistka, jest trochę typową, niewinną dziewczyną z wiktoriańskiej Anglii, ale ma swojego pazura. Chociaż czytanie o takich bohaterkach zawsze cieszy, to niestety wielokrotnie widzieliśmy już takie postacie. Alice swoim usposobieniem kompletnie niczym się nie wyróżnia, po prostu ma być, na tle innych dziewcząt, charakterna i ciekawa nauki. Pozostałych cech praktycznie nie znaleziono. O żadnym z bohaterów nie mogę powiedzieć, że jest godnx zapamiętania.
Romans enemies to lovers jest, ale również z nóg nie zbija. Sam początek fabuły był wybitnie nieciekawy, pomimo trupa na Wystawie kusiło mnie porzucenie lektury.
Reasumując takie 5,5/10 ⭐, pewnie szybko zapomnę o tym tytule.
Dziękuje NetGalley za książkę do recenzji!