cytaty z książek autora "Hanna Bakuła"
Prawie każdy zapytany mężczyzna powie, że w kobiecie ceni najbardziej dobre serce, lojalność, inteligencję oraz delikatność, co należy czytać tak: chodzi mu o pokorną kurę, wrażliwą na jego potrzeby i siedzenie cicho.
Rutyna zabije każde uczucie, z każdego kochanka zrobi muła, zbrzydzi każdą potrawę, odbierze oczom blask.
Miłość jest jak wata w uszach, tłumi wszystkie negatywy.
W końcu każdy ma swoją ważniejszą historię, a cudzych słucha się, jakby czekając na swą kolej.
Tajemnica jest jak wędlina zapakowana próżniowo, może długo leżeć.
Kobieta trzydziestoletnia jest dziewiątym cudem świata.Jest już zupełnie dojrzała, a jednocześnie jest jeszcze dziewczyną.
Atrakcyjność wyjącego kudłacza sięga z pewnością czasów jaskiniowych, tyle, że stringi były ze skóry mamuta.
Z kolei wspomnienia nic nie dają, liczy się bieżąca sekunda.
Chodzi o specjalny okaz osobnika męskiego, który do ostatniej chwili nie puszcza wioseł i płynie kajakiem młodości po wodach Styksu. Osoby, które zapomniały, co to jest test Styks, mogą sprawdzić w Internecie.
... bo zawsze lepsza laska stara w garści niż nowa na dachu. I, kontynuując sprawę przysłów, to jeszcze pasują: stara laska nie rdzewieje i póty laska wodę nosi, póki jej się ucho nie urwie.
Czas się opamiętać. Dokąd doprowadził Napoleona seks francuski? Na świętą Helenę! A Rzym dlaczego upadł? Głównie przez grę wstępną, i to gejowską. A Kleopatra, co ją ugryzł wąż, też była zwolenniczką dodatkowych atrakcji. Podobno zmuszała Juliusza Cezara do zlizywania z siebie bitej śmietany z mleka oślic i miała za swoje. Markiz de Sade został uwięziony za niekonwencjonalną grę wstępną, a gdyby wyłącznie prokreował, nie zgniłby w lochu i nie wynaleziono by sadyzmu, plagi naszych szkół. Nie sposób zapomnieć o rozerotyzowanej carycy Katarzynie igrającej wstępnie a to z koniem, a to z naszym królem Stasiem, którzy byli o siebie zazdrości i prześcigali się w pomysłach. Nie wiem, co z koniem, ale Stasia spotkała za niemoralność straszna kara, nie tylko w postaci rozbiorów.
A my dlaczego byliśmy kiedyś potęgą od morza do morza? Proste, dlatego że nie uznawaliśmy,jak dobrzy katolicy, degradującej niewiastę gry wstępnej. Nasze piękne tradycje w tej sprawie opisuje Sienkiewicz, dając przykład, jak zdobywać kobietę bez świńskich ceregieli przy pomocy wytwornych porwań i czułych gwałtów. Łza się w oku kręci. to se ne wrati.
Dokąd doprowadził Napoleona seks francuski? Na świętą Helenę! A Rzym dlaczego upadł? Głównie przez grę wstępną, i to gejowską. A Kleopatra, co ją ugryzł wąż, też była zwolenniczką dodatkowych atrakcji. Podobno zmuszała Juliusza Cezara do zlizywania z siebie bitej śmietany z mleka oślic i miała za swoje. Markiz de Sade został uwięziony za niekonwencjonalną grę wstępną, a gdyby wyłącznie prokreował, nie zgniłby w lochu i nie wynaleziono by sadyzmu, plagi naszych szkół. Nie sposób zapomnieć o rozerotyzowanej carycy Katarzynie igrającej wstępnie a to z koniem, a to z naszym królem Stasiem, którzy byli o siebie zazdrośni i prześcigali się w pomysłach. Nie wiem, co z koniem, ale Stasia spotkała za niemoralność straszna kara, nie tylko w postaci rozbiorów.
- Słuchaj - mówił podniecony - ona ma nogi do szyi!
Zasmuciłam się, bo współczuję niepełnosprawnym.
- Boże! - zażartowałam - biedactwo, może ją zoperować? A gdzie ma resztę, ze szczególnym uwzględnieniem miejsca najświętszego?
[...]
..patrząc na niego, miałam poważne wątpliwości.
- A co jeszcze laska ma mieć długie?
- Włosy, palce, szyję i rzęsy - odpowiedział bez wahania.
- A cycki, uszy, nos i ręce? A facet co powinien mieć długiego?
- Głupia jesteś, wiadomo co.
- O! Jesteś pewien? I co to znaczy. Metr czy powyżej, może by też miał długą szyję i nogi?
Nagle zdałam sobie sprawę, że opisuję bociana albo czapla siwego.Dodawszy rzęsy, wychodziło coś strasznego.
Zabawne, że wszyscy faceci twierdzą, iż bardzo cenią poziom umysłowy partnerki i przepadają za inteligentnymi laskami. Totalna bzdura. Oni są inteligentni i nasza inteligencja tylko zawadza. Kro lubi mieć w łóżku porucznika Kolombo albo Einsteina? Kto lubi uważać, co mówi, i pamiętać, co powiedział?
Dużo bywam, dlatego narażona jestem na popełnianie obciachowych gaf na towarzyskiej karuzeli, bo nie zawsze kumam i wyczajam, co jest grane i na czym polega aktualna ściema.
Z tego zdania jestem szczególnie dumna, bo świadczy o mojej lingwistycznej elastyczności...
Tylko w starożytnym Rzymie i w XVIII wieku w czasach rokoko laski się dekorowało, potem, aż do teraz, nigdy. Najwyżej się ozdabiało główkę. W naszych czasach dekorowanie laski jest bardzo ważne, bo świadczy o zamożności właściciela. Trzeba też sprawić nowej lasce kilka futrzanych pokrowców na zimę, trochę ozdób, żeby pokazać kasę, potem laska jest już tak rozbisurmaniona, że chce mieć futerał na kołach...
Słowo "laska" oznacza również zakończony rączka kijek dla osób starszych czy też niepełnosprawnych do podpierania się, co w wielu wypadkach ma uzasadnienie. Kiedyś laskę nosiło się dla ozdoby i trochę z tego pozostało, tyle, że dzisiaj laska chodzi sama, choć nie bez trudności, bo żeby być wyższą od swego posiadacza, musi chodzić na szczudłach. Musi mieć wszystko długie, poza nosem, zębami i spódnicą.
Ja o swoim braku czasu mogłabym napisać książkę, gdybym znalazła czas.
Nikt tak jak mężczyźni nie lubi zmian.
Żaden mężczyzna nie zainwestuje w coś, co mu się nie zwróci.
Co to jest ogier?
Słownik mówi: "(...) dorosły, niekastrowany, zdolny do rozrodu samiec koniowatych lub wielbłądowatych".
Wszystko się kończy, a fascynacje fizyczne najszybciej i dobrze jest mieć przygotowany plan odwrotu spod seksualnego Stalingradu.
Bez miłości można żyć, czego najlepszym dowodem poza mną są księża katoliccy i zakonnice, przynajmniej teoretycznie.
Ostatnio odwiedziła mnie piszcząca niemiłosiernie, oblepiona różowym sweterkiem filozofka, która myliła Hegla z heblem, a kant z Kantem.
Faceci uwielbiają kobiety z dziećmi w wieku ich wnuków,bo mogą się razem bawić, a oni mają nową laskę i to już udekorowaną.