cytaty z książek autora "Jorge Franco"
Zawsze uważałem, że w miłości nie ma par ani trójkątów miłosnych, tylko szereg ludzi stojących gęsiego i każdy kocha tego, który stoi przed nim, a ten z kolei następnego i tak bez końca, i ten, kto stoi za mną, kocha mnie, a jego kocha ten za nim i tak dalej, ale zawsze kochamy kogoś, kto stoi do nas plecami. A ostatniego w szeregu nie kocha nikt.
Ponieważ Rosario została postrzelona w chwili, kiedy ją całowano, ból miłości pomylił jej się z bólem śmierci.
Jakże obrzydł mi czas, wszystko, co przynosi, bezlitośnie zabiera. Przynosi miłość, wyciska z niej ostatnie soki i zabiera. Zabiera pamięć, wspomnienia, zabiera nam siły. Zsyła na nas ból, a jeśli nawet potrafimy jakoś go znieść, zostaje rana, z którą przychodzi nam żyć, dopóki przeklęty dobroczyńca nie postanowi zabrać i nas. I nie to, żeby nas zabierał łagodnie i bezboleśnie, wcale nie. Przygniata nas jakąś chorobą, abyśmy przed odejściem mogli posmakować wieczności.
Cuanto más temprano conozca uno el sexo, más posibilidades tiene de que le vaya mal en la vida.
(...) bo gdybyś tylko zechciała, ja zostałbym przy tobie na zawsze i nikogo byś już nie potrzebowała.
Rosario to jedna z tych kobiet, które są jednocześnie trucizną i antidotum. Kogo chce wyleczyć - wyleczy, kogo chce zabić - zabije.
-Lo que yo no entiendo es esa manía que tienen las mujeres de quejarse y al mismo tiempo dejarse joder.
- Jeśli chodzi o mnie i o Boga, to nasze stosunki są kiepskie - powiedziała kiedyś, gdy rozmawialiśmy o Bogu.
- Nie wierzysz w Niego?
- Nie - powiedziała. - Generalnie nie wierzę w mężczyzn.
Jak dać jej do zrozumienia, że moje ramiona chciałyby zamknąć się wokół niej na zawsze, że moje pocałunki w policzek chciałyby przesunąć się ku ustom, że moje słowa zatrzymywały się w połowie; jak jej wytłumaczyć, że miałem ją już wiele razy i że wprowadziłem do mojego życia, wyobrażając ją sobie w mojej przeszłości i opierając na niej przyszłość.
Potem przekonałem się, że wybaczono mi z litości, bo ci, których zawiodłem, zrozumieli mój błąd, a ja go nawet nie widziałem, bo byłem jego częścią.
Potem zapadła cisza i popatrzyliśmy sobie prosto w oczy, ja, żeby szukać w nich prawdy, ona, żeby mi ją pokazać.
[..] umrzeć, pragnąłem tego, obok niej, zaraz po tym, jak dotknąłem nieba, umieram z miłości, jak już nikt nie umiera, bo wiem, że nie będę mógł żyć odtrącony przez nią.
mówiłem ci już: będę cię kochał, umieram z chęci, żeby umrzeć z nią, i będę kochał cię w każdej rzeczy, która mi ciebie przypomni, w muzyce, w twojej dzielnicy, w każdym przekleństwie, jakie usłyszę.
- No hablés más, Rosario - Le dije, y ella apretándome la mano me pidió que no la dejara morir.
Powoli działo się to, co dla mnie w momencie było niewyobrażalne: życie toczyło się dalej.
- Dios y yo tenemos malas relaciones -dijo un día hablando de Dios. - ¿No creés en Él? -No -dijo-. No creo mucho en los hombres.
Claro que le había entendido, pero no estaba de acuerdo con su explicación, pero como siempre no me atreví a decirle que la cuestión no era de parecidos sino de cariño y que si percibía distinto a Emilio era porque así también serían sus sentimientos, porque uno termina pareciéndose a quien uno quiere.
Ciemność nie powinna mnie obchodzić, póki noszę serce w sobie.
Miłość niszczy, miłość czyni tchórzem, osłabia, pomiata, ogłupia!
- Zauważyłeś, że muerte - śmierć, rymuje się ze suerte - szczęście?
bo przyjaźń zniesie wszystko, oprócz tego, że ktoś ją zdradzi i zamieni w miłość.
Miasto faktycznie robiło się gorące. Dusiliśmy się od zmartwień.
ale moje usta nigdy nie odważyły się powiedzieć: kocham cię, umieram, od dawna już umieram dla ciebie.